Polityczna demonstracja sędziów
Sędziowie Sądu Najwyższego i jego szefowie znów wzięli udział w politycznej demonstracji. Ogromny transparent z napisem „konstytucja” wywieszony na budynku SN w Warszawie, a ilustrujący akcję tzw. totalnej opozycji, znalazł się tam za zgodą kierownictwa sądu. Rolę kierownictwa, które nie powinno się mieszać do polityki, a miesza, potwierdził rzecznik sądu Michał Laskowski, który zastrzegł jednocześnie, że nie oznacza to, iż kierownictwo będzie się zgadzać na wszelkie inne hasła.
Wywieszony transparent (a nie było łatwo go umieścić na budynku, pracownicy sądu musieli go opuścić z dachu) z miejsca posłużył jako tło wiecu z udziałem kilkudziesięciu aktywistów i sympatyków Obywateli RP, znanych z bezczelnego zakłócania uroczystości smoleńskich. Nie zabrakło również dawnego działacza Unii Wolności Władysława Frasyniuka, niedawnego szefa KOD-u Mateusza Kijowskiego i obecnego lidera Obywateli RP Pawła Kasprzaka. Ten ostatni powiedział, że Sąd Najwyższy „dzięki odpowiedzialnej postawie” swoich sędziów trwa jako „niezawisła władza sądownicza wciąż demokratycznej RP”. Poproszony przez reportera niezależnej.pl o interwencję w sprawie politycznej demonstracji sędziów w postaci transparentu policjant rozłożył ręce. Nic nie mógł zrobić, bo decyzję o zawieszeniu lub zdjęciu transparentu może podjąć tylko „apolityczna” administracja budynku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Wojciech Dudkiewicz
***
Unia się miesza
Prezydenci czterech krajów tworzących Grupę Wyszehradzką (V4) zgodzili się, że nadmierne ingerowanie instytucji europejskich w wewnętrzne sprawy państw członkowskich – w tym szczególnie Polski i Węgier – to jeden z największych mankamentów integracji europejskiej. Często ma ono charakter pozatraktatowy i powoduje, że dochodzi do sytuacji, w których instytucje same dla siebie tworzą kompetencje. Ingerencja ta była jednym z tematów poruszonych podczas szczytu V4 w Szczyrbskim Jeziorze na Słowacji. Natomiast najważniejszym tematem szczytu był najpewniej przyszły europejski budżet. Kraje Grupy Wyszehradzkiej – jak stwierdzono – wnoszą do Unii entuzjazm i dynamikę gospodarczą, ale nadal potrzebują nadrobienia zaległości, szczególnie infrastrukturalnych. Jak ustalono, państwa V4 będą walczyć o to, by budżet UE był sprawiedliwy i pozwalał każdemu z państw maksymalnie wykorzystać możliwości rozwojowe.
jk
***
Prezydent nie czekał
Reklama
Powołanie 27 osób na sędziów 3 izb Sądu Najwyższego to wynik konsekwencji prezydenta Andrzeja Dudy. I kolejny krok w reformie niereformowalnego wcześniej sądownictwa, której prezydent wyraźnie sprzyja. Jednak nie było to łatwe, bo z góry było wiadomo, że powołanie 19 sędziów do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, 7 – do Izby Cywilnej i 1 – do Izby Karnej oprotestują twarda opozycja i część sędziów, powołując się na kruczki, a raczej kruczek prawny – konkretnie na wstrzymanie przez Naczelny Sąd Administracyjny wykonania uchwał dotyczących powołania sędziów SN. Choć za decyzją prezydenta stoją mocne argumenty prawne, już w czasie uroczystości powołania 27 sędziów przed Pałacem Prezydenckim odbyła się pikieta, a potem do dzieła zabrały się kolejne autorytety opozycji, rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara nie wyłączając. Według niego, prezydent powinien poczekać. – Otóż nie powinien i nie musi – twierdzi twardo prezydencki minister Paweł Mucha – bo nie był stroną postępowania prowadzonego przed NSA.
wd
***
Historia w cytadeli
Muzeum Historii Polski nie będzie już bezdomne. Wmurowano kamień węgielny i akt erekcyjny pod budowę jego siedziby. Placówka będzie się mieścić w cytadeli warszawskiej, w tzw. Parku Niepodległości. Znajdą się tam też istniejące już Muzeum X Pawilonu i Muzeum Katyńskie, budowana jest tam ponadto nowa siedziba Muzeum Wojska Polskiego. – To największe jednorazowe przedsięwzięcie realizowane przez polskie państwo w dziedzinie kultury – mówi Robert Kostro, dyrektor Muzeum Historii Polski. Zostało ono powołane w 2006 r., a konkurs architektoniczny na projekt przyszłego gmachu muzeum rozstrzygnięto w 2009 r. Budynek muzeum miał stanąć w pobliżu Zamku Ujazdowskiego, nad Trasą Łazienkowską, jednak decyzja o finansowaniu budowy została wstrzymana w 2010 r., a MHP zostało usunięte z listy projektów priorytetowych, które miały być realizowane ze środków europejskich. Cytadelę jako miejsce budowy muzeum wskazano w 2015 r., już za rządów PiS.
wd
***
Jeden z ojców
Termin odsłonięcia pomnika prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Warszawie nie został wybrany przypadkowo. Stanie się to 10 listopada br. – Świadomie wybraliśmy ten dzień – podkreślił Jacek Sasin, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów. – Z jednej strony wypada 10., a jak wiemy, 10. każdego miesiąca mamy miesięcznicę smoleńską. A z drugiej – będzie to w przeddzień Narodowego święta niepodległości. Lech Kaczyński to jeden z ojców naszej współczesnej niepodległości. Jego droga życiowa była taka, że wolną Polskę rzeczywiście budował i miał w tym wielki udział – dodał. Pomnik stanie przed siedzibą Garnizonu Warszawa na wschodniej pierzei pl. Piłsudskiego. Ma to być konstrukcja klasyczna i przedstawiać stojącą postać na cokole.
jk