Reklama

Niedziela w Warszawie

Wyczekiwany powrót do terapii w siodle

Przed szczególnym wyzwaniem w czasie lockdown-u stanęli rodzice niepełnosprawnych dzieci. I to oni najbardziej obawiają się tego, co czeka ich pociechy we wrześniu.

Niedziela warszawska 35/2020, str. VII

[ TEMATY ]

rehabilitacja

pandemia

hipoterapia

Katarzyna Kasjanowicz

Fundacja Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym Hipoterapia musiała zawiesić zajęcia na 2 miesiące

Fundacja Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym Hipoterapia musiała zawiesić zajęcia na 2 miesiące

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Fundacja Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym Hipoterapia, mająca swoją siedzibę na warszawskich Wyścigach, od blisko trzech dekad niesie wsparcie osobom z różnymi rodzajami dysfunkcji. Najmłodsi podopieczni mają zaledwie kilka lat. Praca ze specjalnie przygotowanym koniem służy poprawie stanu fizycznego i emocjonalnego pacjenta. Kiedy wybuchła pandemia koronawirusa, fundacja z dnia na dzień musiała zatrzymać wspólne wysiłki terapeutów oraz ich podopiecznych.

– Przetrwaliśmy trudny czas epidemii, choć musieliśmy na dwa miesiące zawiesić zajęcia – relacjonuje Anna Strumińska, prezes Fundacji Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym Hipoterapia. – Na szczęście otrzymaliśmy pomoc od Dyrekcji Torów Wyścigów Konnych na Służewcu w postaci umorzenia opłat za stajnie w tym okresie. Z pomocy doraźnej przeznaczonej dla organizacji pozarządowych uzyskaliśmy pieniądze na utrzymanie koni, więc nasi końscy terapeuci nie głodowali.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tym czasie dzieci ćwiczyły w domu. Przymusowa przerwa w zajęciach i kontaktach z otoczeniem zewnętrznym w różnym stopniu wpłynęła na najmłodszych i ich rodziców. Wszyscy z niecierpliwością czekali na doroczne, letnie turnusy terapeutyczne, odbywające się w malowniczych plenerach Podlasia.

– Mój syn za chwilę skończy 14 lat. Ma niepełnosprawność sprzężoną: intelektualną i fizyczną – opowiada Katarzyna Puk.

Reklama

Chłopiec chodził codziennie do szkoły specjalnej w Warszawie, każdy jego dzień był wypełniony licznymi zajęciami związanymi z rehabilitacją. Z dnia na dzień utracił kontakt z osobami, które były dla niego ważne.

– Takie dzieci bardzo przywiązują się do nauczycieli, traktują ich prawie jak członków rodziny. Brak kontaktu osobistego był dla syna na początku ogromnie dotkliwy – wspomina jego mama. – Tęsknił za swoją wychowawczynią, którą po prostu uwielbia.

Duża przestrzeń wokół domu dała chłopcu swobodę, ale nie zastąpiła relacji międzyludzkich. Zaczął buntować się przeciwko temu, że mama stała się nagle terapeutką. Pani Katarzyna spostrzegła, jak trudne jest dla syna skupienie uwagi w innych warunkach, a dla niej samej przechodzenie z jednej roli do drugiej.

– Nas w sposób szczególny nie dotknęło zamknięcie – ocenia Karolina Sowa, mama siedmioletniego Janka z mózgowym porażeniem dziecięcym. – Rehabilitacje głównie przeprowadzamy w domu, ale też jeździmy na zajęcia. Jaś uczestniczy w 11 terapiach. Ma zmiany zanikowe w móżdżku, jest wiotki i cierpi na zaburzenia równowagi. Ćwiczę go w domu 3-4 razy dziennie.

Pierwszy miesiąc wymuszonego okolicznościami odosobnienia Janek z mamą spędzili w bloku. Pani Karolina wspomina ten czas jako dużą uciążliwość, ponieważ Jaś jest bardzo ruchliwym dzieckiem. – Brakowało mu wychodzenia na dwór i terapii – zauważa.

Dalsza nauka on-line może skutkować trwałymi zmianami w funkcjonowaniu niepełnosprawnych dzieci.

Podziel się cytatem

Na szczęście po upływie trudnego miesiąca rodzina mogła wyjechać na wieś. Chłopiec odnalazł się wśród licznego grona kuzynów.

Reklama

– Nam nowa sytuacja wręcz pomogła. Jaś zrobił się bardziej samodzielny – podsumowuje mama.

– Praca z dzieckiem zbliża i pomaga lepiej zobaczyć pewne problemy – ocenia tygodnie izolacji Katarzyna Puk.

Chłopcy odreagowali trudny czas na obozie rehabilitacyjnym. Jednak obie mamy z niepokojem czekają na wrzesień. Perspektywa dalszej nauki on-line może skutkować trwałymi zmianami w funkcjonowaniu ich dzieci.

2020-08-25 13:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zabór dla sparaliżowanej Ewy

"Pomóżmy Ewie wstać" - to hasło, a jednocześnie cel jaki przyświeca organizatorom pikniku charytatywnego, który 4 września odbędzie się w Zaborze.

Atrakcje dla dzieci, spotkanie z motocyklistami i żużlowcem, pokaz jazdy na rowerach Indoor Cycling, tańce Mega Dance, licytacje dla Ewy - to tylko niektóre z atrakcji, które czekają na uczestników festynu. A o tym, że warto wziąć udział nie trzeba specjalnie przekonywać. 
CZYTAJ DALEJ

Bp Ważny: Musimy nauczyć się komunikować trudne sprawy i być transparentni wobec świata

2025-09-24 16:54

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

BP Episkopatu

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Zjazd Polskiego Stowarzyszenia Pastoralistów zgromadził we Wrocławiu duchownych, duszpasterzy i świeckich zaangażowanych w życie Kościoła. Spotkanie obfitowało w refleksje dotyczące kondycji współczesnego człowieka, wyzwań pastoralnych oraz konieczności odbudowy relacji - w rodzinie, w Kościele i w społeczeństwie. Wystąpili m.in. biskup sosnowiecki Artur Ważny oraz kapelan polskiego parlamentu ks. Andrzej Sikorski.

Podziel się cytatem Jednym z głównych prelegentów był Krzysztof Pilarz, który podkreślił nierozerwalny związek między przebaczeniem a pojednaniem, oparty na prawdziwej antropologii. W centrum refleksji znalazło się małżeństwo - jako przestrzeń, gdzie te dwa wymiary duchowe mają największe znaczenie. Jak zaznaczył prelegent, małżonkowie nie powinni szukać winy u drugiego, lecz odnaleźć siłę i uzdrowienie w osobie Chrystusa. To On staje się fundamentem pojednania, bez którego trudno budować trwałą więź.
CZYTAJ DALEJ

Prof. Weigel wdzięczy biskupowi za wyjaśnienia dotyczące ideologii gender

2025-09-24 20:20

[ TEMATY ]

gender

ideologia gender

Adobe Stock

„Ten przemyślany, pięknie ilustrowany i dokładnie udokumentowany tekst należy przeczytać w całości” - pisze o dokumencie The Body Reveals the Person: A Catholic Response to the Challenges of Gender Ideology (Ciało ujawnia osobę: katolicka odpowiedź na wyzwania związane z ideologią gender) wydanym pod koniec sierpnia przez biskupa Daniela E. Thomas z Toledo w stanie Ohio prof. George Weigel.

Znany amerykański intelektualista katolicki zapewnia, że przeczytanie tego dokumentu zajmuje mniej więcej od pół godziny do czterdziestu pięciu minut. Zaznacza, że jest to głos łączący przekonanie z współczuciem w reakcji na cierpienie i udrękę. Przytacza pierwszy akapit tekstu:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję