W Sosnowcu Matka Teresa Kierocińska to postać szczególna, która wykazała się heroicznymi czynami, pomagając mieszkańcom. Nic dziwnego, że w tym roku otrzymała pośmiertnie honorowe obywatelstwo Sosnowca.
Uroczyście zostało to ogłoszone 30 listopada br. na sesji Rady Miasta, ale tytuł został nadany już wcześniej Uchwałą Rady Miejskiej w Sosnowcu z 22 czerwca br. Podczas czerwcowej sesji absolutoryjnej za przyznaniem tytułu zagłosowało 15 radnych, nikt nie był przeciw. Tytuł nadany Matce Teresie odebrały z rąk prezydenta miasta Arkadiusza Chęcińskiego karmelitanki Dzieciątka Jezus: s. Wiktoria Szczepańczyk i s. Bogdana Batog.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Żyła dla innych
Jak czytamy w uzasadnieniu, Czcigodna Służebnica Boża Matka Teresa Kierocińska to osoba, której życiorysu przedstawiać nie trzeba, która swą postawą dała świadectwo nie tylko wiary, ale przede wszystkim człowieczeństwa. Przez 25 lat kierowała Zgromadzeniem Karmelitanek Dzieciątka Jezus w Sosnowcu. Będąc przełożoną wspólnoty, koordynowała prace nad powstaniem i fundacją nowych placówek zakonnych oraz tworzeniem i działalnością kolejnych instytucji opiekuńczo-wychowawczych w mieście. W tamtym czasie udało się otworzyć: pracownię haftu i szycia wraz ochronkę dla dzieci od lat 3 do 7, koedukacyjną 4-klasową szkołę powszechną, następnie powiększoną do sześciu oddziałów oraz przedszkole im. św. Teresy od Dzieciątka Jezus.
W mrokach okupacji
Reklama
Niezwykłą odwagą i heroiczną postawą Matka Teresa Kierocińska wykazała się podczas II wojny światowej. Pomimo obaw o losy zgromadzenia podjęła decyzję o pozostaniu wraz z siostrami w Sosnowcu. Klasztor przy ul. Wiejskiej stał się w okresie okupacji niemieckiej ważnym punktem pomocy. W pomieszczeniach klasztoru znalazły schronienie osoby wysiedlone przez Niemców, np. sosnowieccy nauczyciele i ich rodziny. Siostry uruchomiły również kuchnię dla biednych. Matka Teresa Kierocińska kierowała się zasadą: „Nikt głodny od naszej furty odejść nie może”. Sytuacja okupacyjna wymusiła na zgromadzeniu utworzenie sierocińca. Do klasztoru trafiały bowiem dzieci, których rodzice zostali zamordowani lub zmarli w okresie wojny. Matka Teresa współpracowała potajemnie z polskim ruchem oporu. Dzięki jej pomocy w klasztorze sosnowieckim byli przechowywani i ukrywani członkowie organizacji konspiracyjnych i oddziałów partyzanckich (np. Armii Krajowej i NSZ). Byli to chorzy i ranni, którym siostry udzielały pomocy pielęgniarskiej oraz „spaleni” partyzanci. Siostry przygotowywały dla partyzantów paczki z żywnością i lekami oraz odzież. Matka Teresa koordynowała tę pomoc i to ona jako jedyna miała pełną wiedzę o jej zasięgu i zakresie.
Natomiast dowodem uznania szczególnych zasług w udzielaniu pomocy ludności żydowskiego pochodzenia było przyznanie w 1992 r. Matce Teresie medalu „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”.
Żegnały ją tysiące
Na początku lipca 1946 r. Matka ciężko zachorowała na ropne zapalenie otrzewnej. Lekarze ze względu na jej ciężki stan zrezygnowali z operacji. Zmarła w klasztorze w Sosnowcu 12 lipca. Uroczystości pogrzebowe odbyły się 15 lipca 1946 r. Mszę św. żałobną, w której uczestniczyły tysiące wiernych, odprawiono w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu. Ciało Matki Teresy spoczywało na cmentarzu przy al. Józefa Mireckiego do 1982 r., kiedy to dokonano ekshumacji. Obecnie doczesne szczątki Matki spoczywają w sarkofagu w kościele Najświętszego Oblicza Pana Jezusa w Sosnowcu.