Reklama

Wiara

Miłość większa niż śmierć

Tajemnicę wcielenia Syna Bożego Kościół czci osobną uroczystością Zwiastowania Pańskiego, która jest obchodzona 9 miesięcy przed Bożym Narodzeniem. Archanioł Gabriel przyszedł do Maryi, niewiasty z Nazaretu, by zwiastować Jej, że to na Niej spełnią się obietnice proroków, a Jej Syn, którego pocznie w cudowny i dziewiczy sposób za sprawą Ducha Świętego, będzie Synem samego Boga.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Duch, który „zstąpił na Maryję”, to ten sam Duch, który unosił się nad wodami u początków stworzenia (por. Rdz 1, 2). Ta prawda jest przypomnieniem, że Wcielenie było nowym aktem stwórczym. Gdy Jezus Chrystus został poczęty w dziewiczym łonie Maryi za sprawą Ducha Świętego, Bóg zjednoczył się z naszym człowieczeństwem i wszedł w nową, trwałą relację z nami, czym zapoczątkował nowe stworzenie. Wydarzenie Zwiastowania ukazuje nam niezwykłą delikatność Boga. On się nie narzuca, nie określa z góry roli, jaką Maryja miała odegrać w planie naszego zbawienia, ale pyta Ją o zgodę. W pierwszym stworzeniu nie było mowy, by Bóg pytał o zgodę swoje stworzenia, ale czyni to już w tym nowym stworzeniu. Miriam z Nazaretu, odpowiadając na słowa anioła, mówi w imieniu całej ludzkości.

Reklama

Fakt, że uroczystość ta przypada często w trakcie Wielkiego Postu, uzmysławia nam, że tajemnica Wcielenia jest nierozerwalnie związana z tajemnicą śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Z biegiem czasu, począwszy od V wieku na Wschodzie i VII wieku w Kościele zachodnim, lud chrześcijański nadawał celebrowaniu tej tajemnicy charakter przede wszystkim maryjny. Reforma ostatniego soboru przywróciła jednak tej uroczystości charakter chrystologiczny. Choć wyjątkowe i niepowtarzalne miejsce w jej przeżywaniu zajmuje Maryja, to jednak pierwszoplanową postacią w zwiastowanym i celebrowanym misterium jest Jezus Chrystus. Świętujemy przecież moment, w którym Słowo w łonie Maryi stało się Ciałem. To, co wydarzyło się w Nazarecie, było szczególnym działaniem Boga, potężną interwencją w dzieje, za której sprawą poczęło się Dziecko i przyniosło zbawienie całemu światu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bóg w dziejach człowieka

Tajemnica Wcielenia powinna być dla nas nieustannym wyzwaniem, by coraz bardziej otwierać nasze umysły na nieograniczone możliwości przemieniającej mocy Boga, który pragnie zjednoczenia z nami. Odwieczny i zrodzony Syn Boży stał się człowiekiem i tym samym umożliwił nam, swoim braciom i siostrom, udział w Jego Boskim synostwie. Tajemnica Wcielenia stanowi szczególne świadectwo Bożego upodobania w człowieku. Tę prawdę św. Jan Paweł II wyraził w swej pierwszej encyklice Redemptor hominis: „W tym zbawczym wydarzeniu dzieje człowieka w Bożym planie miłości osiągnęły swój zenit. Bóg wszedł w te dzieje, stał się – jako człowiek – ich podmiotem, jednym z miliardów, a równocześnie Jedynym! Ukształtował przez swe Wcielenie ten wymiar ludzkiego bytowania, jaki zamierzył nadać człowiekowi od początku”. Dochodzimy tu do szczytu upodobania Boga w człowieku. Przez swoje wcielenie Syn Boży zjednoczył się z każdym człowiekiem. Ludzkimi rękami pracował, ludzkim umysłem myślał, ludzką wolą działał, ludzkim sercem kochał. Urodzony z Maryi Dziewicy stał się prawdziwie jednym z nas, we wszystkim do nas podobny, oprócz grzechu.

Reklama

Przez poznanie Chrystusa każdy człowiek może odkrywać tajemnicę własnego życia. Przyjąć bowiem tajemnicę Wcielenia znaczy przyznać się do całego swojego człowieczeństwa. To dostrzec jego piękno zamierzone przez Boga, zobaczyć prawdę wszystkich ludzkich słabości w świetle mocy samego Boga. W tajemnicy Wcielenia sam Bóg przemawia do człowieka. Dochodzimy tu do bardzo istotnej kwestii odróżniającej chrześcijaństwo od wszystkich innych religii, które niosą w sobie przekonanie o tym, że od samego początku człowiek poszukuje Boga. W chrześcijaństwie ten początek dało wcielenie Syna Bożego. Odtąd już nie tyle człowiek szuka Boga, ile Bóg sam przychodzi, aby mówić o sobie do człowieka i wskazać mu drogę, którą może do Niego dojść. Religia przestaje być szukaniem Boga „niejako po omacku” (por. Dz 17, 27), a staje się odpowiedzią wiary daną Bogu, który się objawia. To Bóg szuka człowieka przez swojego Syna, a czyni to po to, by go wyprowadzić z ciemności, z zagubienia i dróg grzechu, na które coraz bardziej schodzi. Wyprowadzić to znaczy objawić człowiekowi, że znajduje się na błędnych drogach; to także znaczy przezwyciężyć zło, którego działanie coraz bardziej widać w dziejach człowieka. To przezwyciężenie zła nazywamy Odkupieniem. Dokonało się ono za cenę Ofiary Chrystusa, dzięki której człowiek dostępuje darowania długu zaciągniętego przez grzech i łaski pojednania z Bogiem. A z radości pojednania rodzi się pokój serca.

Odpowiedź na lęk

W wielu momentach ludzkich dziejów w sercu człowieka gościł lęk. Tak też dzieje się również dziś. Nawet ostatnie tygodnie naznaczone dramatem wojny na Ukrainie i zbrodniczego postępowania ze strony rosyjskich oprawców rodzą w nas strach, obawę i niepewność. Człowiek mogący się chlubić swoją wolnością i wielkimi osiągnięciami umysłu, żyje dziś z lękiem o przyszłość, który ten dar wolności paraliżuje. Właśnie temu zalęknionemu człowiekowi Kościół nade wszystko zwiastuje ewangeliczną nadzieję, by pokonał lęk przed sobą samym, przed światem, przed systemami i potęgami tego świata oraz przed tym wszystkim, co jest znakiem zniewolenia. Potęga Chrystusowej miłości jest większa od wszelkiego zła, którego człowiek może się lękać. Wobec Syna Bożego, który „wszedł w czas” i stał się do nas podobny we wszystkim oprócz grzechu, wypowiadamy pewność, że jest Ktoś, kto dzierży losy przemijającego świata – kto ma klucze śmierci i otchłani (por. Ap 1, 18), kto jest Początkiem i Końcem dziejów człowieka (por. Ap 22, 13). To właśnie uroczystość Zwiastowania Pańskiego przypomina nam, że On sam Jezus Chrystus – Wcielona Miłość jest większa niż grzech i śmierć. Tak – On jest Miłością uczłowieczoną, ukrzyżowaną i zmartwychwstałą, Miłością stale obecną wśród ludzi w darze Eucharystii. On jeden, Jezus Chrystus, Wcielony Syn Boży, daje nam pełne pokrycie dla słów: „Nie lękajcie się!”. Dlatego ewangeliczna nadzieja nie jest jedynie pustym optymizmem, podyktowanym przez naiwne przekonanie, że przyszłość będzie na pewno lepsza niż przeszłość. Nadzieja i ufność położone we Wcielonym Słowie Boga, które stało się Ciałem, są dla nas źródłem pokoju serca, ale i przesłankami odpowiedzialnego działania. Swą siłę czerpią z doświadczenia, iż człowiek nie jest samotny wobec tylu pytań i zagrożeń, ponieważ towarzyszy mu miłość Ojca, który tak umiłował świat, że dał swego Syna Jednorodzonego (por. J 3, 16).

Rozważanie tej radosnej tajemnicy daje nam nadzieję – niezawodną nadzieję – że Bóg będzie nadal interweniował w nasze dzieje, działał z mocą stwórczą, aby osiągnąć cele, które w ludzkich rachubach wydają się niemożliwe. To zachęca nas do otwarcia się, na wzór Maryi, na przemieniające działanie Ducha Stworzyciela, który czyni nas nowymi, który czyni nas jedno z Nim i napełnia nas swoim życiem. Zachęca nas z niezmierną delikatnością, żebyśmy zgodzili się na to, by w nas zamieszkał, byśmy przyjęli Słowo Boże do naszych serc, dzięki czemu będziemy zdolni odpowiedzieć Mu z miłością i z miłością odnosić się jedni do drugich.

2022-03-15 11:44

Oceń: +5 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wdzięczni za dar życia

Niedziela świdnicka 14/2021, str. IV

[ TEMATY ]

Zwiastowanie Pańskie

Ks. Mirosław Benedyk

Przy ołtarzu nie zabrakło bp. Marka Mendyka i bp. Adama Bałabucha

Przy ołtarzu nie zabrakło bp. Marka Mendyka i bp. Adama Bałabucha

Dziewięć miesięcy przed uroczystością Bożego Narodzenia obchodziliśmy w Kościele uroczystość Zwiastowania Pańskiego. 25 marca to także ważna data dla diecezji świdnickiej, która 17 lat temu została powołana do istnienia.

Liturgicznym uroczystościom tego dnia w katedrze świdnickiej przewodniczył bp Ignacy Dec, dla którego była to też kolejna rocznica święceń biskupich.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

TOPR apeluje: Nie wychodźcie w góry – fatalne prognozy pogody

2025-07-26 21:04

Karol Porwich/Niedziela

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zaapelowało w sobotę wieczorem o całkowite zaniechanie wszelkich aktywności górskich w Tatrach w niedzielę. Powodem są wyjątkowo niekorzystne prognozy pogody, która może stanowić poważne zagrożenie dla życia i zdrowia turystów.

Dla powiatu tatrzańskiego na niedzielę wydano ostrzeżenie trzeciego – najwyższego – stopnia przed intensywnymi opadami deszczu. Towarzyszyć im będą gwałtowne burze z porywami wiatru dochodzącymi do 80 km/h. Miejscami możliwe są także opady gradu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję