Reklama

Święci i błogosławieni

U patronki czystości

Posłanie diecezjalnych i wspólnotowych Centrów Światowych Dni Młodzieży było najważniejszym wydarzeniem XI Krajowego Forum Duszpasterstwa Młodzieży w Zabawie k. Tarnowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 28 lutego – 2 marca br. ponad 200 delegatów reprezentujących duszpasterstwa młodzieży z poszczególnych diecezji oraz ruchów katolickich z całej Polski dyskutowało o kierunkach i możliwościach przygotowań do Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się w 2016 r. w Krakowie. Gośćmi specjalnymi spotkania w sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny byli m.in. ks. João Chagas i Marcello Bedeschi z Papieskiej Rady ds. Świeckich z Watykanu oraz młodzież z Brazylii.

Rozpoczynając trzydniowe spotkanie, młodzi wraz ze swoimi duszpasterzami poznali orędzie papieża Franciszka na tegoroczny – XXIX już Światowy Dzień Młodzieży w Niedzielę Palmową, który odbędzie się pod hasłem: „Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie” (Mt 5, 3). Delegaci dzielili się pomysłami i inicjatywami, które podjęli w swoich diecezjach i środowiskach na rzecz przygotowań do ŚDM w Krakowie. Komitet Organizacyjny ŚDM, któremu przewodniczy bp Damian Muskus OFM, przedstawił stan przygotowań do spotkania młodych w 2016 r. oraz zaprezentował formy pomocy i aktywności młodych z całej Polski w związku z tym wielkim wydarzeniem w Kościele polskim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas sobotniej Eucharystii, której przewodniczył bp Andrzej Jeż – ordynariusz tarnowski, młodzi otrzymali krzyże oraz certyfikaty powołania diecezjalnych centrów ŚDM, a także specjalne błogosławieństwo na wypełnianie swojej misji. W homilii bp Damian Muskus przywołał postać bł. Karoliny Kózkówny: – Od tej młodej męczennicy chcemy się uczyć miłości nad życie i chcemy uczynić ją naszą przewodniczką na drogach wiary – mówił. Odniósł się też do trzyletniego programu przygotowań do ŚDM, którego pierwszym etapem w bieżącym roku jest słowo – kerygmat.

Reklama

Młodzież uczestniczyła w Drodze Krzyżowej śladami bł. Karoliny Kózkówny. Ks. Zbigniew Szostak – kustosz sanktuarium w Zabawie – przy każdej stacji mówił o cierpieniach błogosławionej męczennicy podczas jej ostatniej ziemskiej drogi. Uczestnicy Forum w miejscu śmierci bł. Karoliny odmówili modlitwę o kanonizację tej patronki czystości. Poznali także inicjatywę „Bilet dla Brata” – przez najbliższe dwa lata młodzi Polacy chcą zebrać środki ułatwiające przyjazd do Krakowa ich rówieśnikom z 14 krajów, m.in. z Ukrainy, Białorusi, Litwy, Rosji. Środki pochodzić będą m.in. z rozprowadzania płyt kanonizacyjnych i gadżetów kojarzących się z krajami pochodzenia uczestników ŚDM. W ramach Forum odbył się koncert zespołu „New Life’m” oraz wieczór karnawałowy.

Podczas niedzielnej Eucharystii, kończącej spotkanie, bp Henryk Tomasik – krajowy duszpasterz młodzieży, który przez trzy dni przysłuchiwał się głosom młodych, podkreślił, że Światowe Dni Młodzieży to nie tylko święto młodych, ale także szansa na ożywienie duszpasterstwa rodzin i całego Kościoła w Polsce. – Jesteśmy tu po to, by uczyć się odpowiedzi na Bożą miłość i miłosierdzie – mówił. Z kolei ks. Grzegorz Suchodolski – dyrektor Krajowego Biura Organizacyjnego Światowych Dni Młodzieży tłumaczył: – Na miejsce Forum wybraliśmy Zabawę, gdzie znajduje się sanktuarium bł. Karoliny. Młodzi modlili się przy sarkofagu 16-letniej męczennicy, odwiedzili jej dom rodzinny i miejsce męczeństwa w lesie w Wał-Rudzie. Staramy się o to, by bł. Karolina była jednym z patronów Światowych Dni Młodzieży w Krakowie w 2016 r. – podkreślił. – Forum dało mi wiele informacji i pomysłów przed ŚDM w Krakowie – mówi Marcin Waligórski z Salezjańskiego Centrum Młodzieżowego w Łodzi. – Ufam, że młodzi wyjdą na spotkanie młodzieży zagranicznej ze swoim entuzjazmem, ze świadectwem wiary, ale przede wszystkim z pełną pokory dumą z Jana Pawła II, którego Kościół w Polsce ofiarował światu jako cenny dar – podkreślił ks. Przemysław Góra – diecezjalny duszpasterz młodzieży z Łodzi.

2014-03-10 15:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Związki Marianny Popiełuszko i jej syna z "Niedzielą"

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

błogosławiona

Archiwum Redakcji "Niedzieli"

Zmarła wczoraj mama bł. ks. Jerzego Popiełuszki, Marianna, w 2004 r. otrzymała z rąk ks. inf. Ireneusza Skubisia redaktora naczelnego tygodnika katolickiego „Niedziela” medal „Mater Verbi”. Stało się to 18 września 2004 r. podczas VIII Pielgrzymki redaktorów, pracowników, czytelników i przyjaciół „Niedzieli” na Jasną Górę.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Jubileuszowy Dzień Wspólnoty w Czerwieńsku

2024-04-29 09:23

[ TEMATY ]

Ruch Światło‑Życie

Parafia Czerwieńsk

Jubileuszowy Dzień Wspólnoty

Waldemar Napora

Udział w spotkaniu wzięli ks. Dariusz Korolik, obecny moderator Ruchu Światło-Życie w naszej diecezji, kapłani związani z Oazą w różnym czasie, animatorzy oraz pary Domowego Kościoła

Udział w spotkaniu wzięli ks. Dariusz Korolik, obecny moderator Ruchu Światło-Życie w naszej diecezji, kapłani związani z Oazą w różnym czasie, animatorzy oraz pary Domowego Kościoła

Ruch Światło-Życie w ramach jubileuszu 50-lecia istnienia w diecezji zaprosił byłych oazowiczów na spotkanie w ramach Jubileuszowego Dnia Wspólnoty.

Jedno z kilku takich zaplanowanych spotkań odbyło się 27 kwietnia w parafii pw. św. Wojciecha w Czerwieńsku. Rozpoczęło się Mszą św. w kościele parafialnym pod przewodnictwem ks. Jana Pawlaka, wieloletniego uczestnika i moderatora Ruchu. Udział w spotkaniu wzięli ks. Dariusz Korolik, obecny moderator Ruchu Światło-Życie w naszej diecezji, kapłani związani z Oazą w różnym czasie, animatorzy oraz pary Domowego Kościoła. Przybyły także rodziny zainteresowane formacją w grupach oazowych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję