Reklama

Sport

MŚ 2022 - awans Polski po zwycięstwie nad Szwecją 2:0

Piłkarska reprezentacja Polski po raz dziewiąty w historii, a drugi z rzędu awansowała do mistrzostw świata. W finale barażowym w Chorzowie pokonała Szwecję 2:0. Bramki zdobyli w drugiej połowie Robert Lewandowski z rzutu karnego oraz Piotr Zieliński.

[ TEMATY ]

piłka nożna

PAP/Łukasz Gągulski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polska - Szwecja 2:0 (0:0).

Bramki: Robert Lewandowski (49-karny), Piotr Zieliński (72).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Żółte kartki: Polska - Jacek Góralski, Jakub Moder, Robert Lewandowski, Krystian Bielik; Szwecja - Alexander Isak, Dejan Kulusevski.

Sędzia: Daniele Orsato (Włochy). Widzów: 54 078.

Polska: Wojciech Szczęsny - Krystian Bielik, Kamil Glik, Jan Bednarek - Matty Cash, Jakub Moder, Jacek Góralski (46. Grzegorz Krychowiak), Piotr Zieliński (89. Adam Buksa), Sebastian Szymański, Bartosz Bereszyński - Robert Lewandowski.

Szwecja: Robin Olsen - Emil Krafth, Victor Lindeloef, Marcus Danielson (79. Zlatan Ibrahimovic), Ludwig Augustinsson - Dejan Kulusevski, Jesper Karlstroem (67. Mattias Svanberg), Kristoffer Olsson (80. Jesper Karlsson), Emil Forsberg - Alexander Isak, Robin Quaison (67. Anthony Elanga).

Podopieczni trenera Czesława Michniewicza, pełniącego funkcję selekcjonera od niespełna dwóch miesięcy, mieli zagrać 24 marca półfinał barażowy z Rosją w Moskwie, lecz po wykluczeniu reprezentacji tego kraju przez FIFA - w związku z agresją zbrojną na Ukrainę - zwyciężyli walkowerem. Natomiast Szwecja w półfinale pokonała u siebie po dogrywce Czechy 1:0.

Z powodu kontuzji Michniewicz nie mógł skorzystać m.in. z Arkadiusza Milika i Bartosza Salamona. Miejsce tego drugiego zajął Krystian Bielik.

Reklama

Szwedzi też mieli kłopoty kadrowe - kontuzje wyeliminowały m.in. Albina Ekdala, którego zastąpił pomocnik Lecha Poznań Jesper Karlstroem. Jak się później okazało, miało to ogromny wpływ na przebieg wtorkowej rywalizacji.

Spotkanie było toczone w dość trudnych warunkach, kilkadziesiąt minut przed meczem zaczął padać deszcz.

Oba zespoły zaczęły ostrożnie, zdając sobie sprawę z wagi tego meczu. Pierwsi groźną okazję stworzyli przyczajeni wcześniej Szwedzi - w 19. minucie praktycznie sam przed Wojciechem Szczęsnym znalazł się Emil Forsberg, ale polski bramkarz nie dał się zaskoczyć.

To były trudne chwile dla gospodarzy. Po chwili płaski strzał Dejana Kulusevskiego zablokował Jan Bednarek.

Biało-czerwoni mogli objąć prowadzenie w 26. minucie, ale aktywny na prawej stronie Matty Cash w dogodnej sytuacji źle trafił w piłkę.

W 38. minucie niewiele brakowało, żeby Polacy musieli grać w dziesiątkę. Włoski sędzia Daniele Orsato okazał się jednak wyrozumiały i za ostry faul Jacka Góralskiego pokazał mu żółtą kartkę. Wielu kibiców na stadionie odetchnęło z ulgą...

Wkrótce potem obie drużyny miały niespodziewaną przerwę. Na stadionie zgasła część świateł. Arbiter przerwał na chwilę zawody, ale za chwilę - choć sytuacja się nie poprawiła - wznowił grę.

W przerwie Michniewicz zareagował na wydarzenia z pierwszej połowy i zdjął Góralskiego, wprowadzając w jego miejsce doświadczonego Grzegorza Krychowiaka.

Reklama

I właśnie 32-letni pomocnik został sfaulowany przez Karlstroema w polu karnym w 49. minucie, a "jedenastkę" pewnie wykorzystał Lewandowski. To 75. bramka napastnika w reprezentacji Polski.

Szwedzi rzucili się do ataku, lecz w bramce znakomicie spisywał się Szczęsny. Golkiper Juventusu nie dał się pokonać m.in. Forsbergowi.

W 72. minucie "Kocioł Czarownic" po raz drugi oszalał z radości. Po dużym błędzie Marcusa Danielsona piłkę przejął Piotr Zieliński i w sytuacji sam na sam pewnie pokonał Robina Olsena.

Ta bramka wyraźnie podcięła skrzydła piłkarzom gości, a jeszcze bardziej podbudowała biało-czerwonych. Gdybie nie Olsen w bramce, prowadzenie Polaków mogło być wyższe, m.in. bramkarz "Trzech Koron" instynktownie obronił strzał Lewandowskiego.

Wynik do końca się już zmienił. Po meczu podopieczni Michniewicza - już w koszulkach z napisem: kierunek Katar, zaczęli świętować razem z kibicami. W pewnym momencie Lewandowski wziął do ręki mikrofon i podziękował licznie zgromadzonym kibicom.

Polscy piłkarze po raz dziewiąty w historii, a drugi z rzędu awansowali na mistrzostwa świata (czwarty raz na Stadionie Śląskim). Przy okazji zrewanżowali się Szwedom za porażki z przeszłości.

Obecne pokolenie miało "rachunki do wyrównania" za ubiegłoroczne mistrzostwa Europy, gdy w fazie grupowej Szwedzi zwyciężyli 3:2.

Wcześniej skandynawscy piłkarze okazywali się zbyt trudną przeszkodą dla biało-czerwonych m.in. w eliminacjach mistrzostw Europy 2000 oraz 2004.

Reprezentacja Michniewicza, który po swoim pierwszym wygranym meczu w roli selekcjonera przeszedł do historii polskiego futbolu, pozna rywali w mistrzostwach świata już w piątek 1 kwietnia. W Dausze zostanie wówczas przeprowadzone losowanie grup mundialu.

Turniej w Katarze odbędzie się w dniach od 21 listopada do 18 grudnia.

2022-03-29 22:42

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież Franciszek spotkał się z włoskimi piłkarzami

[ TEMATY ]

sport

piłka nożna

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Sport zawiera w sobie duże wartości wychowawcze, ważne dla rozwoju osoby, takie jak wzrastanie osobiste w harmonii ciała i ducha oraz społeczne w solidarności, lojalności i szacunku. Przypomniał o tym papież Franciszek w przemówieniu do przedstawicieli władz włoskiej piłki nożnej, których przyjął na audiencji 2 maja w Pałacu Apostolskim w Watykanie. W spotkaniu wzięli udział zawodnicy, trenerzy i działacze drużyn Fiorentina i Napoli oraz przedstawiciele Włoskiej Federacji Piłki Nożnej i klubów Serie A [włoskiej ekstraklasy – KAI].

Ojciec Święty wskazał na znaczenie społeczne, jakie ten rodzaj sportu ma we Włoszech, w Argentynie i w wielu innych krajach. Dlatego też od piłkarzy oraz od krajowych i lokalnych szefów władz piłkarskich wymaga się poczucia odpowiedzialności społecznej zarówno na boisku, jak i poza nim – podkreślił mówca. Odwołał się następnie do własnych „dobrych wspomnień” – jak to określił – z dzieciństwa, gdy wielokrotnie chadzał na stadion i były to „radosne chwile, razem z mymi krewnymi”. „Chciałbym życzyć, aby piłka nożna i każdy inny bardzo popularny sport odzyskał wymiar święta” – powiedział Franciszek. Zwrócił uwagę, że „dziś piłka obraca się w wielkim kręgu interesów, reklamy, telewizji itp.”, dodając, że czynnik ekonomiczny nie powinien górować nad sportowym, istnieje bowiem ryzyko „wypaczenia tego wszystkiego na płaszczyźnie zarówno międzynarodowej i krajowej, jak i lokalnej”. Zaznaczył, że na zawodnikach spoczywa pod tym względem wielka odpowiedzialność. „Znajdujecie się w centrum uwagi, a wielu waszych kibiców to ludzie młodzi i bardzo młodzi, pamiętajcie o tym, pomyślcie, że wasz sposób zachowania znajduje oddźwięk dobry i zły. Bądźcie zawsze prawdziwymi sportowcami” – zaapelował papież. Podkreślił z kolei, iż sport zawiera w sobie „silną wartość wychowawczą” z punktu widzenia wzrostu osoby ludzkiej: chodzi o wzrastanie zarówno osobiste w jedności ciała i ducha, jak i społeczne – w solidarności, lojalności i poszanowaniu wzajemnym. „Oby piłka nożna mogła zawsze rozwijać te możliwości!” – życzył Ojciec Święty. Życzył również wszystkich swym gościom owocnej pracy i aby zaplanowane na 3 maja spotkanie finałowe Pucharu Włoch między drużynami Fiorentiny i Napoli „było prawdziwym świętem sportowym”.
CZYTAJ DALEJ

Dziś 1 maja, wspomnienie św. Józefa, robotnika

[ TEMATY ]

św. Józef

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

1 maja Kościół katolicki obchodzi wspomnienie św. Józefa, robotnika. Do kalendarza liturgicznego weszło ono w 1955 roku. Św. Józef jest patronem licznych stowarzyszeń i zgromadzeń zakonnych noszących jego imię. Jest także patronem cieśli, stolarzy, rzemieślników, kołodziei, inżynierów, grabarzy, wychowawców, podróżujących, wypędzonych, bezdomnych, umierających i dobrej śmierci.

1 maja 1955 roku zwracając się do Katolickiego Stowarzyszenia Robotników Włoskich papież Pius XII proklamował ten dzień świętem Józefa rzemieślnika, nadając w ten sposób religijne znaczenie świeckiemu, obchodzonemu na całym świecie od 1892 r., świętu pracy. W tym dniu Kościół pragnie zwrócić uwagę na pracę w aspekcie wartości chrześcijańskich.
CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych. Święty Józef – patron mężczyzn z zakasanymi rękami

2025-05-01 14:30

[ TEMATY ]

Wałbrzych

bp Marek Mendyk

św. Józef Robotnik

ks. Witold Baczyński

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Bp Marek Mendyk, podczas Mszy św. odpustowej w parafii. św. Józefa Robotnika w Wałbrzychu

Bp Marek Mendyk, podczas Mszy św. odpustowej w parafii. św. Józefa Robotnika w Wałbrzychu

Uroczystości odpustowe ku czci św. Józefa Robotnika zgromadziły 1 maja w parafii na wałbrzyskiej Piaskowej Górze licznych wiernych. Mszy św. przewodniczył biskup świdnicki, który przypomniał, jak ważny dziś jest wzorzec męskości, ukazany w postaci św. Józefa – męża odpowiedzialnego, wiernego i milczącego sługi Bożej woli.

Jeszcze przed rozpoczęciem Eucharystii głos zabrał gospodarz miejsca, ks. kan. Witold Baczyński. W słowach powitania nie zabrakło wzruszenia i wdzięczności:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję