Wspólnota Jednego Ducha
Historia miłości Agaty i Dawida rozpoczęła się nietypowo. Był 2003 r. – Koleżanka chciała wyswatać mnie ze swoim bratem, który śpiewał w grupie muzycznej w Duszpasterstwie Akademickim „Redemptor”. Jednak to gitarzysta zespołu okazał się przystojniejszy – śmieje się Agata. Bohaterka tekstu dołączyła do partnera i zapuściła w duszpasterstwie korzenie. Niestety, Duszpasterstwo Akademickie, jak sama nazwa wskazuje, przeznaczone jest dla studentów. – Kiedy ukończyliśmy studia i wyszliśmy z duszpasterstwa, przez rok nie przynależeliśmy do żadnej wspólnoty. Duchowo był to dla nas najtrudniejszy czas – wyznaje Dawid. Okazało się, że te same odczucia mieli ich przyjaciele. Wspólne pragnienie opierania życia na Bogu tchnęło ich do utworzenia nowej grupy – Wspólnoty Jednego Ducha.
Reklama
Wspólnota zawiązała się w 2006 r. przy parafii św. Faustyny na wrocławskim Biskupinie. Po trzech latach grupa powróciła do parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Pocieszenia i traktowana jest jako wspólnota absolwencka przy Duszpasterstwie Akademickim „Redemptor”. Grupa spotyka się cyklicznie raz w miesiącu na adoracji i dzieleniu Słowem, a dodatkowo w każdą niedzielę o godz. 16.00 służy na Mszy św. Ponadto, wspólnota angażuje się w sprawy charytatywne, organizuje rekolekcje, wieczory uwielbienia, warsztaty muzyczne, a jeśli tylko zajdzie taka potrzeba i jest ku temu sposobność – posługuje w różnych miejscach z modlitwą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dwa filary
Agata i Dawid pobrali się w 2008 r. Jak zgodnie zaznaczają, rozwój duchowy ich małżeństwa rozdzielony jest na dwie odnogi. Pierwszą jest Wspólnota Jednego Ducha, w której indywidualnie spotykają się z Panem Jezusem, ze słowem Bożym, z drugim człowiekiem. Po jakimś czasie funkcjonowania w tej wspólnocie pojawił się głód, by formować się też jako małżeństwo. Stąd druga odnoga – Spotkania Małżeńskie. Podstawową formą pracy są zamknięte, weekendowe spotkania o charakterze warsztatów. Spotkania te są prowadzone przez trzy odpowiednio przygotowane pary małżeńskie i kapłana, którzy ukazują uczestnikom tematy do dialogu prowadzonego tylko we dwoje. Nasi bohaterowie wybrali się na taki weekend.
– To były szalenie intymne i konstruktywne trzy dni. Doskonała okazja do przeżycia świeżości wzajemnych uczuć i do odkrycia na nowo swojej jedności – wspomina Agata. Każda z par, która uczestniczy w podstawowym spotkaniu weekendowym i pragnie pielęgnować nabyte doświadczenie dialogu, może uczestniczyć w tzw. spotkaniach poweekendowych. – Dzielimy się z innymi małżeństwami owocami i trudnościami w przeżywaniu dialogu, który często bardzo pomaga w budowaniu własnej miłości – dodaje.
Wzór dla dzieci
Małżonkowie doczekali się trojga dzieci: 5-letniego Tomka, 3-letniej Mili i rocznego Jakuba. Bardzo ważne jest dla nich, by dzieci widziały ich w kościele. Jak zaznaczają, ich pociechy czują się w świątyni jak w domu. – Dzieci przyglądają się naszej służbie w kościele. One tym życiem nasiąkają. Podczas Eucharystii są bardzo swobodne, wiedzą, że na ołtarzu jest wielka Miłość, która na nich czeka.