Reklama

Niedziela Częstochowska

Częstochowa we Wrocławiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie przyjmujcie niczego za prawdę, co byłoby pozbawione miłości, ani nie przyjmujcie niczego za miłość, co byłoby pozbawione prawdy; jedno pozbawione drugiego staje się niszczącym kłamstwem” – czytamy we Wrocławiu słowa patronki naszego duszpasterstwa – św. Edyty Stein.

Modlitwy w Hali Stulecia. Fragmenty Biblii i modlitwa kanonami. Za rok Turyn. Tam też się wybierzemy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wracamy pełni pokoju. Śpiewamy Apel Jasnogórski. Po drodze dostrzegamy, jak każdy po swojemu odebrał to, co wspólnie przeżyliśmy, bo na różnorodności polega wspólnota. Ważne, że jedziemy w jednym kierunku – do Boga i do Częstochowy.

Reklama

Ks. Rafał Grzesiak

Nieważne, czy spotkania Taizé są w Madrycie, Rydze czy we Wrocławiu – dla mnie niesamowite jest to, że zawsze czuje się tego samego ducha modlitwy. Pięknie, że mimo inaczej przeżywanej wiary przez ten czas modlitwy możemy wspólnie trwać przed Bogiem. I Bóg naprawdę tam jest, działa wśród nas, mówi do każdego z osobna. Trzeba tylko serca otwartego na Jego delikatne natchnienia.

Justyna, V rok pedagogiki, Uniwersytet im. Jana Długosza w Częstochowie

To było wyjątkowe przeżycie. Doświadczyłam bliskiego spotkania z Bogiem przez drugiego człowieka, a także w czasie modlitwy. Spotkałam życzliwe i radosne osoby, co promieniowało również na mnie. Podczas wieczornej modlitwy w Hali Stulecia pełnej młodych ludzi czułam jedność ze wszystkimi i z Bogiem, a najważniejsze było doświadczenie Bożego pokoju w sercu.

Marta, V rok gospodarki przestrzennej, Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie

Na Taizé byłem pierwszy raz. Zobaczyłem, jak młodzi ludzie różnych wyznań razem chwalą Boga. Jest to dobre doświadczenie, bo można zobaczyć, że wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Boga. Zabrakło jednak dopełnienia. Dla mnie podczas takich wydarzeń najważniejsza jest wspólna Msza św., której tutaj nie było, choć wiem, z jakiego powodu.

Szymon, III rok prawa, UJD w Częstochowie

2020-01-08 08:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Czaja: Spotkanie Taizé to czas rozmodlenia naszej młodej Europy

[ TEMATY ]

Taize

Wrocław

bp Andrzej Czaja

młodzież

BP KEP

Bp Andrzej Czaja

Bp Andrzej Czaja

Spotkanie Taizé to wielkie święto młodych, czas rozmodlenia naszej młodej Europy, która wierzy w Jezusa – powiedział KAI ordynariusz opolski, bp Andrzej Czaja podczas 42. Europejskiego Spotkania Młodych we Wrocławiu.

Biskup podkreślił za bratem Aloisem, że chrześcijanie są ciągle w drodze. - Jednocześnie musimy dbać o to, aby otoczenie w drodze nie oznaczało jakiegoś wykorzenienia. To dla budowania otwartej, zdrowej tożsamości chrześcijanina, otwartego na świat i na drugiego, jest szczególnie ważne – powiedział. Podkreślił, że ważnym aspektem poruszanym na spotkaniu młodych jest kwestia zaufania, które wiąże się ze zbliżeniem do bliźnich.

CZYTAJ DALEJ

„Napełnił naczynie wodą i zaczął umywać uczniom nogi” (J 13, 5)

Niedziela warszawska 15/2004

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

pl.wikipedia.org

Mistrz Księgi Domowej, "Chrystus myjący nogi apostołom", 1475

Mistrz Księgi Domowej,

1. Wszelkie „umywanie”, „obmywanie się” lub kogoś albo czegoś kojarzy się ściśle z faktem istnienia jakiegoś brudu. Umywanie to akcja mająca na celu właśnie uwolnienie się od tego brudu. I jak o brudzie można mówić w znaczeniu dosłownym i przenośnym, taki też sens posiada czynność obmywania; jest to oczyszczanie się z fizycznego brudu albo akcja symboliczna powodująca uwolnienie się od moralnego zbrukania. To ten ostatni rodzaj obmycia ma na myśli Psalmista, kiedy woła: „Obmyj mnie całego z nieprawości moich i oczyść ze wszystkich moich grzechów …obmyj mnie a stanę się bielszy od śniegu” (Ps 51, 4-9). Wszelkie „bycie brudnym” sprowadza na nas złe, nieprzyjemne samopoczucie, uwolnienie się zaś od owego brudu przez obmycie przynosi wyraźną ulgę.
Biblia mówi wiele razy o obydwu rodzajach zarówno brudu jak i obmycia, czyli oczyszczenia. W rozważaniach niniejszych zajmiemy się obmyciami z brudu w znaczeniu moralnym.

CZYTAJ DALEJ

Szatan połkną haczyk

2024-03-28 23:26

[ TEMATY ]

rozważania

Materiał prasowy

Jak wygląda walka dobra ze złem na zupełnie innym, nieuchwytnym poziomie? Jak to możliwe, że szatan, będący ucieleśnieniem zła, może zostać oszukany i pokonany przez dobro?

Zagłębimy się w niezwykłą historię i symbolikę Hortus deliciarum (grodu rozkoszy) Herrady z Landsbergu (ok. 1180). Ten odcinek to nie tylko opowieść o starciu duchowych sił, ale także głębokie przemyślenia na temat tego, jak każdy z nas może stawić czoła pokusom i trudnościom, wykorzystując mądrość przekazywaną przez wieki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję