Reklama

Ferie z Caritas

W dniach od 25 stycznia do 8 lutego br., w okresie ferii zimowych, Caritas Archidiecezji Lubelskiej zorganizowała zimowiska dla blisko 250 uczniów z terenu Lubelszczyzny. Pochodzące z ubogich rodzin dzieci przebywały w dwóch ośrodkach Caritas: w Firleju i Dąbrowicy. Zimowisko finansowane było w całości ze środków Caritas. Nad wypoczynkiem najmłodszych i realizacją programu czuwali wolontariusze, nauczyciele i studenci z regionu Lubelszczyzny.

Niedziela lubelska 9/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dom Spotkań

Do Domu Spotkań w podlubelskiej Dąbrowicy dzieci przyjeżdżają od 1991 r. Od dwóch lat realizacją programu wypoczynku dla dzieci opiekuje się ks. Andrzej Sternik. Tego roku w Dąbrowicy od 25 do 31 stycznia przebywało ponad 80 dzieci. Dwudziestoosobowymi grupami wypoczywających uczniów opiekowało się 9 wychowawców. W programie zimowiska, obok zajęć sportowych, zabawy i konkursów, było miejsce na modlitwę i codzienną południową Mszę św. Dzieci miały również możliwość wyjazdu do Lublina, aby zwiedzić podziemia archikatedry i seminarium duchowne. Dla niektórych z nich była to pierwsza wizyta w tym mieście.

Nowi Przyjaciele

"Bardzo miło spędza się ferie w Dąbrowicy. Chętnie zostałabym tu dłużej niż tydzień" - mówiła dziesięcioletnia Agnieszka z Krasnegostawu. Ostatnie wakacje również spędzała z Caritas w Firleju. "Poznałam tam wiele koleżanek i kolegów, nadal utrzymuję z nimi kontakt" - dodała. O radości z zabawy w gronie rówieśników, z poznawania nowych przyjaciół, mówiło wiele dzieci. "Po raz pierwszy jestem na wyjeździe z Caritas. Bardzo cieszę się, że mogę tu być. Chętnie modlę się podczas codziennej Mszy św." - mówił Dawid, jedenastoletni ministrant z Kraśnika. Dobrym sposobem na nawiązanie nowych przyjaźni była realizacja haseł, przypadających na każdy dzień zimowiska, takich jak np.: "Dziel się dobrocią" czy "Aby mieć przyjaciela, bądź przyjacielem". Duże znaczenie w prawidłowym przebiegu zimowiska miała dobrze zorganizowana kadra wychowawców, z którą - jak mówi ks. Andrzej Sternik - "bez obaw można dzielić ciężar odpowiedzialności za opiekę nad tak liczną grupą dzieci". A to niełatwe zadanie. W Dąbrowicy były dzieci w różnym wieku, te najmłodsze miały 9 lat, najstarsze zaś - 16. Opiekunowie nie narzekali jednak na swoich podopiecznych. Wręcz przeciwnie, podkreślali ich zorganizowanie i umiejętność zabawy w grupie. "Dzieci są bardzo wdzięczne za to, że mogą spędzić w taki sposób część ferii. Nie sprawiają większych kłopotów. Miło jest z nimi współpracować!" - mówiła Magda - studentka, wolontariuszka z Chełma.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Dziedzictwo religijne Francji przemawia do młodych… i nawraca

2024-05-13 16:42

[ TEMATY ]

młodzież

Karol Porwich/Niedziela

Gotyckie katedry czy romańskie kościoły potrafią skutecznie przemówić do serc współczesnej młodzieży, a wręcz zainteresować ją chrześcijaństwem. We Francji są na to twarde dowody w postaci młodych dorosłych, którzy proszą o chrzest. W tym roku odnotowano tam rekordową liczbę nawróceń na katolicyzm. Okazuje się, że w co trzecim przypadku u początku wiary stało spotkanie z chrześcijańską sztuką sakralną.

Ks. Gautier Mornas zebrał informacje na ten temat we wszystkich francuskich diecezjach. „Skonsultowaliśmy się ze wszystkimi zespołami we Francji, które towarzyszyły dorosłym w ich przygotowaniach do chrztu przez ostatnie pięć lat. Prawie 35 proc. ochrzczonych przyznało, że dziedzictwo religijne było głównym i obiektywnym powodem ich nawrócenia”. W rzeczywistości nie jest to nic nowego. Czyż i Paul Claudel nie wszedł na drogę wiary po wizycie w katedrze Notre-Dame? - pyta kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Dziedzictwo religijne Francji przemawia do młodych… i nawraca

2024-05-13 16:42

[ TEMATY ]

młodzież

Karol Porwich/Niedziela

Gotyckie katedry czy romańskie kościoły potrafią skutecznie przemówić do serc współczesnej młodzieży, a wręcz zainteresować ją chrześcijaństwem. We Francji są na to twarde dowody w postaci młodych dorosłych, którzy proszą o chrzest. W tym roku odnotowano tam rekordową liczbę nawróceń na katolicyzm. Okazuje się, że w co trzecim przypadku u początku wiary stało spotkanie z chrześcijańską sztuką sakralną.

Ks. Gautier Mornas zebrał informacje na ten temat we wszystkich francuskich diecezjach. „Skonsultowaliśmy się ze wszystkimi zespołami we Francji, które towarzyszyły dorosłym w ich przygotowaniach do chrztu przez ostatnie pięć lat. Prawie 35 proc. ochrzczonych przyznało, że dziedzictwo religijne było głównym i obiektywnym powodem ich nawrócenia”. W rzeczywistości nie jest to nic nowego. Czyż i Paul Claudel nie wszedł na drogę wiary po wizycie w katedrze Notre-Dame? - pyta kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję