Reklama

Dzieło Boga i ludzi

Czy można zimą modlić się w kościele bez dachu i okien? Tak - jeśli jest to kościół Miłosierdzia Bożego w Skępem. 18 listopada tamtejszy proboszcz ks. kan. Piotr Brzezik odprawił w budującej się świątyni pierwszą Mszę św.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na razie widać przede wszystkim z zewnątrz, że kościół dopiero powstaje. Wprawdzie bryła świątyni już góruje nad okolicą, jednak nie jest jeszcze przykryta dachem, brakuje też okien. Myliłby się ten, kto myślałby, że po kościele hula wiatr - wszystko zostało profesjonalnie zabezpieczone styropianem i grubą folią.
- Budowę kościoła rozpoczęliśmy 5 października 2005 r., a więc zaledwie dwa lata temu. Wcześniej, również w ciągu 2 lat, została pobudowana duża funkcjonalna plebania. Dziś modlimy się już w nowym kościele - cieszy się ks. Brzezik, dodając, że pierwsza Msza odprawiana w murach nowej świątyni była „najpiękniejszym wydarzeniem jego życia”.
Dwa lata od rozpoczęcia budowy do pierwszego nabożeństwa to faktycznie rekordowy czas. Zwłaszcza że kościół jest praktycznie wyposażony w to, co najpotrzebniejsze: ma nowoczesną instalację elektryczną, oświetlenie, nagłośnienie i promiennikowe ogrzewanie. Wewnątrz jest już Najświętszy Sakrament, przechowywany w stałym tabernakulum. Ławki pochodzące z tymczasowej kaplicy mogą pomieścić ok. 300 osób.
Krótki czas budowy jest, zdaniem proboszcza, przede wszystkim zasługą możnych patronów w niebie. - Jestem świadom, że to, co zostało zrobione, to nie moje dzieło, lecz głównie patronującego nam Jezusa Miłosiernego - mówi.
Dopiero jakiś czas temu ks. Brzezik dopatrzył się, że budowa kościoła została rozpoczęta dokładnie w 100-lecie urodzin św. Faustyny, dlatego jest wdzięczny także tej Świętej. Dodaje, że zasadniczy impuls do rozpoczęcia prac pochodził od Ojca Świętego Jana Pawła II. - Papież w 2002 r. na krakowskich Błoniach poświęcił kamień węgielny. Poczuliśmy wtedy prawdziwy przypływ energii - mówi ks. Brzezik, informując, że kamień wmuruje podczas tegorocznej Pasterki biskup płocki Piotr Libera.
Optymizm i zapał proboszcza nie słabnie mimo różnych trudności. - Przed nami jeszcze mnóstwo prac. Konsekracja - jak Bóg da - odbędzie się prawdopodobnie za kilka lat. Najpierw trzeba pospłacać długi.
Budowla, na którą złożyło się jak na razie 170 tys. cegieł, kosztowała już ok. miliona złotych. Jeśli ceny materiałów pozostaną na obecnym poziomie, na prace wykończeniowe trzeba będzie wydać drugie tyle. Skąd licząca ok. 4 tys. wiernych wspólnota czerpie fundusze na finansowanie robót? - Mamy dwa źródła - odpowiada ks. Brzezik. - Pierwsze stanowią comiesięczne ofiary parafian. Drugie - moja działalność kaznodziejsko-rekolekcyjna. W sumie rocznie zbieramy ok. 120 tys. złotych, z czego 2/3 pochodzą od naszych wiernych, 1/3 zaś z parafii, w których głoszę kazania. Spory zastrzyk stanowiła też diecezjalna dotacja w wysokości 70 tys. złotych - mówi ks. proboszcz.
Budowa to wielkie obciążenie dla wspólnoty, zwłaszcza że w parafii są jeszcze dwa kościoły filialne: w Łąkiem i Wólce. Na dodatek układ terytorium jest o tyle niekorzystny, że mniej więcej ćwierć mieszkańców, idąc do swego parafialnego kościoła, musi przejść przy słynnym skępskim klasztorze. Wielu z nich wybiera tamtą świątynię.
Z tego też powodu duszpasterzowi zależało, by jak najszybciej zacząć życie liturgiczne w nowym kościele, tak, by parafianie wreszcie poczuli się „u siebie”. Stąd też wiosną została podjęta decyzja o rozbiórce tymczasowej kaplicy, mieszczącej się wewnątrz murów nowej świątyni. Trzeba było przyspieszyć niektóre posługi, np. I Komunię św., która odbyła się na Wielkanoc. Chodziło o to, by po parafialnym odpuście, który wypada w Niedzielę Miłosierdzia Bożego, przystąpić do rozbiórki. Na apel proboszcza odpowiedziało ok. 30 parafian - z pracą uporali się w dwa dni. Od tego czasu życie w parafii toczyło się jak na misjach: przez 7 miesięcy wierni modlili się pod gołym niebem. - Pan Bóg jednak czuwał - raduje się ks. proboszcz - ani razu nie zmoczył nas deszcz!
Ks. kanonik jest przekonany, że całość dzieła to zasługa wielu ludzi, takich jak choćby pierwszy proboszcz wspólnoty ks. Henryk Szwajkowski, który rozpoczął swą pracę w Skępem w 1996 r. Tymczasowa kaplica, w której parafianie modlili się przez 10 lat, to jego dzieło. Ks. Henryka wspomagał jako wikariusz ks. Sławomir Wiśniewski - obecny proboszcz w Sikorzu.
Ks. Brzezik duszpasterzuje w Skępem od 2000 r. W tym czasie pomagali mu trzej wikariusze: ks. Paweł Biedrzycki, ks. Jacek Marciniak i obecnie - ks. Michał Podgórski. Życzliwą pomocą służy też emerytowany proboszcz Rościszewa ks. Ludwik Jasiński. - Dzięki tym kapłanom mogę np. spokojnie wyjechać na rekolekcje czy na niedzielną zbiórkę - mówi ks. Piotr i dodaje, że wielką pomoc okazują też mieszkające na terenie parafii siostry służki oraz oddani pracownicy parafialni: organista Marek Redecki i zakrystian Aleksander Stefański. Ciekawą postacią jest najstarszy ministrant parafii - Jan Skibicki, który służy do Mszy św. od 60 lat. Każdą z nich ma wpisaną do zeszytu - obok zaś widnieje podpis kapłana. Pan Jan ma tam podpisy biskupów, a także Prymasa Józefa Glempa. Ja składam swój autograf w rubryce, która stwierdza, że Jan Skibicki wziął udział w 20686.Mszy św. w swoim życiu. - Rodzina ma włożyć mi te notesy do trumny. Przez wszystkie lata uzbierało się ich już kilka - mówi.
Proboszcz jest dumny ze swych parafian, którzy włączyli się w dzieło budowy. - Chciałbym podziękować wszystkim, którzy złożyli choćby najdrobniejszą ofiarę i wspomogli nas nawet najkrótszą modlitwą. Napisaliśmy ok. 30 listów do „możnych tego świata” - polityków i prezesów wielkich firm z prośbą o wsparcie naszej pracy. Odpowiedziały zaledwie 3 osoby. Były to zdawkowe zapewnienia o życzliwej pamięci. Dlatego tym mocniej chcę powiedzieć swoim parafianom: serdeczne Bóg zapłać!

Kościół parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Skępem został zaprojektowany przez ciechanowskiego architekta Jacka Jaśkowca na planie krzyża łacińskiego jako trójnawowa świątynia z transeptem. Wykonawcą robót jest firma Budexpol z Sierpca kierowana przez Jerzego Babeckiego. Instalację elektryczną wykonał Zbigniew Gawałko. Wewnątrz świątynia ma 18 m wysokości, krzyż wieńczący wieżę wzniesie się na wysokość 26 m. W pomieszczeniach kościelnych obok przestrzeni liturgicznej znajdzie się dom przedpogrzebowy oraz sklepik parafialny. Powierzchnia użytkowa kościoła wynosi ok. 600 m2.
Kamień węgielny pod budowę nowej świątyni poświęcił w 2002 r. sługa Boży Jan Paweł II. Wmurowania kamienia dokona podczas tegorocznej Pasterki bp Piotr Libera.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Na usługach prawdy

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

relatywizm

prawda

doktorat

Archiwum CIDD

Ks. dr Łukasz Suszko

Ks. dr Łukasz Suszko

O rozprawie doktorskiej pt. ,,Prawda wobec współczesnego relatywizmu w procesie rozwoju życia duchowego człowieka w teologii Kardynała Josepha Ratzingera”, procesie pisania i wnioskach, opowiada niedawno obroniony ks. dr Łukasz Suszko.

Monika Kanabrodzka: Jak wyglądał proces przygotowania i pisania pracy?

CZYTAJ DALEJ

Modlitwa o pokój nie ustaje na Jasnej Górze

2024-05-07 17:36

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pokój

modlitwa o pokój

Jasna Góra/Facebook

Od pierwszych dni wojny w Ukrainie, na Jasnej Górze trwa modlitwa o pokój. Dziś w Kaplicy Matki Bożej Mszę św. w tej intencji sprawował bp diec. kijowsko-żytomierskiej, Witalij Krywicki. - Wojna jest wyzwaniem dla całego świata. Nie zawsze rozumiemy jaka jest Boża wola. Chcę modlić się o pokój, którego pragnie Bóg - mówił.

Biskup Krywicki zauważył, że w 2022 r., kiedy dokonano aktu ofiarowania Maryi Rosji i Ukrainy, nastąpił odwrót wojsk rosyjskich. - Jak Polacy mają „swój” Cud nad Wisłą z 1920 r., [kiedy to nad polem bitwy dwukrotnie ukazała się Matka Boża i doszło do jednego z najbardziej niespodziewanych i przełomowych zwycięstw w historii wojskowości, które pozwoliło ocalić niepodległość Rzeczypospolitej - przyp. red.], tak my postrzegamy odwrót wojsk rosyjskich stojących u bram Kijowa, jako, nowoczesny „Cud nad Dnieprem”. Po zawierzeniu przez cały świat Maryi Rosji i Ukrainy, najeźdźcy odeszli z całej północy naszej Ojczyzny. To naprawdę odczytaliśmy nie jako gest dobrej woli, tylko wstawiennictwo Matki Bożej - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję