Adwentowa radość
To już trzecia niedziela Adwentu – jak akcentuje Kościół, czasu radosnego oczekiwania na przyjście Pana. O radości przypomina nam autor dzisiejszego fragmentu Listu do Tesaloniczan. Życie zazwyczaj nas nie oszczędza. Doświadczamy wszelakich trudności. Kiedy uporamy się z jednymi, zaraz przychodzą kolejne, bez względu na to, kim jesteśmy, jaką zajmujemy pozycję społeczną czy ile posiadamy. Nasza radość nie może jednak wypływać z lekkomyślnego podejścia do rzeczywistości czy z beztroski. Jej źródłem powinno być głębokie zjednoczenie z Bogiem płynące z modlitwy. Ufność wobec Boga polega na trwałej jedności z Nim bez względu na okoliczności, w których przychodzi nam egzystować. Mamy być tymi, którzy nie ulegają zniechęceniu, ale w słowie Bożym odnajdują swoją sytuację i szukają rozwiązania swoich problemów. W tym tkwi umiejętność rozeznawania proroctw, do czego zachęca nas św. Paweł. Rozeznawanie to też umiejętność rozpoznawania zła i bezwzględnego unikania wszystkiego, co ma jakikolwiek nawet pozór zła, by zachować nienaruszone duszę i ciało na przyjście Chrystusa. W taką postawę chrześcijańskiego życia wpisuje się zaproszenie proroka Izajasza. Gdy żyjesz słowem Boga, sam stajesz się „słowem” dla innych. Jesteś wybrany, jesteś namaszczony, jesteś posłany, aby być głosem niosącym oswobodzenie z tego, czym codziennie zniewala nas świat, i przypominać, że nasza ojczyzna jest w niebie.
CZYTAJ DALEJ