Reklama

Fragmenty przemówienia o. Adama Schulza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Początek nowego tysiąclecia naznaczony jest kryzysem wartości, kultury, życia społecznego, politycznego, rodziny itd. Niektórzy mówią wprost o kryzysie cywilizacji. Dominuje kultura relatywizmu moralnego, konkurencji i zysku. Istnieje w świecie spora bezradność w rozwiązywaniu podstawowych problemów, takich jak: terroryzm, bezrobocie, korupcja i prywata przenika życie polityczne i społeczne. Państwa nie są w stanie zapewnić minimum opieki swoim obywatelom. Są też pozytywne symptomy: szybki postęp technologiczny i informacyjny, wzrasta wrażliwość na biedę i nędzę ludzką, pojawia się wiele inicjatyw wychodzących naprzeciw problemom, z jakimi mamy do czynienia. Jednak zagubienie ludzi stale się pogłębia i nie ma środowisk, gdzie człowiek może na nowo odnaleźć sens swojego życia i nadzieję na jutro. Wielką szansę stanowią tutaj ruchy i stowarzyszenia katolickie.
Po Soborze Watykańskim II przeżyliśmy niebywały rozkwit ruchów, grup, wspólnot, stowarzyszeń. Wiosna ruchów, nowy powiew Ducha Świętego, nowe zesłanie Ducha Świętego - to niektóre określenia, z jakimi się spotykamy. W tym czasie wiele osób świeckich wkroczyło na pogłębioną drogę życia duchowego, która wcześniej była „zarezerwowana” dla wąskiego grona zakonników kapłanów. Dokonało się wielkie przebudzenie na modlitwę, na poznanie i życie słowem Bożym, na liturgię, szczególnie na Eucharystię i sakrament pokuty. Wiele osób świeckich odznacza się dojrzałością życia duchowego. To doświadczenie miało charakter nie tylko indywidualny, ale i wspólnotowy, czego dowodem są liczne wspólnoty i grupy modlitewne. Odradzają się ruchy i stowarzyszenia wcześniej założone. Wydawało się, że tak będzie zawsze, a tu nagle zaczęły się pojawiać problemy, trudności, pogłębiało się rozdarcie między doświadczeniem a życiem, między „duchem” a „ciałem”, między życiem duchowym a moralnością. Wspólnoty po pierwszej fazie entuzjazmu zaczęły przeżywać trudne chwile, a część członków odeszła. W doświadczeniu duchowym coraz więcej osób przeżywa trudności, które możemy określić za Janem od Krzyża jako „ciemną noc zmysłów i ducha” - Bóg wydaje się daleki, prawie nieobecny, udział w życiu wspólnoty staje się coraz większym ciężarem. Ewangelizacja i apostolstwo stawia przed nami coraz większe wymagania. Wszystkie te symptomy nie są jednak oznaką kryzysu wiosny, ale wskazują na to, że Bóg prowadzi nas dalej i głębiej. Możemy dziś mówić o drugiej łasce odnowy, która ma jednak zupełnie inny dynamizm niż ta pierwsza łaska zachwytu Chrystusem, ewangelizacją i wspólnotą. Dziś Bóg obdarza nas łaską miłości, która niesie oczyszczenie i pogłębienie naszej więzi z Nim. Bóg pragnie, abyśmy wypłynęli na głębię. Przez łaskę oczyszczenia Bóg pragnie nas uwolnić od tego wszystkiego, co nie jest Jego dziełem. Możemy przeżyć to jako czas pustki na modlitwie, aby uwolnić od wcześniejszych doświadczeń i schematów, wyobrażeń na temat życia chrześcijańskiego i apostolstwa. Jest to doświadczenie, które niesie pewne cierpienie wewnętrzne, bo wiele spraw, które nas wcześniej cieszyły, traci swój smak, radość, wydaje się małowartościowe.
Wezwania formacyjne. Należy kontynuować to, co do tej pory robiliśmy w dziedzinie formacji oraz ubogacać nowymi zagadnieniami. Dzięki formacji w ruchach, droga kontemplacji staje się powszechną drogą wielu ludzi. Po łasce posoborowego przebudzenia Bóg daje dziś Kościołowi łaskę pogłębionego zjednoczenia z Nim, która jest opisywana przez mistyków. Potrzeba wprowadzenia w pogłębioną modlitwę jest tak pilna i powszechna, że Ojciec Święty w liście „Novo millennio ineunte” wezwał do tego, aby każda parafia stawała się szkołą modlitwy (nr33). Wielu ludzi, przeżywając na modlitwie doświadczenia „ciemnej nocy”, czuje się zagubionych. Jest to nowy czas oczyszczenia, który dotyczy nie tylko wymiaru duchowego, ale również społecznego, wspólnotowego eklezjalnego. (...)
Rozwój sumienia to kolejne wezwanie dla naszej formacji. Sumienie dojrzałe dostrzega zarówno dobro, które człowiek czyni, aby za nie podziękować Bogu oraz zło, aby mógł dalej podejmować drogę nawrócenia. Jest to sumienie twórcze, myślące, stale otwarte na nowe inspiracje. Takie sumienie ma wpisane w swoje wnętrze przykazania i cała Ewangelię, stąd z większą łatwością, niejako naturalnie, potrafi zastosować te zasady do złożonej sytuacji życia osobistego społecznego. Człowiek święty nie szuka tego co jest dobre dla niego, ale takiego dobra, którego Bóg pragnie w danej sytuacji, a to czasem może być rozwiązaniem niemodnym i szokującym.
Wezwania apostolskie. Specyfika powołania człowieka świeckiego wyraża się w życiu codziennym w pracy, poprzez zaangażowanie w świecie, a nie przez ucieczkę od niego i jego problemów. Praca zawodowa, troska o rodzinę, obowiązki domowe, odpoczynek, tworzenie społeczności sąsiedzkiej - to są obszary spotkania z Bogiem. Spotykamy Boga nie tylko w uniesieniu modlitewnym, ale poprze pełnienie Jego woli. Codzienność jest tym miejscem, gdzie od strony psychologicznej, emocjonalnej w sposób „niewyczuwalny” jednoczymy się z Nim. Spotkanie z Bogiem przebiega poprzez sytuacje konfliktowe, zmagania się z rutyną i monotonią w pracy, radzenia sobie ze stresem. Dlatego jest ono mało pociągające, ale przez to weryfikujące naszą miłość i pozwalające jej dojrzewać. Realizując świadomie powołanie człowieka świeckiego od wewnątrz i od zewnątrz zmieniamy świat, wprowadzając w niego królestwo Boże. Człowiek świecki jest najbardziej narażony na konfrontację ze „światem”, który jest przeciwny Bogu. Dlatego on jest pierwszym świadkiem Ewangelii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzym: podano trasę konduktu pogrzebowego papieża

2025-04-25 10:48

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

PAP/Art Service

Bazylika Santa Maria Maggiore

Bazylika Santa Maria Maggiore

Sześć kilometrów będzie liczyła trasa konduktu pogrzebowego papieża Franciszka z Bazyliki św. Piotra do bazyliki Santa Maria Maggiore, gdzie zostanie pochowany - podały władze Rzymu.

Ostatnia podróż papieża Franciszka z placu św. Piotra do Bazyliki Santa Maria Maggiore będzie miała sześć kilometrów długości i po raz kolejny, tak jak miało to miejsce przez dwanaście lat jego pontyfikatu, będzie mu towarzyszył lud Boży, który będzie mógł go oglądać zza barier.
CZYTAJ DALEJ

Najdłuższe w dziejach wybory papieża, czyli dlaczego powstała instytucja konklawe?

2025-04-24 10:29

[ TEMATY ]

konklawe

książki

śmierć Franciszka

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

„Przełom kardynalski” zrewolucjonizował wybory papieskie w kwestii tego, kto wybiera biskupa Rzymu. Jednak zreformowane przepisy wciąż nie nadążały za rzeczywistością. Nawet zawężone do kardynałów grono elektorskie nie było do końca odporne na ingerencje władzy świeckiej oraz na zabiegi wielkich rzymskich rodów. I jedni, i drudzy szybko odnaleźli się w nowej rzeczywistości. Ich reprezentantów było coraz więcej w gronie kardynałów i prawdę mówiąc, na tę chorobę jeszcze przez wieki będzie szukane lekarstwo.

Nie brakowało także podwójnych elekcji, a więc i antypapieży. Czas sede vacante wciąż się przedłużał, zanim po śmierci papieża zdołano wybrać nowego. Ale źródło tych problemów było już inne: o ile w pierwszym tysiącleciu był to raczej brak stałych reguł, o tyle później błędy wynikały z nieprzestrzegania przyjętych zasad. Potrzebne było coś jeszcze, co miało temu zaradzić. Tym pomysłem było cum clave, klauzura, zamknięcie na klucz. Z biegiem lat pomysł ten nadał wyborom papieskim niepowtarzalną nazwę: konklawe.
CZYTAJ DALEJ

Domownik czy gość? Świeccy Misjonarze Kombonianie jako świadectwo obecności świeckich w Kościele

2025-04-25 15:28

archiwum kombonian

    Podczas gdy filozofowie i teologowie spierali się, czy Afrykańczycy mają duszę, Comboni z przekonaniem głosił, że są oni dziećmi bożymi i pragnął, aby poznali Chrystusa i zostali zbawieni…

Papież Franciszek podczas kongresu osób duchownych i świeckich w styczniu 2023 roku z całą stanowczością mówił, że „wierni świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie, dlatego są wezwani do aktywnego i odpowiedzialnego zatroszczenia się o swój dom”. Ojciec święty podkreślił, że obecność świeckich w życiu Kościoła nie jest nowomodą lub rozpaczliwą próbą łatania przestrzeni, w których brakuje osób konsekrowanych. Świeccy są integralną częścią Kościoła od początków jego istnienia. Choć to może wydawać się zaskakujące, ideę współpracy księży, sióstr oraz osób świeckich sformułował już 200 lat temu pewien misjonarz…
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję