Reklama

Francja

Bp Nicolas Brouwet: w Częstochowie mogłem zobaczyć głęboką wiarę Polaków

„Mój pierwszy pobyt w Polsce miał miejsce w lipcu 1980 r. Odbyłem tam cudowną podróż – przejeżdżając przez Częstochowę – gdzie mogłem zobaczyć głęboką wiarę Polaków. Wywarło to na mnie duże wrażenie. Widziałem w Polsce Kościół bardzo żywy, mimo surowości reżimu. Polacy otwarcie pokładali nadzieję w Panu” – powiedział portalowi polskifr.fr bp Nicolas Brouwet, były ordynariusz diecezji Tarbes-Lourdes we Francji, a obecnie biskup nominat diecezji Nîmes.

[ TEMATY ]

Częstochowa

biskup

wiara

Francja

Polacy

Wikipedia

bp Nicolas Brouwet

bp Nicolas Brouwet

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Francuski biskup podkreślił, że Matka Boża jest ważna w jego życiu od najmłodszych lat: „Maryja zawsze była częścią mojego życia. Zawsze czułem Jej obecność, zwłaszcza gdy zastanawiałem się nad moim powołaniem, i towarzyszyła mi przez całe życie kapłańskie, w radościach i próbach, w codziennym życiu i w duchowych zmaganiach. Maryja jest naprawdę matką kapłanów”.

Jakie są ulubione Maryjne modlitwy bpa Brouweta? „Odmawiam każdego ranka, kiedy wstaję, akt poświęcenia się Maryi napisany przez św. Ludwika Marię Grignon de Montfort. I każdej nocy Sub Tuum Praesidium” – powiedział hierarcha. „Odmawiam różaniec za każdym razem, gdy wyjeżdżam na różne placówki w diecezji. To pierwsza rzecz, którą robię w samochodzie. Nie chcę nic robić bez powiedzenia Maryi o ludziach, których spotkam, projektach, nad którymi będę pracować, czy decyzjach, które podejmę” – dodał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Biskup nominat Nîmes wspomniał też o swoich wizytach w Polsce i wrażeniach, jakie mu towarzyszyły: „Mój pierwszy pobyt w Polsce miał miejsce w lipcu 1980 r. Odbyłem tam cudowną podróż – przejeżdżając przez Częstochowę – gdzie mogłem zobaczyć głęboką wiarę Polaków. Wywarło to na mnie duże wrażenie. Nasz kraj był naznaczony sekularyzacją i widziałem w Polsce Kościół bardzo żywy, bardzo żarliwy, mimo surowości reżimu. Polacy otwarcie pokładali nadzieję w Panu. Wróciłem tam w 1982 r. Potem w 1991 r. wybrałem się na spacer po Tatrach. Mój ostatni pobyt był na ŚDM w Krakowie w 2016 r., gdzie przybyłem jako biskup”.

Czy biskup dostrzegł zmiany w polskim Kościele na przestrzeni ponad 30 lat, kiedy odwiedzał Polskę? „Powiedziano mi, że od upadku żelaznej kurtyny Polska uległa przeobrażeniom. Ale wydawało mi się, że odnajduję ten sam zapał, ten sam entuzjazm wobec Boga, siłę narodu, który, jeśli oczywiście zmienił się w ciągu ostatnich trzydziestu lat, potrafi zachować swoją kulturę, wiarę, wolność, nie poddając się wszystkim mirażom, które oferuje mu Europa Zachodnia” – zaznaczył bp Brouwet.

Były ordynariusz Tarbes-Lourdes zwrócił się z przesłanie do polskich katolików we Francji i nie tylko: „Sądzę, że cechuje was to, że w obliczu nowoczesności umiecie pielęgnować w swoich sercach i umysłach swoją polską kulturę jako składnik osobistej historii. A wiara w Boga jest częścią tej kultury, jest z nią spleciona; jest jego częścią; to część waszego stylu życia. Nie odbiera to wolności waszych przekonań religijnych. Nie boicie się być Polakami i przyjmować, osobiście i zbiorowo, historię i kulturę, które wiara pomogła wykuć”.

„Z tego punktu widzenia macie cenne świadectwo, które możecie przekazać nam Francuzom, którzy mają tak wiele trudności z przyjęciem naszej chrześcijańskiej tradycji. Zasada laickości, usiłująca przekształcić się w sekularyzm, zmierza do stopniowego wypierania wiary religijnej z przestrzeni publicznej, jak gdyby religia stanowiła zagrożenie dla jedności narodowej” – podkreślił hierarcha.

Biskup zwrócił się też do Polaków z wymownym apelem: „Pomóżcie nam w tej pracy integracyjnej, nie przedstawiając nam swoich zwyczajów jako zwykłego folkloru, ale pokazując nam, jak wiara chrześcijańska zbudowała was jako jednostki i jako naród, i jak w ten sposób kieruje waszym sposobem życia, podejmowania decyzji, budowania swojej przyszłości i zwracania się do Boga”.

2021-08-26 16:12

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jest nadzieja

Gdy patrzę na warszawskie śródmiejskie podwórko, zalane słońcem i upałem lipcowym, widzę dzieci małe i większe szkolne, spędzające wakacje na betonie w spalinach, skwarze, zadaję pytanie, dlaczego nie mogą wyjechać, chociaż trochę zregenerować siły, zatruty wielkomiejskim powietrzem organizm. Odpowiedź jest prosta – rodzice nie mają pieniędzy, często nawet nie stać ich zapłacić symbolicznych kwot zniżkowych czy kupić jakiś podstawowy wakacyjny ekwipunek. Gdy się rozmawia, nie skarżą się, starają się jakoś z godnością radzić sobie, chociaż żyje im się bardzo ciężko, często nie mają stałej pracy, jedynie jakąś dorywczą za symboliczne grosze i jak tu utrzymać rodzinę? „Mam blisko 50 lat, straciłem pracę, bo zlikwidowali mój zakład, żona pracuje w markecie na kasie, mamy dwoje dzieci, jest bardzo ciężko” – podobnych wypowiedzi słyszę wiele, wystarczy tylko nawiązać rozmowę, wielkie rozczarowanie i żal wyrzucają z siebie. Polacy spoza układów, możliwości biznesowych, skromni, walczący o normalne życie, często pogodzeni ze swoją biedą, wstydzą się upominać i nie potrafią walczyć o należne miejsce w Ojczyźnie. Obecna władza, ludzie rządzący nie służą Polsce, a jedynie myślą o zabezpieczeniu własnych interesów. Teraz widać jasno, jak wali się cały układ oparty na kłamstwie, złodziejstwie, braku uczciwości, moralności, umiejętności, podstawowej wiedzy, by zarządzać dużym państwem w środku Europy. Pokazywane w mediach przerażone, złe twarze, rozbiegane oczy różnych funkcjonariuszy PO i ich sojuszników, dobitnie świadczą o klasie ludzi, którzy nami rządzą. Gdy do tego dodamy statystyki i konkretną wiedzę na temat wielu lat tych rządów, to ogarnia przerażenie i zdumienie – przecież sami Polacy ich wybrali?! „Polska najbardziej penetrowana przez obcy kapitał; wyprowadzili ponad 83 miliardy dolarów!” – cytują dziennikarze za międzynarodowymi raportami. A w kraju przy budowie dróg „zniknęło” 26 miliardów zł, za to mieliśmy głośny proces o zegarek ministra Nowaka! Kpina z narodu czy zwykły żart? 24 maja w wieczór wyborczy zostają wywożone dokumenty. Jakie? Poseł Marek Opioła, członek Komisji ds. Służb Specjalnych, pisze w tej sprawie pismo do Ministra Sprawiedliwości i nie dostaje odpowiedzi... I można by tak przytaczać wiele drastycznych spraw, zgoła nie wakacyjnych, ale mających związek z tymi dziećmi i rodzinami, coraz liczniejszymi, których nie stać nawet na skromne wakacje. Po zwycięskich wyborach prezydenckich jest nareszcie nadzieja na zatrzymanie wygaszania Polski, na dobrą zmianę. „Duda i Szydło promienieją uczciwością, tryskają energią i niosą w sobie wiarę w uczciwość służenia państwu i społeczeństwu.” – napisał Jerzy Jachowicz.
CZYTAJ DALEJ

Najdłuższe w dziejach wybory papieża, czyli dlaczego powstała instytucja konklawe?

2025-04-24 10:29

[ TEMATY ]

konklawe

książki

śmierć Franciszka

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

„Przełom kardynalski” zrewolucjonizował wybory papieskie w kwestii tego, kto wybiera biskupa Rzymu. Jednak zreformowane przepisy wciąż nie nadążały za rzeczywistością. Nawet zawężone do kardynałów grono elektorskie nie było do końca odporne na ingerencje władzy świeckiej oraz na zabiegi wielkich rzymskich rodów. I jedni, i drudzy szybko odnaleźli się w nowej rzeczywistości. Ich reprezentantów było coraz więcej w gronie kardynałów i prawdę mówiąc, na tę chorobę jeszcze przez wieki będzie szukane lekarstwo.

Nie brakowało także podwójnych elekcji, a więc i antypapieży. Czas sede vacante wciąż się przedłużał, zanim po śmierci papieża zdołano wybrać nowego. Ale źródło tych problemów było już inne: o ile w pierwszym tysiącleciu był to raczej brak stałych reguł, o tyle później błędy wynikały z nieprzestrzegania przyjętych zasad. Potrzebne było coś jeszcze, co miało temu zaradzić. Tym pomysłem było cum clave, klauzura, zamknięcie na klucz. Z biegiem lat pomysł ten nadał wyborom papieskim niepowtarzalną nazwę: konklawe.
CZYTAJ DALEJ

ETPC: Polska złamała konwencję o prawach człowieka, nie rejestrując małżeństwa osób jednej płci

2025-04-24 21:59

[ TEMATY ]

homoseksualizm

ETPCZ

Adobe Stock

Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) uznał w ogłoszonym w czwartek wyroku, że nie rejestrując zawartego w Wielkiej Brytanii małżeństwa osób tej samej płci, Polska złamała artykuł 8. Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Skargę wniósł obywatel RP Bartholomew Kyle Andersen.

Trybunał w Strasbourgu rozpatrywał sprawę zapoczątkowaną w lutym 2017 r., kiedy to w Urzędzie Stanu Cywilnego w Goszczyszynie w powiecie grójeckim na Mazowszu obywatel Polski Andersen złożył wniosek o rejestrację związku małżeńskiego zawartego w Wielkiej Brytanii z osobą tej samej płci. Po późniejszych odwołaniach decyzję USC podtrzymał wojewoda mazowiecki, a także Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. W lutym 2020 r. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił natomiast skargę kasacyjną powoda.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję