Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Dla zbawienia dusz

Z nowym dyrektorem Duszpasterstwa Ogólnego Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu, ks. Andrzejem Nackowskim, rozmawia ks. Tomasz Zmarzły.

Niedziela sosnowiecka 37/2021, str. VI

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

Archiwum organizatorów

Ks. Andrzej Nackowski na Festiwalu Życia w Kokotku

Ks. Andrzej Nackowski na Festiwalu Życia w Kokotku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

ZT: Został Ksiądz powołany na stanowisko dyrektora Duszpasterstwa Ogólnego Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. Do czego potrzebna jest taka funkcja?

Ks. Andrzej Nackowski: Celem każdej działalności w Kościele jest zbawienie dusz. Jeśli czemukolwiek ma służyć funkcjonowanie jakiejkolwiek instytucji w Kościele czy też jej konkretnego wydziału to właśnie temu. Można to zatroskanie zobrazować na sposób militarny. Skądinąd wydaje się to słuszne odniesienie, bo mówimy przecież o walce duchowej. Gdy wojsko idzie na wojnę konieczne są pierwsze linie armii. One podejmują działania zbrojne, idą na pierwszą linie frontu, narażone na największy atak. Są też pierwszym punktem kontaktu z tym kto nadciąga z naprzeciwka. Ale armia musi mieć też między innymi swoje linie zaopatrzeniowe, które dostarczają potrzebnych środków oraz zespoły zajmujące się analizowaniem i koordynacją działań zbrojnych tak, by były one spójne i jak najbardziej skuteczne. Trochę właśnie to dokonuje się w wydziale duszpasterstwa. Analizujemy to, co się dzieje na pierwszej linii w parafiach, grupach, wspólnotach, w taki sposób, by proponować nowe rozwiązania i wyjść naprzeciw najbardziej palącym potrzebom duszpasterskim naszych wiernych. Staramy się też skoordynować działania, tak, by były one spójne oraz dostarczać niezbędnych materiałów mających pomóc kapłanom w ich codziennej pracy duszpasterskiej.

Od wielu lat działa Ksiądz w duszpasterstwie różnych grup diecezjalnych. Jakie plany i zadania wyznaczył Ksiądz sobie na najbliższy czas?

To jest trudne, gdyż nie pełniąc już funkcji wikariusza nie mam tak intensywnego kontaktu z grupami, jak wtedy, gdy pracowałem na parafii. Na pewno chcę być obecny tam, gdzie jest potrzeba i być z ludźmi, którzy w jakikolwiek sposób zostali mi powierzeni. Brzmi to dosyć prosto, ale to tak naprawdę podstawowy cel, który można sobie wyznaczyć na początku. Dopiero będąc obecnym i dyspozycyjnym można zauważyć potrzeby, które ma dana wspólnota i próbować na nie odpowiedzieć. Obecność jest też sygnałem dla ludzi – on nie ucieka, lubi z nami być, co zachęca do rozmowy i podjęcia szczerego dialogu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zakończyła się kolejna edycja Festiwalu Życia organizowana w Kokotku, w którym Ksiądz uczestniczył. Co to za inicjatywa i z jakich części się składała?

Festiwal Życia odbył się w tym roku już po raz czwarty. Jest to wydarzenie zainicjowane przez Oblatów Maryi Niepokalanej, współorganizowane przez pięć diecezji, w tym przez naszą diecezję sosnowiecką. Generalnie chodzi o to, by w duchu radości i we wspólnocie poznać Pana Boga i zbliżyć się do Niego. Na uczestników każdego dnia czekała konferencja jednego z zaproszonych gości (w tym roku byli to m.in. ks. Kuba Bartczak, TAU, ks. Mirosław Tosza, Tomasz Samołyk), spotkanie w grupie dzielenia i Eucharystia. Codziennie była też możliwość uczestnictwa w szerokiej gamie warsztatów. Każdy wieczór był zwieńczony także jakimś wydarzeniem o charakterze rozrywkowym. W tym roku był to na przykład koncert zespołów Owca oraz Golec uOrkiestra. Obok zabawy nie brakowało pochylenia nad Słowem Bożym lub chwil głębokiej modlitwy. Przez cały czas trwania była też możliwość adoracji Najświętszego Sakramentu w namiocie adoracji. Na stronie www.festiwalzycia.pl można zapoznać się z fotorelacją z całego tego wydarzenia.

Czy istnieje „złoty środek” duszpasterstwa? Jak współcześnie dotrzeć z Dobrą Nowiną do wiernych będących w Kościele i poza nim?

Jeśli istnieje jakikolwiek „złoty środek” to jest to Duch Święty. Sam Pan Jezus powiedział: „Nikt nie może przyjść do mnie, jeśli go nie pociągnie Ojciec”. My się czasem oszukujemy i myślimy, że wszystko zależy od nas i naszych starań. Często też powielamy stare schematy i zastanawiamy się czemu teraz nie działają. Nie działają, bo nie mają prawa działać, jeśli nie jest to przygotowane przez Pana Boga. Jak pisał św. Paweł Apostoł do Efezjan: „Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili” (Ef 3, 20). Punktem wyjścia jest zanurzenie kapłana czy też lidera świeckiego w Panu Bogu. On zna drogę do serca każdego wiernego. Jeśli chce zdobyć czyjeś serce dla Jezusa Chrystusa muszę się modlić i pytać Pana: którędy droga? A potem winienem nią podążać. Dlatego tak ważne są pierwsze „linie” duszpasterstwa. Tylko z Panem Bogiem mogę wszystko zrobić dla drugiego człowieka i dać mu to, co najpiękniejsze: obietnicę Boga samego.

2021-09-07 11:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patriotyzm – temat, do którego trzeba powrócić

Dlaczego patriotyzm jest tak często deprecjonowany, a bycie patriotą uważa się za coś niepostępowego i krępującego?

Żeby spróbować to wyjaśnić, spójrzmy najpierw na to, co jest przeciwieństwem patriotyzmu. A są nimi takie skrajne postawy, jak nacjonalizm i kosmopolityzm. Nacjonalizm to postawa, która polega na idealizowaniu i wywyższaniu własnego narodu. Często wiążą się z tym nienawiść do innych narodów, pogarda, dążenie do podboju i dominacji. Nie mniej groźna jest druga skrajność – kosmopolityzm, przez wielu traktowany jako postawa „poprawna politycznie”. Przejawami kosmopolityzmu są naiwnie rozumiana tolerancja oraz slogany o nienarzucaniu innym narodom własnej kultury i tradycji. W rezultacie widać w Europie coraz więcej muzułmanów, którzy wiernie zachowują swoją tożsamość narodową i więź z ojczyzną, gdy w tym samym czasie europejscy kosmopolici zatracają swoje korzenie, kulturę i świadomość narodową.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Rozmowa z Ojcem: Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego

2025-05-31 10:00

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję