Reklama

Mamusiu, bądź dzielna, Kasia jest dzielna

Z panią Zdzisławą Kośmider – mamą Kasi, która oczekuje na naszą pomoc – rozmawia Magdalena Bartoszewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MAGDALENA BARTOSZEWICZ: – Ile lat ma Kasia? Na jaką chorobę cierpi i jakie są jej objawy?

ZDZISŁAWA KOŚMIDER: – Kasia ma 2,5 roku, choruje na dysplazję diastroficzną. Medyczna definicja oznacza skrócenie kończyn, łokciowe ustawienie rąk z odstającymi kciukami, obrzęk chrząstek małżowin usznych, zły rozwój chrząstek i kości powodujący zniekształcenia stawów. Mówiąc prostym językiem – każdy staw Kasi jest źle zbudowany.

– Jakim dzieckiem jest Kasia?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Kasia jest cudowną, bardzo mądrą i dzielną dziewczynką. Wiem, że tak mówi każda matka o swoim dziecku, ale biorąc pod uwagę to, co Kasia przechodzi w swoim krótkim życiu (4 operacje, 10 narkoz, rehabilitacja od 2. tygodnia życia), trzeba stwierdzić, że jest bardzo silna i cierpliwa. Po ostatnich operacjach jej nóżki były zagipsowane przez 3 miesiące, w tym czasie mogła tylko siedzieć, ale zniosła to bardzo dzielnie. Czasami myślę, że jest silniejsza ode mnie. W klinice po operacji, gdy zobaczyła u mnie łzy, powiedziała: „Mamusiu, nie płacz, bądź dzielna, Kasia jest dzielna”.

– W serwisie: pomagam.caritas.pl zbieraliśmy już fundusze na operację bioderek dla Kasi. Jak przebiegła operacja?

Reklama

– Dzięki darczyńcom Caritas zgromadziliśmy na operację całą sumę. Początkowo lekarze planowali wykonać operację bioder, jednak dzięki ortezom, w których Kasia chodziła przez pół roku, stan jej bioder uległ znacznej poprawie. Lekarze zdecydowali się więc operować kolana i stopy. Pierwsza operacja odbyła się 15 listopada, druga – 10 stycznia. Obie trwały po 5 godzin. To był dla nas najgorszy czas. Niepewność i przerażające czekanie. Modliliśmy się tylko, żeby Kasia się obudziła. Gdy na nasz widok się uśmiechnęła i usłyszeliśmy jej pierwsze słowa: „Jestem głodna”, wiedzieliśmy, że wszystko jest już dobrze.

– Teraz zbieramy środki na ortezy dla Kasi. Jakie znaczenie mają te ortezy właśnie w tym momencie?

Reklama

– Kasia rośnie, dlatego musimy wymienić ortezy. W czasie operacji kolan zostały wszczepione tytanowe płytki, które wraz z noszeniem ortez leczą kolanka. Poza tym te ortezy wspomagają chodzenie Kasi, bez nich nie zrobi żadnego kroku. Dlatego tak ważne jest, aby je nosiła. Chodzenie i prawidłowe obciążanie stawów jest niezbędne, dzięki temu Kasia rośnie.
Bardzo często ludzie pytają nas, dlaczego te ortezy są takie drogie. Gdy były robione po raz pierwszy, ich cena była dla nas przerażająca, jednak gdy zobaczyliśmy pracę techników nad dopasowaniem ich do nóżek Kasi, która trwała ponad 10 dni, oraz rezultat ich noszenia, wiemy, że są warte swojej ceny.
Jeszcze rok temu Kasia poruszała się po mieszkaniu na pupie, a po 2 tygodniach od otrzymania ortez zaczęła chodzić. Dla nas to był cud. Ortezy są tak dobrze dopasowane, że córka nie chce ich ściągać. Spędza w nich 24 godziny. Ćwiczenia i chodzenie są dla niej największą radością. Dla porównania dodam, że korzystaliśmy z polskich ortez, ale Kasia nie mogła w nich wytrzymać nawet godziny. Powodowały bolesne otarcia i odparzenia.
Tak naprawdę zadaniem niemieckich ortez nie jest jedynie stabilizacja i pionizacja dziecka, ale również leczenie, w przypadku Kasi – skręconych kolan. Dla nas najważniejsze jest to, że nasza mała córeczka chodzi!

– Co czeka Kasię w przyszłości w związku z chorobą? Do czego mają doprowadzić wszystkie operacje? O co Państwo walczą dla córki?

Reklama

– To są bardzo trudne pytania. Życie nauczyło mnie nie wybiegać tak daleko w przyszłość. Gdy byłam w ciąży, marzyłam o tym, żeby moja córeczka chodziła na balet, dlatego teraz bardzo ostrożnie marzę. Obecnie trzymamy się planu, który wyznaczyli niemieccy lekarze. Oni jedyni dali nam gwarancję, że po przejściu całego procesu leczenia Kasia będzie chodzić. W Polsce lekarze twierdzili, że nasza córeczka będzie siedzieć na wózku. Nie mogliśmy się z tym pogodzić. Wiemy, że kwoty, które musimy zebrać na leczenie, są ogromne, ale widok Kasi, która chodzi, dodaje nam sił do walki. Cieszymy się z jej postępów ruchowych, rozwoju intelektualnego, nie wybiegamy w przyszłość. Żyjemy od operacji do operacji i dziękujemy Bogu, że po każdej narkozie córka się budzi i jest niezmiennie naszą Kasieńką.
Jestem członkiem międzynarodowej grupy zrzeszającej ludzi, którzy walczą z tą chorobą u swoich bliskich i mogę powiedzieć na podstawie obserwacji, że każdy przypadek jest inny. Niemieccy lekarze są zadowoleni z postępów Kasi i są dobrej myśli. Ja się boję marzyć. Jesteśmy tu i teraz, razem, i tylko to się dla nas liczy. Robimy wszystko, aby zapewnić córce najlepszą opiekę medyczną, ale, niestety, nie w Polsce. Walczymy o jej sprawność ruchową – ta walka stała się naszym jedynym celem w życiu.
W najbliższym czasie zaplanowana jest operacja kręgosłupa, a co będzie w przyszłości – tylko Bóg jeden wie.

– Co jest dla Was najtrudniejsze w chorobie Kasi?

– Kasia jest cudowną córeczką. Gdy na dzień dobry mówi: „Mamusiu, kocham Cię”, nic nie wydaje się trudne. Jednak nasze życie od 2 lat to ciągłe zbiórki pieniędzy i zwracanie się do ludzi z prośbą o wsparcie. Niektórzy na nasz widok się uśmiechają, oferują swoją pomoc, wspierają nas dobrym słowem. Niestety, są też instytucje, które najchętniej zamknęłyby przed nami drzwi. Również odmienność w wyglądzie Kasi zaczyna przykuwać uwagę innych. Jedni mówią, że to wspaniale, iż urodziła się w naszej rodzinie, a inni twierdzą, że to kara za grzechy.
Mamy dużo sił, żeby walczyć o nią, o jej zdrowie i przyszłe życie. Kasia ma szansę żyć podobnie jak jej rówieśnicy. Jedyne, co musimy zrobić, to zdobyć potrzebne środki finansowe na jej leczenie. Dlatego – proszę, nie odwracaj wzroku. Pomóż! Dobro na pewno powróci!

W serwisie: www.pomagam.caritas.pl prowadzimy zbiórkę na zakup ortez dla Kasi i będziemy ogromnie wdzięczni za każde wsparcie: pomagam.caritas.pl/kasia-nas-potrzebuje/.

Wpłat można też dokonywać na konto: RACHUNEK MILLENNIUM FIRMA 47 1160 2202 0000 0003 2305 9331, z dopiskiem: „Kasia_Sosnowiecka 9999999”.

Reportaż przygotowany przez Program I Polskiego Radia we współpracy z Caritas wyemitowany zostanie w radiowej Jedynce w audycji „Reportaż w Jedynce” 30 czerwca br. Audycja „Reportaż w Jedynce” – w każdy ostatni piątek miesiąca po godz. 21.30.

2017-06-21 10:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard Sandri: Nie ma wzrostu bez korzeni i nie ma rozkwitu bez nowych pędów

2025-04-30 21:29

[ TEMATY ]

kardynał

konklawe

Vatican News

kard. Sandri

kard. Sandri

"Nie ma przyszłości bez spotkania starych i młodych; nie ma wzrostu bez korzeni i nie ma rozkwitu bez nowych pędów. Nigdy proroctwo bez pamięci, nigdy pamięć bez proroctwa; i zawsze będzie konieczne spotkanie" - w jakiś sposób papież Franciszek pozostawia to słowo także Kolegium Kardynalskiemu, złożonemu z ludzi młodych i starszych - mówił kardynał Leonarda Sandri w homilii podczas piątej Mszy św. za duszę Papieża Franciszka w ramach Novendiali.

Kardynałowie przybyli do Rzymu na kongregacje generalne przed konklawe uczestniczyli w piątej Mszy św. w ramach Novendiali, czyli dziewięciu Msz św. odprawianych za zmarłego Papieża Franciszka. Podczas piątej Mszy św. Novendiali, kard. Leonardo Sandri mówił w homilii, że jak Apostołowie w Wieczeniku czekali na zesłanie Ducha Świętego, tak obecnie Kościół oczekuje na nowe natchnienie Ducha Świętego w czasie, kiedy będzie się dokonywać wybór nowego papieża.
CZYTAJ DALEJ

Białoruś: kapłan katolicki skazany na 13 lat więzienia za wymyślone przestępstwa

2025-05-01 16:21

[ TEMATY ]

Białoruś

Karol Porwich/Niedziela

Proboszcz parafii katolickiej Matki Bożej Fatimskiej i św. Jozafata Kuncewicza w Szumilinie (diecezja witebska) na Białorusi ks. Andrzej Juchniewicz OMI został 30 kwietnia skazany na 13 lat więzienia. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny i ma być zgłoszona apelacja od niego. Ks. Juchniewicz jest drugim kapłanem katolickim w tym kraju, który otrzymał tak surową karę, a jego proces toczył się przy drzwiach zamkniętych, bez dopuszczenia na salę rozpraw środków przekazu i publiczności.

Jako oblat Maryi Niepokalaej jest on nie tylko proboszczem w Szumilinie, ale także przewodniczącym Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich na Białorusi. Jego parafia jest narodowym sanktuarium fatimskim w tym kraju. Zatrzymano go w maju ub.r. za zamieszczenie w sieci zdjęca z flagami: biało-czerwono-białą niepodległej Białorusi (ale zakazanej tam przez reżym Alaksandra Łukaszenki) i ukraińskiej. Początkowo zarzucano mu "działalność dywersyjną", a następnie przestępstwa "przeciw nietykalności płciowej", których miał się rzekomo dopuściić 10 lat temu. Kapłan stanowczo zaprzeczył tym zarzutom oraz mówił o sfabrykowanej sprawie i o poddawaniu go torturom w SIZO (czyli izolatce śledczej - wstępnym aresztowaniu). Również sami wierni oświadczyli, że nie było na niego skarg ani przed laty, ani później.
CZYTAJ DALEJ

Kalisz: przedstawiciele świata pracy modlili się u św. Józefa

2025-05-01 16:15

[ TEMATY ]

Kalisz

Karol Porwich/Niedziela

Narodowe Sanktuarium św. Józefa

Narodowe Sanktuarium św. Józefa

- Dzisiaj potrzeba nam męstwa, abyśmy mieli odwagę stanąć w obronie niepodważalnych ludzkich wartości opartych na Ewangelii i prawie naturalnym - mówił wikariusz biskupi ks. kan. Paweł Guździoł, który przewodniczył Mszy św. w intencji pracowników i pracodawców w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. Tegoroczna pielgrzymka odbyła się pod hasłem „Św. Józefie zjednocz nas w pielgrzymce nadziei”.

W zorganizowanych już po raz 33. ogólnopolskich modlitwach świata pracy w Kaliszu uczestniczyły delegacje pracodawców, robotników i rzemieślników, m.in. hutników, górników, stoczniowców, kolejarzy, rybaków. W pielgrzymkę po raz 19. włączyło się Duszpasterstwo Pracodawców i Przedsiębiorców „Talent”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję