Msza św. w kościele farnym, pierwsze uderzenie w Dzwon Niepodległości, odsłonięcie tablicy w katedrze rzeszowskiej oraz koncert „Rzeszów śpiewa patriotycznie” – to wybrane wydarzenia zorganizowane z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości w Rzeszowie
Uroczystej Mszy św. w intencji Ojczyzny w kościele farnym przewodniczył bp Jan Wątroba. Na Mszy św. byli obecni posłowie, władze państwowe i samorządowe, służby mundurowe, kombatanci i licznie zgromadzeni mieszkańcy Rzeszowa. W homilii bp Wątroba zwrócił uwagę, że niepodległość nie jest dana raz na zawsze, a troska o nią wymaga realizowania przykazania miłości. „Niepodległość wymaga nieustannej troski każdego pokolenia Polaków, każdego Polaka. Niepodległość wymaga czynnej miłości poświadczonej czynem. Prawdziwa miłość do ojczyzny to nie tylko deklaracje, ale praktyczna postawa troski o dobro wspólne, odpowiedzialność za los najsłabszych i solidarność. To codzienna obywatelska uczciwość, gotowość do służby i poświęcenia. Innymi słowy to realizacja ewangelicznego orędzia i konkretyzacja przykazania miłości Boga i bliźniego” – podkreślił Kaznodzieja.
Reklama
Po Mszy św. odbyły się uroczystości państwowe pod pomnikiem płk. Leopolda Lisa-Kuli. Władysław Ortyl, marszałek województwa podkarpackiego, po raz pierwszy uderzył w ufundowany przez samorząd województwa podkarpackiego Dzwon Niepodległości. Następnie zebrani odśpiewali hymn państwowy, łącząc się z uczestnikami akcji „Niepodległa do hymnu”. Po apelu pamięci kilkanaście osób, wśród nich bp Jan Wątroba, uderzyło w nowy dzwon i wpisało się do okolicznościowej księgi. Uroczystości na placu Farnym zakończyły się złożeniem wieńców i kwiatów pod pomnikiem płk. Leopolda Lisa-Kuli, „Polonezem” i defiladą.
Rzeszowskie obchody Święta Niepodległości objęło również odsłonięcie okolicznościowej tablicy w katedrze rzeszowskiej, którego dokonali: bp Jan Wątroba, ks. Stanisław Mac, były proboszcz parafii katedralnej, ks. Stanisław Potera, dziekan dekanatu katedralnego, i Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa. Wykonana z mosiądzu tablica otoczona jest biało-czerwoną szarfą wykonaną z białego i czerwonego granitu. W górnej części szarfy znajdują się słowa: „Ojczyznę wolną pobłogosław, Panie”. Na rewersie tablicy znajduje się napis: „Dar mieszkańców Rzeszowa”. Autorem projektu i wykonawcą jest pracownia Marcina Szczepaniaka. Po poświęceniu odbyła się Msza św. w intencji Ojczyzny, której przewodniczył bp Jan Wątroba. W homilii Biskup Rzeszowski, w nawiązaniu do fragmentów biblijnych o wdowach z Sarepty i Jerozolimy, mówił o ludzkiej drodze, która wiedzie od upokorzenia, przez zaufanie, do wywyższenia. Kaznodzieja zauważył, że w historii, którą przeszły wdowy, odbija się historia Polski z okresami upokorzenia, zawierzenia i wywyższenia.
Dużym zainteresowaniem cieszył się koncert zatytułowany „Rzeszów śpiewa patriotycznie” przygotowany przez organizatorów koncertu „Jednego Serca Jednego Ducha”. Na scenie na rzeszowskim Rynku, razem z chórem i zespołem „Jednego Serca Jednego Ducha”, wystąpił m.in. Leopold Twardowski. Blisko trzy tysiące osób śpiewało popularne pieśni patriotyczne razem z artystami. Gościem specjalnym koncertu była Janina Wierzbicka-Kopeć, żołnierz Armii Krajowej, ps. „Osa”, łączniczka płk. Łukasza Cieplińskiego. Podczas koncertu dzieci i młodzież ze Związku Strzeleckiego „Strzelec” zaprezentowali musztry w mundurach z różnych okresów historycznych.
Caritas Diecezji Rzeszowskiej, specjalnie na Święto Niepodległości, zorganizowała sprzedaż rogali św. Marcina, wzorowanych na poznańskich rogalach świętomarcińskich.
Premier Mateusz Morawiecki wyznaczył do pełnienia funkcji prezydenta miasta Rzeszowa Marka Bajdaka; nominacja została przekazana wojewodzie Ewie Leniart i zostanie wręczona w czwartek w godzinach popołudniowych - poinformował PAP rzecznik rządu Piotr Müller.
Dwa tygodnie temu wieloletni prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc ogłosił rezygnację z zajmowanego od ponad 18 lat stanowiska. Zgodnie z przepisami, w przypadku wygaśnięcia mandatu prezydenta miasta przed upływem kadencji wybory przedterminowe zarządza premier. Do czasu objęcia obowiązków przez nowo wybranego prezydenta miasta, funkcję tę pełni osoba wyznaczona przez szefa rządu.
Kto jest patronem leśników? Pewien niemal jestem, że mało kto zna właściwą odpowiedź na to pytanie. Zapewne wymieniano by postaci św. Franciszka, św. Huberta. A tymczasem już od ponad pół wieku patronem tym jest św. Jan Gwalbert, o czym - przekonany jestem, nawet wielu leśników nie wie. Bo czy widział ktoś kiedyś w lesie, czy gdziekolwiek indziej jego figurkę, obraz itd.? Szczerze wątpię.
Urodził się w 995 r. (wg innej wersji w 1000 r.) w arystokratycznej rodzinie we Florencji. Podczas wojny między miastami został zabity jego brat Ugo. Zgodnie z panującym wówczas zwyczajem Jan winien pomścić śmierć brata. I rzeczywiście chwycił za miecz i tropił mordercę. Dopadł go przy gospodzie w Wielki Piątek. Ten jednak błagał go o przebaczenie, żałując swego czynu i zaklinając Jana, by go oszczędził. Rozłożył ręce jak Chrystus na krzyżu. Jan opuścił miecz i powiedział: „Idź w pokoju, gdzie chcesz; niech ci Bóg przebaczy i ja ci przebaczam” (według innej wersji wziął go nawet do swego domu w miejsce zabitego brata). Kiedy modlił się w pobliskim kościółku przemówił do niego Chrystus słowami: „Ponieważ przebaczyłeś swojemu wrogowi, pójdź za Mną”. Mimo protestów rodziny, zwłaszcza swojego ojca, wstąpił do klasztoru benedyktynów. Nie zagrzał tu jednak długo miejsca. Podjął walkę z symonią, co nie spodobało się jego przełożonym. Wystąpił z klasztoru i usunął się na ubocze. Osiadł w lasach w Vallombrosa (Vallis Umbrosae - Cienista Dolina) zbudował tam klasztor i założył zakon, którego członkowie są nazywani wallombrozjanami. Mnisi ci, wierni przesłaniu „ora et labora”, żyli bardzo skromnie, modląc się i sadząc las. Poznawali prawa rządzące życiem lasu, troszczyli się o drzewa, ptaki i zwierzęta leśne. Las dla św. Jana Gwalberta był przebogatą księgą, rozczytywał się w niej, w każdym drzewie, zwierzęciu, ptaku, roślinie widział ukrytą mądrość Boga Stwórcy i Jego dobroć. Jan Gwalbert zmarł 12 lipca 1073 r. w Passigniano pod Florencją. Kanonizowany został w 1193 r. przez papieża Celestyna III, a w 1951 r. ogłoszony przez papieża Piusa XII patronem ludzi lasu. Historia nadała mu także tytuł „bohater przebaczenia” ze względu na wielkie miłosierdzie, jakim się wykazał. Założony przez niego zakon istnieje do dzisiaj. Według jego zasad żyje około 100 zakonników w ośmiu klasztorach we Włoszech, Brazylii oraz Indiach.
Jana Paweł II przypominał postać Jana Gwalberta. W 1987 r. w Dolomitach odprawił Mszę św. dla leśników przed kościółkiem Matki Bożej Śnieżnej. Mówił wówczas: „Jan Gwalbert (...) wraz ze swymi współbraćmi poświęcił się w leśnym zaciszu Apeninów Toskańskich modlitwie i sadzeniu lasów. Oddając się tej pracy, uczniowie św. Jana Gwalberta poznawali prawa rządzące życiem i wzrostem lasu. W czasach, kiedy nie istniała jeszcze żadna norma dotycząca leśnictwa, zakonnicy z Vallombrosa, pracując cierpliwie i wytrwale, odnajdywali właściwe metody pomnażania leśnych bogactw”. Papież Polak wspominał św. Jana także w 1999 r. przy okazji obchodów 1000-lecia urodzin świętego. Mimo to jego postać zdaje się nie być powszechnie znana. Warto to zmienić.
Emerytowany profesor Uniwersytetu Przyrodniczego im. Augusta Cieszkowskiego w Poznaniu, leśnik i autor wspaniałych książek na temat kulturotwórczej roli lasu, Jerzy Wiśniewski, od wielu już lat apeluje i do leśników i do Episkopatu o godne uczczenie tego właściwego patrona ludzi lasu. Solidaryzując się z apelem zacnego profesora przytoczę jego słowa: „Warto by na rozstajach dróg, w rodzimych borach i lasach stawiano nie tylko kapliczki poświęcone patronowi myśliwych, ale także nieznanemu patronowi leśników. Będą to miejsca należnego kultu, a także podziękowania za pracę w lesie, który jest boskim dziełem stworzenia. A kiedy nadejdą ciemne chmury związane z pracą codzienną, reorganizacjami, bezrobociem, będzie można zawsze prosić o pomoc i wsparcie św. Jana Gwalberta, któremu losy leśników nie są obce”.
Od 20 do 27 lipca trwał będzie XXVI Ogólnopolski Tydzień św. Krzysztofa. To coroczna inicjatywa duszpasterska, organizowana przez MIVA Polska - stowarzyszenie, które wspiera zakup środków transportu dla misjonarzy. O szczegółach tegorocznej akcji, ale i dotychczasowych osiągnięciach VIVA Polska w 25-lecie powstania, rozmawiano podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Sekretariacie Episkopatu Polski w Warszawie.
MIVA Polska powstała w roku Wielkiego Jubileuszu 2000, na wzór działających tego typu organizacji w Europie, w odpowiedzi na zgłaszane przez polskich misjonarzy i misjonarki, palące potrzeby w zakresie środków transportu w ich pracy na misjach.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.