Reklama

Niedziela Legnicka

Wyruszyli. Młodzież ŚDM w drodze do Krakowa

Specjalnym pociągiem w poniedziałkowy poranek (25 lipca) młodzież Diecezji Legnickiej wyruszyła do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży. Wśród nich była młodzież m.in. z Chojnowa, Jeleniej Góry, Kamiennej Góry, Lubina i Zgorzelca. Wśród osób, które można było z łatwością zauważyć na placu przed legnickim dworcem PKP była 186 grupa z Lubina, która wraz z księżmi salezjanami udała się w drogę na spotkanie z papieżem Franciszkiem.

[ TEMATY ]

Legnica

ŚDM w Krakowie

25.07

Monika Łukaszów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jedziemy do Krakowa na spotkanie młodzieży całego świata – mówi ks. Bartłomiej z parafii Najświętszego Serca w Lubinie, chcemy zachęcić młodych ludzi do doświadczenia Kościoła młodego i dynamicznego. Kościoła żyjącego. Na spotkanie z papieżem wyruszył także Wojtek, który był wolontariuszem i zajmowałem się przygotowanie ŚDM w Lubinie „stwierdziłem, że żałowałbym, gdybym nie skorzystał z okazji wyjazdu na ŚDM, która może już się nie powtórzyć. Myślę, że takim magnesem, który przyciąga młodych ze świata jest papież. To on zbiera młodzież z odległych zakątków świata na wielkim świecie chrześcijaństwa. ŚDM rozpoczął Jan Paweł II, który był Polakiem i teraz ponownie to święto młodych organizowane są w Polsce. Myślę, że to dla młodych osób też jest bardzo ważne.

Monika Łukaszów

Wraz z młodzieżą na spotkanie z papieżem Franciszkiem wyjechał bp Marek Mendyk, który tuż przed wyjazdem powiedział „Od razu pomyślałem, że z nimi pojadę. Mając doświadczenie udziału w innych spotkaniach z młodymi ludźmi, mogę powiedzieć, że bycie z nimi to prawdziwa uczta. To jest doświadczenie nie do opisania. Uwielbiam patrzeć na młodych ludzi uśmiechniętych, zadowolonych i szczęśliwych, takich, którzy z pasją coś robią. Inna jest młodzież na zachodzie, inna w Ameryce, zwłaszcza w Ameryce Południowej, a nasza młodzież jest specyficzna. Muszę powiedzieć, że my naprawdę nie musimy mieć kompleksów, gdy chodzi o naszą polską młodzież. Oni są otwarci, dyspozycyjni i niezwykle ofiarni. Świętnie mówią w różanych językach i dobrze odnajdują się w świecie. Są naprawdę dobrymi ambasadorami.

Młodzież do Legnicy specjalnym pociągiem wróci w poniedziałek 1 sierpnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-07-25 13:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Stypendyści FDNT zaopiekują się biskupami podczas ŚDM w Krakowie

[ TEMATY ]

ŚDM w Krakowie

Bożena Sztajner/Niedziela

Stypendyści Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia zaopiekują się grupą ok. 250 biskupów, którzy przyjadą do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży. Ich zadania to m.in. pomoc w dojechaniu na miejsca katechez czy noclegi, ale też stworzenie dobrej atmosfery. Dlatego oprócz szkoleń logistycznych stypendyści będą się uczyć np. zasad savoir-vivre'u. - Nasi stypendyści potrafią się zorganizować, działać sprawnie i skutecznie - zapewnia ks. Dariusz Kowalczyk, członek zarządu fundacji.

Udział stypendystów Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia jest dwutorowy. Licealiści i gimnazjaliści angażują się w swoich parafiach i wspólnotach w całej Polsce przy przyjmowaniu pielgrzymów z całego świata.
CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję