Reklama

Wiara

ELEMENTARZ BIBLIJNY

Mądrość zrodzona przed stworzeniem świata

Biblijne pojęcie mądrości nie jest jednoznaczne. Termin ten może określać człowieka, który posiadł sztukę umiejętnego życia. Zna jego radosne i bolesne aspekty, wie, że człowiek może znaleźć się w różnych, często zaskakujących sytuacjach, i wie jak wtedy się zachować.

2025-06-10 13:52

Niedziela Ogólnopolska 24/2025, str. 19

[ TEMATY ]

Elementarz biblijny

mądrość

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mądrość ma także aspekt praktyczny. Tym przymiotem określany jest rzemieślnik, który zna swój fach i potrafi bardzo dobrze wykonać daną pracę. Mędrcami są nazywani ludzie, którzy gromadzą wiedzę na temat życia i wiary. Oni nie tylko przekazują ją innym, ale potrafią też doradzić tym, którzy pytają o właściwy sposób postępowania w życiu.

Czy powyższe słowa nie pasują do każdej cywilizacji, niezależnie od czasów, w jakich ona istniała czy istnieje? Oczywiście, że pasują. Przecież przed pojawieniem się Hebrajczyków pośród starożytnych ludów istniały grupy, które można określić mianem mędrców. Pozostawili oni po sobie mądrościowe sentencje, zapisy głoszonych nauk i udzielanych rad. Co więcej, nawet pisarze biblijni sięgali do ich dorobku, a niekiedy włączali fragmenty ich pism do własnych tekstów. Czy zatem mądrość biblijna to tylko lub aż zbiór ludzkich przemyśleń? Nie, ponieważ dla autorów biblijnych mądrość ludzka stanowiła jedynie odblask mądrości Boga. Była Jego darem. Dlatego biblijni mędrcy odważyli się przekroczyć pewien próg i zwrócili uwagę na to, że nawet pisma pogańskie mogą zawierać w sobie przebłysk mądrości Boga. I dlatego mieli odwagę dołączać niektóre teksty z mądrości obcych narodów jako ilustrujące myśl Bożą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Postacią, która najlepiej ukazała mądrość stanowiącą dar Boga, jest król Salomon, uznawany za wzór mędrca. On prosił Boga o dar mądrości, by umiejętnie kierować powierzonym mu narodem i rozstrzygać sporne sprawy. By być w Jego imieniu sędzią i władcą. A takie ujęcie prowadzi do utożsamienia mądrości ze słowem Prawa nadanego Mojżeszowi na Synaju, z Prawem określanym jako chluba i mądrość Izraela (por. Pwt 4, 5-8). Jednocześnie owa mądrość wiązała się z refleksją podejmowaną przez ludzi nad zagadką ludzkiego istnienia. Mimo wielu odkryć mędrcy dostrzegali niewystarczalność ludzkiego umysłu, by móc odpowiedzieć na pytania stawiane przez życie, dlatego oczekiwali odpowiedzi od Boga. Tym samym wskazywali, że pełnia mądrości stanowi Jego przymiot, a jej myśl zawarta jest w objawionym słowie Boga.

W biblijnym nauczaniu Starego Testamentu mądrość została spersonifikowana, czyli przedstawiona jako osoba. Ukazano ją jako niewiastę zatroskaną o domowy dostatek, nauczycielkę poszukującą uczniów czy też troskliwą matkę. Przedstawiono ją również jako towarzyszkę Boga i słowo wychodzące z Jego ust. Księga Przysłów określa ją jako zrodzoną przed wszystkimi dziełami Boga. Tym samym poprzedza je i jest w nich obecna. Czy przez słowo „zrodzona” można się dopatrywać odniesienia do którejś z Boskich Osób: Syna lub Świętego Ducha? Ta prawda nie została jeszcze objawiona pisarzom Starego Testamentu. Oni w zderzeniu z pogaństwem bronili monoteizmu. W świetle objawienia przyniesionego przez Jezusa natomiast takie odczytanie tych słów jest możliwe.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ugodzisz je w piętę

Pięta w mitologii greckiej oznaczała słabą stronę człowieka. Powszechnie pięty używamy do tego, by coś rozgnieść lub rozdeptać. Hebrajczykom żyjącym na obrzeżach pustyni, gdzie są jadowite węże, kojarzyła się ona z obroną przed tymi gadami. By ta była skuteczna, trzeba było zmiażdżyć wężowi łeb uderzeniem laski lub kija, a gdy ich nie było w zasięgu ręki, pozostawała pięta – najtwardsza część stopy. Ale jako że była odsłonięta (nawet w sandale), była też narażona na ukąszenie.

Pięta w Biblii pojawia się jako znak grożącego komuś nieszczęścia. Księga Rodzaju mówi o wężu usiłującym ukąsić konia w pęcinę (to samo hebrajskie słowo oznacza piętę i kopyto), by w wyniku ataku strącić z niego na ziemię jeźdźca (por. Rdz 49, 17). Wspominana jest też w sytuacji, w której ktoś jest ścigany, a goniący go są blisko niego (por. Rdz 49, 19), lub w opisie uczucia strachu ogarniającego człowieka (por. Hi 18, 11). Mowa o niej również, gdy ktoś wpada w zastawioną pułapkę (por. Hi 18, 9). Tym samym słowo to pojawia się w kontekście ogromnego niebezpieczeństwa lub zagrożenia, w którym znajduje się człowiek.
CZYTAJ DALEJ

Najważniejsze Serce świata

Począwszy od duchowych doświadczeń św. Małgorzaty Marii Alacoque, głęboko związanych z doznanymi objawieniami Najświętszego Serca Pana Jezusa, stojących u podstaw Jego kultu, katolicy praktykują najpierw osobiste, a potem także wspólnotowe i publiczne akty poświęcenia. Możemy je zauważyć w wędrówce duchowej wielu świętych w XVIII i XIX wieku, dla których stały się niejako programem życia i działania.

Szczególnym przełomem w praktykowaniu tych aktów było zalecenie publicznego odmawiania Aktu poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, które wydał papież Leon XIII w encyklice Annum sacrum (25 maja 1899 r.). Powód zalecenia tego aktu całemu Kościołowi i jego odmawiania „w głównym kościele wszystkich stolic i miast” był bardzo osobisty. Papież chciał w ten sposób dziękować Bogu „za uwolnienie od niebezpiecznej choroby i zachowanie przy życiu”. Stopniowo ten akt zaczął się przyjmować w Kościele w wersji wspólnotowej, by stać się manifestacją kultu Najświętszego Serca Jezusowego i zawartego w nim przesłania duchowego, kościelnego i społecznego. Do jego utrwalenia przyczynił się następnie papież Pius XI, nadając odpusty jego publicznemu odmówieniu, a kolejni papieże potwierdzili zarówno znaczenie tej pobożnej praktyki, jak i odpusty z nią związane. Dzisiaj także łączy się z tym aktem odpust zupełny, gdy jest on odmawiany publicznie.
CZYTAJ DALEJ

Marcin Przeciszewski złożył rezygnację z funkcji prezesa KAI

2025-06-27 14:45

[ TEMATY ]

KAI

rezygnacja

prezes

Marcin Przeciszewski

Karol Porwich/Niedziela

W związku z dzisiejszą publikacją portalu onet. pl ujawniającą fakt mojej rezygnacji z funkcji prezesa zarządu KAI, wyjaśniam głębiej motywy jakimi się kieruję.

Powodem mojej decyzji o złożeniu rezygnacji są działania Konferencji Episkopatu Polski, potwierdzone głosowaniem z 14 marca br. podczas 400. Zebrania plenarnego, a zmierzające do faktycznej likwidacji Katolickiej Agencji Informacyjnej, pomimo formalnego zachowania jej nazwy i logotypu. A ma się to dokonać drogą wcielenia Agencji do „Konsorcjum Mediów KEP”, później nazywanego „Grupą medialną KEP”, która - w świetle przygotowanego projektu umowy - ma mieć „struktury koordynacyjne”, które w istocie mają ubezwłasnowolnić zarząd KAI oraz możliwość jakiejkolwiek samodzielności dziennikarskiej w ramach agencji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję