Reklama

Widziane z Brukseli

Widziane z Brukseli

Co z Lewandowskim? Robertem

Niedziela Ogólnopolska 49/2017, str. 47

[ TEMATY ]

sport

Unia Europejska

PZPN

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To, że europoseł Janusz Lewandowski zachowuje się zdaniem wielu żenująco, to wiemy. Ale za to piłkarz Robert Lewandowski jest w wyśmienitej formie i zachwyca. To też oczywiście wiemy. Ostatnio ujawniono w mediach, że jest on najlepiej opłacanym piłkarzem Bayernu Monachium. Pewnie słusznie. To gwiazda. I to w dodatku skuteczna na boisku. Wykorzystują go w stolicy Bawarii, ciułają ligowe punkty, ale żeby przesadnie chwalić, promować... . To przecież Polak, mimo wszystko. Nie znam się na piłce nożnej, w przeciwieństwie do większości, ale wiem, że jest bardzo, bardzo dobry. Najlepszy w Bayernie, co oczywiście potwierdzają zarobki. Jako poseł do Parlamentu Europejskiego latam co tydzień do Brukseli i raz w miesiącu do Strasburga. Niemal za każdym razem przez Monachium. Stolicę Bawarii. Przesiadając się na drugi samolot, każdorazowo na lotnisku mijam firmowy sklep Bayernu. Tam wszelakie gadżety klubowe. Koszulki, dresy, buty, kubki, etc. W witrynie ogromne kolorowe zdjęcia dwóch klubowych piłkarzy. Jest niemiecki napastnik Thomas Müller (podobnie opłacany jak Robert) i holenderski pomocnik Arrien Robben (bodajże dopiero dwunasty na liście płac Bayernu). Nie widzę Roberta Lewandowskiego. Czyżby się go wstydzili? Pewnie oficjalnie nie zdefiniują tego aż tak, no ale... Ale podchodzę bliżej, jednak jest i Lewandowski, mniejszy, czarno-biały w nogach Thomasa Müllera. .Z oczami uniesionymi w górę, wpatrującymi się w wielkiego gracza. Czy nie powinno być odwrotnie? Po co jednak afiszować się Polakiem? Skoro tylu jest piłkarzy. Dobrych zresztą. Ale nie aż tak dobrych, jak kapitan naszej narodowej reprezentacji. Grając na co dzień w Bayernie chciałby, aby klub ten szybował jeszcze wyżej w europejskiej Lidze Mistrzów. Do tego potrzebuje wsparcia, ale władze klubu nie zdecydowały się na mocne transfery. Gdy wyraził swoje rozczarowanie, skrytykował go prezes Karl-Heinz Rummenigge. Czy zatem brak reklamowania i eksponowania w Bawarii najlepszego napastnika, wicekróla strzelców Bundesligi, z tego wynika? Nie sądzę. Bez względu na "pijarowskie" zamieszanie pozycja "Lewego" w Bayernie, na boisku, jest kluczowa. Co rusz dementowane są plotki o jego rzekomym transferze do Realu Madryt, bądź innych znanych klubów.

A ja zerkając na europarlamentarne kluby w Brukseli, widzę także w ich szeregach trenerów i sportowców. Znaleźli się tu na zasadach nieco innych, często wyłącznie wizerunkowych transferów. Z europosłów zagranicznych dostrzec można byłego kapitana reprezentacji Grecji w piłce nożnej Theodorosa Zagorakisa, a z Polski z ramienia PO znalazł się tu trener Bogusław Wenta, a wcześniej rajdowy kierowca Krzysztof Hołowczyc. Jest też Lewandowski ...,ale niestety nie Robert.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-11-29 09:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zaczynamy Wimbledon

[ TEMATY ]

sport

tenis

www.jerzy-janowicz.com

127. turniej tenisowy w Londynie zgodnie z tradycją rozpoczął się w poniedziałek. Kilkadziesiąt tenisistów i tenisistek przez najbliższe tygodnie powalczy o zaszczytny tytuł Króla i Królowej Wimbledonu.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Zatrzymany mężczyzna, podejrzany o podpalenie drewnianej dzwonnicy usłyszał zarzuty

2025-04-16 17:30

[ TEMATY ]

Warszawa

dzwon

Adobe Stock

Zatrzymany mężczyzna, który mógł we wtorek podpalić drewnianą dzwonnicę na Kamionku, usłyszał zarzuty - poinformowała nadkom. Joanna Węgrzyniak z praskiej policji. Mężczyznę wskazali świadkowie.

Policjantka przekazała, że 64-letni mężczyzna usłyszał zarzuty zniszczenia zabytku, a także spowodowania zagrożenia mienia poprzez spowodowanie pożaru oraz zniszczenia mienia znacznej wartości. "W zawiadomieniu oszacowano wartość obiektu na około milion złotych" - wyjaśniła Węgrzyniak.
CZYTAJ DALEJ

Czym jest krzyżmo i jak powstaje? Dowiedz się!

2025-04-16 20:12

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Krzyżmo

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

W Wielki Czwartek do południa sprawowana jest Msza Krzyżma Świętego. Nazywa się ją także Mszą olejów. To dlatego, że podczas tej liturgii biskup konsekruje krzyżmo oraz błogosławi oleje chorych i katechumenów. Jak powstają? Odpowiadają liturgista, ks. dr Stanisław Szczepaniec i odpowiedzialny za przygotowanie olejów dla Archidiecezji Krakowskiej, ks. Łukasz Jachymiak.

Wielki Wtorek. Wieczór. Pomieszczenie gospodarcze przy katedrze na Wawelu. To tu trwają ostatnie prace nad przygotowaniem olejów na tegoroczną Mszę Krzyżma Świętego. Zostało już tylko kilka dni. Siostra Cecylia bierze udział w tym procesie po raz 13. Ks. Łukasz po raz 3. Prace nad krzyżmem ruszają już zimą. Chodzi przede wszystkim o zgromadzenie potrzebnych składników. Tegoroczny olej został przywieziony z północnych Włoch. Na wzgórze wawelskie dotarł w lutym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję