Reklama

Jan Paweł II

Propozycja nie do odrzucenia

Niedziela Ogólnopolska 14/2014, str. 3

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

śmierć

Grzegorz Gałązka

Pożegnanie Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 r.

Pożegnanie Jana Pawła II,
8 kwietnia 2005 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziewięć lat temu umierał wielki współczesny święty – Jan Paweł II. Zamarł wówczas cały świat. Wiedzieliśmy, że Papież odchodzi, ale pragnęliśmy oddalić ten moment, szczerze życzyliśmy Ojcu Świętemu zdrowia. I przyszła godzina odejścia, i świat zapłakał. Dlaczego zapłakał? Bo umierał człowiek święty i tę świętość wszyscy czuliśmy, człowiek, na którego nawet niewierzący w Boga – którego był największym orędownikiem – patrzyli z ogromnym szacunkiem i miłością. Widzieliśmy, że on uważnie przyglądał się każdemu z nas z osobna, że zaglądał nam w oczy, niejako prześwietlał swym wzrokiem swoich rozmówców. Ludzie wciąż pamiętają te spotkania z Janem Pawłem II, które już wtedy nazywano spotkaniami ze świętym. Bo spotykali nie tylko niezwykłego człowieka, pełnego miłości i mądrości, ale też czuli, że jego odniesienie do każdego jest niezwykle nasączone Bogiem. To były spotkania z człowiekiem, który był przepełniony Eucharystią, świętą obecnością Boga.

Dzisiaj św. Jan Paweł II przychodzi do swojej ojczyzny, która jest na nieco innym etapie swej historii. Bardzo ją kochał, dlatego tak zależało mu na rodakach, na ich lepszym bycie. Uczył więc, prosił i przekonywał. Możemy zapytać: Co zrobiliśmy z darem Jana Pawła II? Co zrobiliśmy z niepowtarzalną atmosferą, którą tworzył zawsze, kiedy przybywał do swojej ojczyzny? Jak podsumować naszą świadomość, którą tyle lat z miłością budował? Czy w ogóle jesteśmy wierni wspaniałemu spojrzeniu mądrych i dobrych oczu Jana Pawła II?... Bo tam, gdzie człowiek spotyka się z wielkością, musi dokonać jakiegoś podsumowania, stawiać pytania: co ta wielkość dla mnie znaczy, jaki ma na mnie wpływ, jak wygląda rzeczywistość, którą winienem teraz czynić lepszą? W przeciwnym razie zasadna byłaby gorzka refleksja, którą za Jezusem przytaczającym słowa proroka Izajasza (por. Mt 15, 8) wyraził Ojciec Święty: „Czy aby ten lud nie czci mnie tylko wargami”...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ogłoszenie świętym to największy laur, jaki człowiek może uzyskać, najwyższa nagroda z całego życia, najwyższy pułap wielkości człowieka. Dlatego w tych ostatnich dniach przed największym zwycięstwem Jana Pawła II powinniśmy mieć świadomość, że „noblesse oblige” – wielkość, która poprzez osobę św. Jana Pawła II udzieliła się naszemu narodowi i Polsce, zobowiązuje. Zobowiązuje wobec Europy i świata do świadectwa dobrego życia, świadectwa wierności Bogu i zachowywania Jego przykazań. Powinno więc zwyczajnie krępować nas to, że w naszych wspólnotach lokalnych pobrzmiewa jeszcze wcale nierzadko echo demonów wzbudzanych przez osławiony IV Wydział dawnego MSW. Że ugrupowanie, które w ojczyźnie Jana Pawła II rozpyliło tyle nienawiści do Boga i do Kościoła, uzyskuje niezłe wyniki w obliczu kolejnych zbliżających się wyborów. Także to, że tak mało w nas modlitwy za naszych braci, za synów i córki, którzy nie chcą zrozumieć, że „Ojczyzna to wielki zbiorowy obowiązek”, jak zaznaczył wielki Cyprian Kamil Norwid.

Wydaje się, że w obliczu kanonizacji bł. Jana Pawła II Polska potrzebuje dziś wielkiej modlitwy wynagradzającej za ojczyznę, szczególnie tej różańcowej, potrzebuje pokuty i nieustannej prośby Boga o uwolnienie spod szatańskiego jarzma grzechu wielu jej dzieci, które nadają bezbożny, ze wszech miar szkodliwy rys swoim środowiskom i w konsekwencji nam wszystkim.

Mamy nadzieję, że zbliżająca się kanonizacja uświadomi bardziej naszemu narodowi, że jesteśmy braćmi Jana Pawła II – człowieka ogarniętego przez Boga – jak sam to kiedyś zapisał. To chce nam też dzisiaj przekazać jako swoją propozycję, która winna być propozycją nie do odrzucenia.

2014-04-01 14:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobry człowiek – wspaniały kapłan

Niedziela rzeszowska 6/2019, str. V

[ TEMATY ]

śmierć

Ks. Janusz Sądel

Ks. Stanisław Walczak (1961 – 2019)

Ks. Stanisław Walczak (1961 – 2019)

Wiele dobra i życzliwości od niego doświadczyłem! Zawsze, gdy tego potrzebowałem, był dla mnie wsparciem! – te słowa wypowiedziane przez jednego z księży – pracowników rzeszowskiej Kurii Diecezjalnej na wieść o śmierci ks. Stanisława Walczaka w pełni oddają jego postawę życiową. Zmarły był bowiem człowiekiem wielkiego serca i kapłanem oddanym swej misji

Życiowa droga ks. Stanisława Walczaka rozpoczęła się 13 stycznia 1961 r. w Jasienicy Rosielnej k. Brzozowa. Przyszedł na świat jako siódme z ośmiorga dzieci Aleksandra i Janiny Walczaków. Od najbliższych uczył się wiary, miłości bliźniego i szacunku dla ciężkiej pracy drugiego człowieka. Po ukończeniu szkoły podstawowej w rodzinnej miejscowości kształcił się w szkołach w Sanoku. W tym mieście, w Technikum Mechanicznym, w 1982 r. złożył egzamin dojrzałości. Zanim jednak przystąpił do matury, przez rok pracował na warsztatach w szkole w Sanoku.

CZYTAJ DALEJ

Trudny patron

O tym, że św. Zygmunt jest trudnym patronem, wiedzą najlepiej kaznodzieje, którzy głoszą kazania ku jego czci. Jak bowiem stawiać za wzór - co przecież jest naturalne w przypadku świętych - człowieka, ogarniętego tak wielką żądzą władzy, że dla jej realizacji nie zawahał się zabić własnego syna? Niektórzy pomijają ten fakt milczeniem, przywołując za to chrześcijańskie cnoty króla Burgundów, których był przykładem. Inni koncentrują się na męczeńskiej śmierci, nie wspominając, że rozkaz królewski stał się przyczyną śmierci młodego Sigeryka.

Lęk o władzę

CZYTAJ DALEJ

Maryjna trasa w Ogrodach Watykańskich

2024-05-02 19:19

[ TEMATY ]

Watykan

Ogrody Watykańskie

Vatican News/www.vaticannews.va/pl

Figura Matki Bożej w Ogrodach Watykańskich

Figura Matki Bożej w Ogrodach Watykańskich

Przez cały maj Muzea Watykańskie proponują pielgrzymom maryjny spacer po Ogrodach Watykańskich, połączony z modlitwą o pokój. Można wziąć w nim udział dwa razy w tygodniu: w sobotę rano i w środę po audiencji ogólnej, po uprzedniej rezerwacji - mówi s. Emanuela Edwards, kierownik Biura Działalności Edukacyjnej Muzeów Watykańskich.

„Maj z Maryją - mówi s. Emanuela - to specjalna wizyta w Ogrodach Watykańskich. Na trasie znajduje się 10 najważniejszych wizerunków maryjnych. W tym czasie, kiedy jest na świecie tak wiele napięć i konfliktów, będziemy się modlić o pokój przed wizerunkami Matki Bożej. W Ogrodach Watykańskich jest w sumie 27 wizerunków Maryi. Mamy więc prawo twierdzić, że są to ogrody maryjne. (…) Wielu papieży dostrzegało ten duchowy wymiar ogrodów. Łączy się w nim piękno natury, fontann, starożytnych zabytków, wizerunków Maryi i świętych, tworząc harmonijną oazę spokoju, w których papieże mogli znaleźć przestrzeń na modlitwę i kontemplację. I rzeczywiście niektórzy papieże, jak Jan Paweł II czy Benedykt XVI, codziennie przychodzili tu na spacer, aby się pomodlić i odpocząć”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję