Reklama

Franciszek

Watykan: W piątek papież udaje się na Węgry

W piątek papież Franciszek rozpocznie trzydniową wizytę na Węgrzech. Do Budapesztu wróci po ponad półtora roku. Spędził tam kilka godzin we wrześniu 2021 r., gdy odprawił Mszę na zakończenie Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego i spotkał się z władzami kraju. Z wypowiedzi papieża i jego współpracowników wynika, że będzie to także podróż zwrócona ku wojnie na Ukrainie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po raz pierwszy od rozpoczęcia rosyjskiej agresji Franciszek będzie tak blisko Ukrainy, w kraju z nią graniczącym.

Na ten kontekst wizyty Franciszek zwrócił uwagę podczas niedzielnego spotkania z wiernymi w Watykanie mówiąc: "To będzie także podróż do centrum Europy, na którą nadal napierają lodowate wichry wojny, a masowe przemieszczanie się tak wielu osób przypomina o pilnych kwestiach humanitarnych".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przez granicę ukraińsko-węgierską przeszło od chwili wybuchu wojny około miliona uchodźców - przypomniano w Watykanie.

W przeddzień wyjazdu Franciszek przyjmie na audiencji w Watykanie premiera Ukrainy Denysa Szmyhala.

Po krótkiej wizycie w Budapeszcie w 2021 r. papież poczuł, że chciałby spędzić więcej czasu z Węgrami - powiedział dziennikarzom przed podróżą dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni. Podkreślił, że to dotrzymanie złożonej wówczas obietnicy, że tam wróci.

Podziel się cytatem

Reklama

Wtedy papież spotkał się z wiernymi z kilkudziesięciu krajów świata przybyłymi na kongres; teraz odwiedzi mieszkańców tego kraju, gdzie katolicy stanowią około 39 procent ludności, a wszyscy chrześcijanie ponad 52 procent.

Reklama

Franciszek wyjaśnił, że jego 41. zagraniczna podróż będzie „dopełnieniem” poprzedniej wizyty.

Hasłem pielgrzymki są słowa „Chrystus jest naszą przyszłością”.

Papież będzie przebywał w Budapeszcie przez trzy dni.

Z Rzymu odleci samolotem włoskich linii w piątek po godzinie 8 rano. Na lotnisko w stolicy Węgier przybędzie około 10.

Po krótkiej ceremonii Franciszek uda się do Pałacu Sandora, siedziby prezydenta na oficjalną ceremonię powitania. Spotka się tam z prezydent Katalin Novak, a następnie z premierem Viktorem Orbanem.

W dawnym klasztorze karmelitów, obecnie siedzibie premiera, Franciszek wygłosi przemówienie do przedstawicieli władz kraju i społeczeństwa.

Na zakończenie dnia odwiedzi bazylikę św. Stefana, gdzie spotka się z duchowieństwem.

W sobotę papież złoży prywatną wizytę w Instytucie pediatrycznym i spotka się tam z dziećmi z niepełnosprawnościami. Placówka nosi imię László Batthyány-Strattmanna (1870-1931), lekarza beatyfikowanego przez św. Jana Pawła II w 2003 roku.

Następnie Franciszek uda się do kościoła św. Elżbiety Węgierskiej na spotkanie z ubogimi i uchodźcami. Jak zapowiedziano wśród ponad tysiąca osób będą między innymi uchodźcy z Ukrainy, Afganistanu, Iraku, węgierscy Romowie.

Papież złoży także wizytę wspólnocie greckokatolickiej w jej kościele. Ten punkt wizyty został dodany na kilka dni przed podróżą do wcześniej ogłoszonego programu. Wspólnota greckokatolicka liczy na Węgrzech około 400 tysięcy wiernych.

Reklama

Na popołudnie zapowiedziano spotkanie Franciszka z młodzieżą w obiekcie sportowym Papp László Budapest Sportaréna.

W niedzielę rano 30 kwietnia papież odprawi mszę na placu Lajosa Kossutha, którą zakończy modlitwa Regina Coeli. Po południu Franciszek spotka się z przedstawicielami świata uniwersyteckiego i kultury na budapeszteńskim Uniwersytecie Katolickim. Wieczorem powróci do Rzymu.

Franciszek jest drugim papieżem odwiedzającym Węgry. Święty Jan Paweł II był tam w 1991 roku, czyli krótko po upadku komunizmu, a następnie w 1996 roku.

W Watykanie zwraca się uwagę na to, że wizyta papieża będzie przebiegać w cieniu toczącej się w pobliżu wojnie na Ukrainie. Należy zatem oczekiwać wielu nawiązań i słów na temat tego kraju i narodu, które zawsze nazywa „udręczonym”.

Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin oświadczył: „Myślę, że papież wykorzysta także tę wizytę, jak robi to zawsze, by zobaczyć, czy istnieje możliwość, by zrobić jakieś kroki naprzód w kierunku pokoju, biorąc także pod uwagę pozycję Węgier we wspólnocie międzynarodowej”.

Jeszcze przed tą wypowiedzią w komentarzach stawiano pytania, czy właśnie ze względu na politykę Węgier, które nie zerwały całkowicie stosunków z Rosją, papież będzie próbował je zaangażować w mediacje w sprawie zakończenia wojny lub też za sprawą władz w Budapeszcie znaleźć drogę dialogu z Moskwą na temat pokoju. Wcześniej liczył na otwarcie, jak to ujął, „małego okna”, dzięki któremu byłoby to możliwe.

Komentator włoskiego dziennika „Il Foglio” ocenił, że papież na Węgrzech może „wzmocnić antymilitarny sojusz” z premierem Orbanem, bo – jak zauważył - „w sprawie wojny na Ukrainie nie ma innego kraju europejskiego, który tak by odzwierciedlał stanowisko Stolicy Apostolskiej”.

Reklama

Drugim tematem, który będzie powracał podczas tej pielgrzymki i zapewne w kilku z sześciu zaplanowanych papieskich homilii i przemówień będą wciąż żywe wspomnienia prześladowań w czasach komunistycznych.

Jednym z centralnych wątków wizyty będzie też rodzina oraz kwestia życia, która jest szczególnie bliska prezydent Katalin Novak, uważanej za międzynarodowy punkt odniesienia dla środowisk pro-life.

Z Watykanu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ adj/

2023-04-25 07:38

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie zeświecczajmy Bożego Narodzenia!

Nie zeświecczajmy Bożego Narodzenia!

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję