Reklama

Jan Paweł II

Papieskie spotkanie z prof. Lejeunem 13 maja 1981 r.

Alberto Michelini to znany włoski dziennikarz, pisarz, polityk. Prezenter i korespondent dziennika TG1 włoskiej telewizji państwowej, parlamentarzysta europejski i włoski. Towarzyszył Janowi Pawłowi II podczas jego licznych podróży, nakręcił 23 filmy dokumentalne i napisał 12 książek o jego pontyfikacie. Spotykał wiele razy Papieża, ale jedno z tych spotkań miało szczególne znaczenie - był to obiad u Ojca Świętego wraz z prof. Lejeunem w dniu, który przeszedł do historii – 13 maja 1981 r.

2025-05-12 17:00

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

zamach

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Archiwum Włodzimierz Rędzioch

Wspominam ten historyczny dzień w rozmowie z Michelinim.

- Jak poznał Pan Jana Pawła II?

- Towarzyszyłem mu, nie jako watykanista, lecz jako korespondent telewizji włoskiej, od czasu jego pierwszej podróży do Meksyku w styczniu 1979 r. i do Polski w czerwcu tego samego roku. Ta niezwykła podróż doprowadziła dziesięć lat później, w listopadzie 1989 r., do upadku Muru Berlińskiego i rozpadu tego, co Jan Paweł II określił mianem „tragicznych utopii”. W ciągu 10 lat, od Bałtyku po Morze Czarne, bez rozlewu krwi, pierwszy w historii słowiański papież wniósł zasadniczy wkład w odzyskanie wolności przez wiele narodów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Znał Pan również wybitnego francuskiego genetyka, profesora Lejeune'a. W jakich okolicznościach się poznaliście?

- Poznaliśmy się właśnie w maju 1981 r. Później spotkałem go w Paryżu na konferencji na temat rodziny zorganizowanej przez Matkę Teresę z Kalkuty. Później spotykaliśmy się na wielu innych konferencjach na całym świecie z Lejeunem i wieloma innymi przyjaciółmi zaangażowanymi w obronę instytucji rodziny, która była zaciekle atakowana przez wrogów życia od momentu poczęcia.

- Czy spotykaliście się także w Rzymie?

- Tak, kiedy przyjeżdżał do Rzymu na spotkania Papieskiej Akademii Nauk, prof. Lejeune i jego żona Birthe, z pochodzenia Dunka, regularnie gościli u nas na obiadach. Moja żona Birgit miała również matkę Dunką; ojciec był Niemcem.

Reklama

- Jan Paweł II bardzo cenił profesora Lejeune'a. Zorganizował Pan spotkanie Papieża z profesorem w bardzo szczególnym dniu roku 1981. Czy mógłby Pan powiedzieć coś więcej o tym wydarzeniu?

- Podczas swojego pobytu w Rzymie profesor poprosił mnie o zorganizowanie spotkania z Janem Pawłem II. Poinformowałem sekretarza Papieża, ks. Stanisława Dziwisza, o życzeniu profesora. Rano 13 maja o 10.30 ks. Stanisław oddzwonił do mnie i powiedział: „Przyjdźcie na objad”.

- 13 maja 1981 roku przeszedł do historii jako dzień zamachu na Jana Pawła II. A Pan wraz z prof. Lejeunem byliście w tym dniu na objedzie u Papieża…

- Byliśmy w Pałacu Apostolskim o godzinie 13.30 w dniu, który był dniem rocznicy pierwszego objawienia w Fatimie. Po serdecznym powitaniu profesora i jego żony przez Papieża, usiedliśmy we trójkę przed Ojcem Świętym, a ks. Stanisław i drugi sekretarz zajęli miejsca po bokach stołu. Papież rozpoczął rozmowę od tematu, który był mu szczególnie bliski. Papież był rozgoryczony milczeniem Episkopatu Włoch w sprawie odrzucenia przez Trybunał Konstytucyjny pytania referendalnego najbardziej sprzyjającego życiu. Następnie rozmowa zeszła na sytuację Kościoła we Francji, którą analizował Lejeune, przytaczając wrogie mu epizody, nie tylko ze świata polityki, ale także ze strony przedstawicieli środowiska kościelnego. Obiad wykraczał poza zwykłą rutynę – z reguły po godzinie Papież żegnał gości i odchodził, ale tego dnia spotkanie zakończyło się około 15.30.

Archiwum Włodzimierz Rędzioch

- Co się wydarzyło po obiedzie?

Reklama

- Państwo Lejeunes pojechali bezpośrednio na lotnisko, aby wrócić do Paryża, natomiast ja, nie będąc akurat w pracy, udałem się do siedziby szkoły, którą zorganizowałem wraz z innymi rodzicami. Około godziny 17.30 moja przyjaciółka, wiedząc, że jestem w szkole, zadzwoniła do mnie, aby poinformować mnie o ataku na Papieża, którego miał dokonać turecki terrorysta Alego Agca. Podczas gdy jej dzieci oglądały kreskówki, transmisja została przerwana przez specjalne wydanie wiadomości, w którym opowiedziano o zamachu. Powiedziałem jej, że to niemożliwe, że rozstałem się z nim w apartamencie papieskim dwie godziny wcześniej i to absurd, że został postrzelony w Pałacu Apostolskim.

„Nie” – powiedziała mi z sercem w gardle – „Na placu, podczas audiencji!” Dopiero wtedy przypomniałem sobie, że tego dnia audiencję generalną na placu Świętego Piotra przeniesiono na popołudnie, na godzinę 17.00, ze względu na wyjątkowo intensywny upał w miesiącu maju.

Podziel się cytatem

- Co Pan wtedy zrobił?

- Pobiegłem do samochodu i pojechałem do siedziby telewizji myśląc tylko o jednym - świat nie mógł stracić Jana Pawła II, pierwszego w historii papieża słowiańskiego, papieża o tak głębokiej pobożności maryjnej, że chciał mieć „M” pod krzyżem w swoim herbie, papieża, który w dniu swojej intronizacji, 22 października 1978 r., prosił świat, aby „się nie lękał” i „otworzył drzwi Chrystusowi”, papieża, który Chrystusowi poświęcił swoją pierwszą encyklikę Redemptor Hominis, w której określił Chrystusa jako „centrum kosmosu i historii”. Myśl, że światu nie można odebrać tego wielkiego Papieża, nie opuszczała mnie.

- Papież został przewieziony do Polikliniki Gemelli…

Reklama

- Ja też tam pojechałem - przybyłem do Polikliniki Gemelli kilka minut po tym, jak Papież został zabrany na salę operacyjną. W sąsiednim pokoju zapytałem ks. Stanislao: „Gdzie?” Wskazał na brzuch i powiedział, żebym nikomu o tym nie mówił. Był tam też jakiś kardynał, który odmawiał różaniec. Dzięki Bogu chirurg, prof. Francesco Crucitti, zaalarmowany przez zakonnice z kliniki św. Piusa XI, w której przyjmował, przybył niezwłocznie na salę operacyjną i w ten sposób uratował Papieża. Jan Paweł II był mu zawsze wdzięczny, tak bardzo, że gdy prof. Crucitti zmarł przedwcześnie 26 sierpnia 1998 r., Papież udał się do jego domu, aby oddać hołd zmarłemu.

- Wiadomo jak prof. Lejeune zareagował na wiadomość o zamachu na Jana Pawła II?

- Wieczorem 13 maja dowiedziałem się od Birthe Lejeune, że zaraz po przybyciu do Paryża dostali wiadomość o zamachu od taksówkarza, który wiózł ich do domu. Szok był tak wielki, że Lejeune poczuł się bardzo źle i tego samego wieczoru musiał być hospitalizowany.

- Karol Wojtyła był bardzo wierny swoim przyjaźniom. Czy tak samo było z prof. Lejeunem?

- Tak, pozostali przyjaciółmi, aż do śmierci profesora. W 1994 r. Jan Paweł II mianował go pierwszym prezesem Papieskiej Akademii Życia, instytucji bardzo pożądanej przez Papieża, który poświęcił swoją pierwszą adhortację apostolską Familiaris consortio (22 listopada 1981 r.) tematyce rodziny i życia. Ale chciałem też przypomnieć inny fakt, który pokazuje, jak silna była ich więź. Jérôme Lejeune zmarł w wieku 68 lat w 1994 r., a trzy lata później Jan Paweł II udał się do Francji na Światowe Dni Młodzieży w 1997 r. Papież chciał, choć wcześniej nie było to zaplanowane i wbrew radom władz francuskich, udać się na mały cmentarz pod Paryżem, gdzie profesor został pochowany, aby oddać hołd swemu przyjacielowi.

Ocena: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspominając Biały Marsz

Niedziela małopolska 20/2021, str. III

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

rocznica

zamach

Marianna Kos

Papież już w karetce przebaczył zamachowcowi – przypomniał kard. Stanisław Dziwisz

Papież już w karetce przebaczył zamachowcowi – przypomniał kard. Stanisław Dziwisz

Na pl. Franciszkańskim w Krakowie kard. Stanisław Dziwisz otworzył wystawę upamiętniającą Biały Marsz.

Marsz milczenia przeszedł ulicami Krakowa 17 maja 1981 r. – cztery dni po zamachu na życie Jana Pawła II. W kilkusettysięcznym pochodzie, zorganizowanym ponad podziałami politycznymi, ubrani na biało uczestnicy modlili się o zdrowie dla Ojca Świętego. Ekspozycję, przypominającą tamte wydarzenia, można oglądać do 29 maja.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV potwierdza: przygotowujemy podróż do Turcji

2025-05-12 13:06

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Papież Leon XIV potwierdził, że przygotowywana jest jego podróż do Turcji na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.

Pytany przez dziennikarzy podczas dzisiejszej audiencji w Auli Pawła VI o tę podróż, którą planował już papież Franciszek, odpowiedział: „Przygotowujemy ją”.
CZYTAJ DALEJ

Jednostka Strzelecka w Sokołowie zyskała sztandar

2025-05-12 21:45

Bartosz Walicki

Przekazanie Sztandaru

Przekazanie Sztandaru

Związek Strzelecki „Strzelec” Józefa Piłsudskiego to paramilitarna organizacja społeczno-wychowawcza nawiązująca ideowo do istniejącego w okresie międzywojennym Związku Strzeleckiego. W Sokołowie działa od roku 2015 przy miejscowym ponadpodstawowym Zespole Szkół. Inicjatorem powołania oddziału był nauczyciel Andrzej Miąsik, a pierwszym opiekunem katecheta ks. Łukasz Siwiec. Później rolę opiekuna grupy przejął nauczyciel Łukasz Dec. We wrześniu 2019 roku przy Zespole Szkół im. Jana Pawła II w Sokołowie Małopolskim założono również „przedszkole” Strzelca – drużynę orląt. Kolejne powstały w Górnie i Nienadówce. Początkowo sokołowscy strzelcy tworzyli pluton wchodzący w skład Jednostki Strzeleckiej 2021 im. płk. Leopolda Lisa-Kuli w Rzeszowie. 27 września 2020 r. został on przekształcony w samodzielną Jednostkę Strzelecką 1914 im. ppor. Jakuba Darochy.

Tegoroczne obchody strzeleckie rozpoczęły się Mszą św. w intencji Ojczyzny. Przewodniczył jej kustosz sanktuarium sokołowskiego ks. Jan Prucnal, a do koncelebry przyłączyli się: proboszcz nienadowski ks. Jerzy Uchman i rodak sokołowski ks. Marian Darocha. Podniosłemu nastrojowi sprzyjała obecność pocztów sztandarowych: „Strzelca”, obu Zespołów Szkół i miejscowego oddziału KSM. Na wstępie głos zabrała chor. ZS Paulina Gielarowska, która przedstawiła historię Związku Strzeleckiego i najważniejsze wydarzenia z życia patrona jednostki, ppor. Jakuba Darochy. Słowo Boże wygłosił wikariusz ks. Mateusz Juszczyk.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję