Reklama

Kościół

Konklawe: kardynałowie odcięci od świata. Co oznacza „cum clave” i jak wygląda izolacja?

Bez telefonów, bez kontaktu ze światem, bez internetu - podczas konklawe kardynałowie znikają za zamkniętymi drzwiami Kaplicy Sykstyńskiej. Co dokładnie oznacza „cum clave” i jak naprawdę wygląda ta izolacja?

[ TEMATY ]

konklawe

kardynałowie

izolacja

cum clave

PAP/EPA

Kardynałowie na czas wyboru nowego papieża będą odcięci od świata

Kardynałowie na czas wyboru nowego papieża będą odcięci od świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Cum clave” - dosłownie: pod kluczem

Wyrażenie „cum clave” (łac. z kluczem) dało nazwę całej procedurze wyboru papieża. Jak pisze ks. Przemysław Śliwiński w swojej książce „Konklawe. Tajemnice wyborów papieskich”, to nie metafora, lecz realna rzeczywistość:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Chociaż jego regulamin jest powszechnie dostępny, to nie wiadomo, co robią kardynałowie zamknięci cum clave za drzwiami Kaplicy Sykstyńskiej. (...) To jest sekret. W świat pójdzie tylko informacja, kto został wybrany” - można przeczytać w książce.

To właśnie ta izolacja — zarówno fizyczna, jak i informacyjna — ma zagwarantować pełną wolność i niezależność w wyborze papieża.

Techniczna i duchowa separacja

Po uroczystej formule „Extra omnes” (wszyscy na zewnątrz!), wypowiedzianej przez mistrza ceremonii, Kaplica Sykstyńska zostaje zamknięta. W środku pozostają tylko kardynałowie-elektorzy oraz niezbędny personel pomocniczy.

Wszystkie formy komunikacji elektronicznej są zablokowane lub zabronione. Bezwzględnie obowiązuje brak telefonów komórkowych, internetu oraz kontaktu z mediami, a pomieszczenia są badane pod kątem podsłuchów.

„Nie wiadomo, jak przebiega wybór, jak rozkładają się głosy, kto w którym momencie jest faworytem” - wyjaśnia ks. Śliwiński. „Elektorzy musieli być lojalni jedynie wobec Boga i samych siebie” - dodaje.

Reklama

Jak tłumaczy, to właśnie tajemnica i samotność decyzji stanowią o powadze tego momentu. Każdy kardynał ma oddać swój wolny, nieskrępowany głos, „przed sądem Bożym” - jak pisze autor, mając na myśli fresk Sądu Ostatecznego Michała Anioła.

Zakwaterowanie „pod kluczem”

Kardynałowie nie śpią w samej Kaplicy, lecz są zakwaterowani w Domu Świętej Marty (Domus Sanctae Marthae), który znajduje się na terenie Watykanu. Także to miejsce jest pod ścisłą kontrolą. Droga z Domu św. Marty do Kaplicy Sykstyńskiej wiedzie przez ogrody watykańskie i dziedzińce — pod eskortą Gwardii Szwajcarskiej. Nie ma możliwości „wyjścia po drodze” czy nieautoryzowanego kontaktu z zewnętrznym światem.

Sekret gwarantujący wolność

Cisza konklawe to nie kaprys, ale forma ochrony sumienia i godności decyzji. Właśnie dlatego kardynałowie nie mogą prowadzić kampanii, kontaktować się z mediami ani nawet sygnalizować wyników głosowania.

„Choć postulaty transparentności będą się pojawiały zapewne jeszcze nie raz, to brak sekretu odebrałby konklawe element kluczowy” - wyjaśnia autor książki.

Po śmierci papieża Franciszka, która nastąpiła 21 kwietnia, konklawe może rozpocząć się najwcześniej 6 maja, a najpóźniej 11 maja. W tym czasie odbywają się pogrzeb, dziewięciodniowa żałoba (novendiales) i spotkania kardynałów. Decyzję o dokładnej dacie rozpoczęcia konklawe podejmie Kolegium Kardynalskie.

2025-04-24 15:24

Oceń: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kardynałowie anulowali papieski pierścień

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican News

We wtorek przed południem odbyła się ostatnia, 12. kongregacja generalna kardynałów, poprzedzająca rozpoczynające się jutro konklawe. Zgodnie z przepisami, zaktualizowanymi przez Papieża Franciszka w ubiegłym roku, podczas kongregacji kardynałowie anulowali Pierścień Rybaka oraz ołowianą papieską pieczęć.

W 12. kongregacji generalnej kardynałów, która przed południem odbyła się w Auli Synodalnej na terenie Watykanu, wzięło udział 173 kardynałów, w tym 130 elektorów. Nieobecnych było trzech purpuratów, którzy również wezmą udział w konklawe.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Reformę należy zacząć ją od siebie [Felieton]

2025-07-27 13:00

ks. Łukasz Romańczuk

Proces synodalny trwa, a Stolica Apostolska oczekuje dalszej transformacji Kościoła. Bardzo często słyszy się dziś opinie, że Kościół przeżywa kryzys i że jest potrzebna reforma. Na czym ta reforma ma polegać?

W każdej epoce były takie kryzysy dlatego, że walkę dobra ze złem każde pokolenie podejmuje na nowo. Każde pokolenie i każdy człowiek musi podejmować tę walkę ze złem, dlatego ten kryzys będzie obecny zawsze. Kościół musi się stale reformować, ale prawdziwa reforma Kościoła nie polega na zmianie struktur, bo to jest drugorzędna sprawa. Podstawową sprawą jest nawrócenie ludzkich serc. I tę reformę należy zacząć od siebie, od swojego życia duchowego i fizycznego, od swojego stosunku do bliźnich, od swojego stosunku do żywych obowiązków, do społeczeństwa, do kultury, do polityki, do posiadania i używania dóbr doczesnych. Każdy musi zacząć reformę od siebie – nie żądać od papieża czy biskupa, by zmieniał obowiązujące w Kościele zasady. Potrzebne jest dziś bowiem nawrócenie wszystkich – polskich rodzin, by byli prawdziwymi naśladowcami Jezusa Chrystusa. Potrzebne jest nawrócenie naszej polskiej młodzieży - ideowo i moralnie. Potrzebne jest też nawrócenie naszych polityków, aby myśleli kategoriami „dobra wspólnego” - tzw. „bonum commune” [łac] - w kontekście filozofii i etyki, odnosi się do korzyści i pomyślności, które dotyczą całej społeczności, a nie tylko jednostek. Pojęcie to ma głębokie korzenie w historii i jest fundamentalne w prawie kanonicznym oraz świeckim. Potrzebne jest nawracanie pracowników, urzędników, lekarzy, duchownych, nauczycieli i wszystkich innych. Nawrócenie potrzebne jest każdemu z nas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję