Poświęcenie kościoła, które odbyło się 20 listopada, było ważnym wydarzeniem dla wspólnoty parafialnej. W uroczystości wzięli udział kapłani z dziekanem siemiatyckim ks. Jerzym Cudnym, parafianie z całą radą parafialną i goście.
Szczęśliwy przebieg prac
Kapłani wraz ze świtą ministrantów czekali na Pasterza diecezji przed kościołem, a witając go, podali do ucałowania relikwie św. Andrzeja Boboli, które obok relikwii św. Faustyny na stałe znajdują się w świątyni dziadkowickiej. Na wstępie uroczystości proboszcz parafii ks. Marek Toruński mówił: – W uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata gromadzimy się w naszej odnowionej świątyni, by podziękować Bogu za szczęśliwy przebieg prac renowacyjnych oraz ludziom, którzy to dzieło wspierali modlitwą i ofiarą. Prace te finansowo wspierali obecni i byli parafianie oraz goście parafii, dotacji udzielili Urząd Marszałkowski w Białymstoku, Wojewódzki Konserwator Zabytków i Gmina Dziadkowice. Proboszcz poprosił Księdza Biskupa o modlitwę w intencji parafian, darczyńców i firmy, która wykonała prace remontowe, oraz o poświęcenie gruntownie odnowionego kościoła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Świątynia Boga żywego
Reklama
Ksiądz Biskup poświęcił wodę, a następnie nastąpiło poświęcenie świątyni poprzez znak poświęcenia ścian. Wyraził też uznanie parafianom, dobroczyńcom i wykonawcom renowacji. W homilii zaś mówił: – Dzięki Bogu w Trójcy Jedynemu, dzięki Jego Miłosierdziu, świątynią prawdziwą na ziemi jest człowiek, świątynia Boga żywego. Budowle, które wznosimy na ziemi, mają służyć temu, by każdy człowiek stawał się świątynią Boga żywego. To, że stajemy się świątynią, jest wolą i miłością Boga wobec nas. Bóg posłał swojego Syna Jezusa Chrystusa, który przychodzi, by budować z nas świątynię, a On od Ojca posyła Ducha Świętego, by każdy z nas stał się świątynią.
Dalej bp Pikus zwrócił uwagę, że rewitalizacja może dotyczyć zarówno budynku kościoła, jak i świątyni, którą my jesteśmy: – Być może w naszym życiu potrzebna jest rewitalizacja świątyni, którą my jesteśmy. Tego nie odbuduje człowiek, bo świątynię, jaką my jesteśmy, buduje sam Bóg przy naszej współpracy. Podkreślał też, że Bóg nie odbuduje w nas świątyni, jeśli nie będziemy tego chcieli. Podpowiadał też, by do odnowienia świątyń, kórymi jesteśmy, wykorzystać zbliżający się czas peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego, który trafił do wszystkich parafii na zakończenie Roku Świętego Miłosierdza. Zachęcał do indywidualnych spotkań z Chrystusem i rachunku sumienia z całego życia.
Odnowa serc
Nawiązując do słów homilii, proboszcz Marek Toruński mówił na zakończenie: – Mam nadzieję, że odnowa naszych serc dokonywać się będzie podczas nawiedzenia Jezusa Miłosiernego, która w naszej parafii rozpocznie się w pierwszą niedzielę grudnia. Niech Jezus Chrystus Król Wszechświata ma zawsze godne mieszkanie nie tylko w świątyniach zbudowanych ręką ludzką, ale przede wszystkim w naszych sercach, rodzinach, parafii, ojczyźnie i świecie.
* * *
Szczypta historii
Pierwszy, drewniany kościół w Dziadkowicach ufundowano w 1431 r., jednak spłonął on w czasie potopu szwedzkiego. Kolejny kościół, również drewniany, wystawiono ok. 1702 r. Obecny kościół w stylu odrodzenia został zbudowany z cegły i kamienia w 1802 r. i konsekrowany w 1850 r. W ramach represji popowstaniowych po bitwie siemiatyckiej kościół został zamknięty, a następnie przekazany Cerkwi prawosławnej. W czasie I wojny światowej świątynia została w znacznym stopniu zburzona. Po odzyskaniu niepodległości w 1919 r. zniszczony kościół został zwrócony katolikom. Rok później dokonano ponownej erekcji parafii, a następnie kościół odbudowano i poświęcono w 1921 r. W 2002 r. ówczesny biskup drohiczyński Antoni Dydycz dokonał rekonsekracji kościoła i poświęcił nowy marmurowy ołtarz. Kościół, który od dwustu las wznosi się na wzgórzu w Dziadkowicach, remontowano przez dwa lata. Odnowiono elewację zewnętrzną i wnętrze świątyni łącznie z ołtarzem głównym. Wcześniej zbudowano kamienny parkan wokół placu kościelnego. Solidne ogrodzenie neutralizuje drgania ziemi spowodowane bezpośrednim sąsiedztwem ruchliwej drogi. Wszystkie prace wykonywano pod nadzorem konserwatora zabytków. Dzięki wspólnym staraniom kapłanów i parafian świątynia zyskała nowy blask. Jednak – jak podkreśla gospodarz parafii ks. Marek Toruński – w takim zabytkowym kościele ciągle jest praca do wykonania, teraz parafianie myślą o odnowieniu bocznych ołtarzy. Na terenie parafii znajdują się też dwie kaplice – w Towinie i Żurobicach. Ta druga wkrótce zostanie zastąpiona nowym budynkiem, któego wznoszenie rozpoczęto wiosną. – Wszystko, co robimy, to zasługa parafian – podkreśla Ksiądz Proboszcz. Parafianie zaś wdzieczni są swojemu duszpasterzowi za tak ofiarną pracę dla ich współnoty.