Gdy go poznałem w 1980 r. był asesorem ds. ogólnych Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej. W 1987 r. awansował - został mianowany sekretarzem bardzo ważnej dykasterii, Kongregacji ds. Biskupów i otrzymał święcenia biskupie z rąk Jana Pawła II. Następnie, w 1989 r., Papież sprowadził go z powrotem do Sekretariatu Stanu, gdzie powierzył mu funkcję substytuta. Był jednym z najbliższych współpracowników Jana Pawła II. A o tym, kim był dla Papieża Giovanni Battista Re świadczy fakt, że podczas letnich wakacji w 1998 r. spędzanych w Lorenzago di Cadore Jan Paweł II zapragnął odwiedzić jego rodzinne strony – miasteczko Borno w alpejskiej dolinie Valcamonica. Bo kard. Re to góral pochodzący z rodziny rolników, chociaż jego ojciec był stolarzem.
Od 16 września 2000 r. był prefektem Kongregacji ds. Biskupów – pełnił tę funkcję do 30 czerwca 2010, kiedy Benedykt XVI przyjął jego rezygnację z zajmowanych stanowisk ze względu na osiągnięcie wieku emerytalnego. Pozostał jednak w Watykanie i był bardzo aktywny. Przewodniczył konklawe w 2013 r. zwołanym po rezygnacji z urzędu Benedykta XVI., jako najstarszy rangą kardynał biskup wśród elektorów. Następnego roku stracił co prawda prawo do udziału w konklawe w związku z ukończeniem 80 lat, ale w 2017 r. został wybrany wicedziekanem, a w 2020 r. dziekanem Kolegium Kardynalskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
To właśnie on jako dziekan odegrał ważną rolę w okresie tzw. sede vacante, czyli gdy Stolica Apostolska była „pusta” po śmierci Franciszka aż do wyboru nowego Papieża. To on po śmierci Franciszka zwołał do Rzymu kardynałów z całego świata na konklawe, przewodniczył kongregacjom generalnym purpuratów przed rozpoczęciem wyboru nowego Biskupa Rzymu. On także wygłosił kazanie podczas uroczystej Mszy „pro eligendo romano pontefice” w Bazylice św. Piotra, bezpośrednio przed wejściem kardynałów do Kaplicy Sykstyńskiej. Ale oczywiście kard. Re nie pozostał w Kaplicy Sykstyńskiej - 30 stycznia 2025 r. skończył 91 lat i nie miał prawa do głosowania w konklawe.
Warto przypomnieć, że po śmierci Benedykta XVI to on w czasie uroczystości pogrzebowych 5 stycznia 2023 pobłogosławił trumnę z doczesnymi szczątkami Papieża Seniora Benedykta XVI i odprawił Mszę św. za jego duszę przy ołtarzu na placu św. Piotra.
To kard. Re przewodniczył również Mszy św. pogrzebowej Franciszka 26 kwietnia tego roku i wygłosił homilię, w której przypomniał najważniejsze wydarzenia pontyfikatu i nauczania Franciszka.
Autorytet tego energicznego „nestora Watykanu” wynika z jego olbrzymiego doświadczenia nabytego w dyplomacji Stolicy Apostolskiej i w Kurii Rzymskiej, gdzie pracował przez ponad pół wieku, a z drugiej strony z jego otwartości, prostolinijności i skutecznego działania. Pozostaje ciągle aktywny, sam prowadzi jeszcze samochód i nie unika kontaktów z ludźmi. W dniach bezpośrednio po konklawe miałem okazję go spotkać i podziękować mu za to wszystko co zrobił od momentu śmierci Franciszka aż do wyboru Leona XIV, zachowując ciągle pogodę ducha i optymizm w tych trudnych dla Kościoła chwilach.
Archiwum Włodzimierza Rędziocha
