Reklama

Niedziela Świdnicka

Wałbrzych. Poszedł za Chrystusem, by pozostać z Nim na zawsze

Wierni, kapłani oraz rodzina i przyjaciele zmarłego w poniedziałek 2 września ks. prał. Krzysztofa Moszumańskiego zgromadzili się w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w Wałbrzychu, aby wspólnie modlić się za jego duszę.

[ TEMATY ]

Wałbrzych

bp Adam Bałabuch

pogrzeb kapłana

ks. Krzysztof Moszumański

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Homilię wygłosił i liturgii żałobnej przewodniczył bp Adam Bałabuch

Homilię wygłosił i liturgii żałobnej przewodniczył bp Adam Bałabuch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Był to moment pełen zadumy i wdzięczności za życie kapłana, który przez niemal dwie dekady z oddaniem służył tej wspólnocie. Uroczysta liturgia stała się czasem refleksji nad jego życiem, a także przypomnieniem o kapłańskim powołaniu, które realizował z niezłomną wiarą i sercem pełnym miłości do Boga.

Liturgia żałobna

Wieczorem 4 września pod przewodnictwem bp. Adama Bałabucha odbyła się uroczysta Msza święta żałobna koncelebrowana przez 37 kapłanów. W kazaniu bp Bałabuch przypomniał, że miłość Chrystusa przynagla nas do modlitwy za zmarłych: - Miłość wyraża się przede wszystkim w pamięci o kimś przed Bogiem. Dlatego pamiętamy, modlimy się, bo nasze serca mają taką potrzebę – za dar kapłańskiej posługi, koleżeństwa, przyjaźni ks. Krzysztofa – podkreślił biskup pomocniczy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup pomocniczy nawiązując do odczytanej Ewangelii przypomniał słowa Jezusa z wieczernika: „Nie wyście mnie wybrali, ale ja was wybrałem”. - To Chrystus wybiera swoich kapłanów, aby głosili Ewangelię i tak też wybrał ks. Krzysztofa Moszumańskiego. Wybrał, aby był Jego przyjacielem, aby w Jego imię szedł i głosił Ewangelię – powiedział biskup, zaznaczając, że ks. Moszumański odpowiedział na to wezwanie z oddaniem i wiarą.

Droga powołania

Reklama

Ks. Moszumański swoje powołanie do kapłaństwa odkrywał już jako młodzieniec, wychowywany w pobożnej rodzinie i w żywej wspólnocie parafialnej. Bp Bałabuch przypomniał, że młody Krzysztof wstępując do wrocławskiego seminarium duchownego, potrzebował opinii swojego proboszcza, który napisał o nim: „Znam go od dziecka… Jego pobożność nie jest teatralna, lecz naturalna i szczera. Jestem przekonany, że jego powołanie jest prawdziwe i nie zawiedzie pokładanych w nim nadziei”.

- Młodzieniec Krzysztof odpowiadając na Boże powołanie zapukał do furty wrocławskiego seminarium, by tam pozostać w szczególnej bliskości z Chrystusem, by być w Jego szkole. A kiedy wstępował do seminarium, potrzebował dobrej opinii swojego proboszcza. W tej opinii ksiądz proboszcz napisał: 'Znam go od dziecka. Był ministrantem, pierwsze piątki przestrzegał od przyjęcia pierwszej komunii świętej i bardzo często przystępuje do stołu Pańskiego. Jego pobożność nie jest teatralna, lecz naturalna i szczera. Nie zdziwiłem się wcale, gdy po otrzymaniu świadectwa dojrzałości oświadczył, że pragnie zostać księdzem. W tym roku skończył kurs lektorów. Jestem przekonany, że jego powołanie jest prawdziwe i nie zawiedzie pokładanych w nim nadziei' – przypomniał bp Bałabuch podkreślając, że te słowa były prorocze – ks. Krzysztof okazał się kapłanem wiernym swojemu powołaniu, zarówno w seminarium, jak i przez kolejne lata kapłańskiej posługi.

Reklama

Po święceniach ks. Krzysztof pełnił posługę duszpasterską w kilku parafiach, między innymi w Zgorzelcu i Wałbrzychu, ale to w parafii Niepokalanego Poczęcia NMP znalazł swoje duchowe miejsce. - Jakże ważne było to słowo Jezusa skierowane do ks. Krzysztofa: „Pójdź za Mną”. I poszedł za Chrystusem, by pozostać z Nim na zawsze – powiedział biskup, wskazując, że ks. Moszumański całe swoje życie podporządkował tej ewangelicznej misji.

Bp Bałabuch przypomniał zebranym, że każdy z nas musi być gotowy na moment spotkania z Bogiem. - Musimy być zawsze przygotowani do tego, że staniemy przed Panem i Sędzią, a zarazem Odkupicielem i Ojcem – przestrzegał, podkreślając, że ks. Krzysztof oddał swoje życie Chrystusowi. Wierzył, że kiedy nadszedł ten ostateczny moment, Chrystus wezwał go do Domu Ojca: „Przyjdź, sługo dobry i wierny, by zająć miejsce przygotowane dla ciebie w Domu Ojca”.

Sługa Boży i nauczyciel

Posługa ks. prał. Moszumańskiego jako proboszcza i wykładowcy seminarium duchownego była wyrazem jego ogromnej odpowiedzialności za Kościół i jego wspólnotę. Był nie tylko duszpasterzem, ale także wychowawcą młodych kapłanów. Jego oddanie i troska o formację duchownych były podkreślane przez ks. kan. Władysława Terpiłowskiego, który na zakończenie Mszy św. wspomniał zmarłego jako człowieka pełnego nadziei i wiary. - Jego cierpliwość w niesieniu krzyża, uśmiech i niezachwiana wiara były dla nas wszystkich świadectwem prawdziwego kapłana – zaznaczył ks. kan. Terpiłowski podkreślając, jak ważną rolę ks. Krzysztof pełnił nie tylko w parafii, ale także w życiu swoich przyjaciół i współbraci kapłanów.

Reklama

Proboszcz z wałbrzyskiej parafii św. Barbary przypomniał, że nawet w obliczu ciężkiej choroby ks. prał. Moszumański nie tracił ducha. Był pełen wdzięczności za każdy dzień swojego kapłańskiego życia i cierpliwie znosił swoje cierpienia. - Nawet w najtrudniejszych chwilach nie tracił nadziei, wierząc w Boże miłosierdzie i Królestwo Niebieskie – dodał.

Modlitwa i czuwanie

Po zakończeniu Mszy św. odbyło się czuwanie przy trumnie zmarłego. Wspólnota kapłanów, którzy towarzyszyli ks. Krzysztofowi przez lata, wspólnie odmówiła Nieszpory. Modlitwa ta była symbolicznym gestem jedności i wdzięczności za życie i posługę zmarłego kapłana. Czuwanie trwało przez kolejną godzinę, a licznie zgromadzeni wierni wypełniali świątynię, oddając hołd swojemu proboszczowi.

Dzień pogrzebu

Msza święta pogrzebowa ks. prał. Krzysztofa Moszumańskiego odbędzie się w czwartek, 5 września, o godzinie 12. Egzekwiom będzie przewodniczył bp Ignacy Dec. W ten sposób wierni po raz ostatni pożegnają swojego duszpasterza, którego życie było świadectwem oddania Chrystusowi i Kościołowi. Transmisja na żywo z pogrzebu na profilu YT parafii

Ciało księdza prałata spocznie na cmentarzu parafialnym przy kościele, obok grobu jego poprzednika ks. prał. Wenancjusz Roga.

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

2024-09-04 22:30

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wałbrzych świętuje Barbórkę. Dzień modlitwy i wspólnoty górniczej

[ TEMATY ]

Wałbrzych

barbórka

bp Adam Bałabuch

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Barwna parada górnicza przemierzająca ulice Wałbrzycha z okazji Barbórki

Barwna parada górnicza przemierzająca ulice Wałbrzycha z okazji Barbórki

Święta Barbara uczy nas, że wiara i odwaga prowadzą do prawdziwego szczęścia - powiedział bp Adam Bałabuch podczas głównych uroczystości ku czci św. Barbary.

Wałbrzych, miasto o głęboko zakorzenionej tradycji górniczej 4 grudnia br. ponownie uczciło święto patronki górników. Barbórkowe uroczystości rozpoczęły się Mszą świętą w wałbrzyskiej kolegiacie, której przewodniczył biskup Adam Bałabuch. W swojej homilii biskup pomocniczy podkreślił wyjątkową rolę św. Barbary w życiu górników oraz jej niezłomność w wierze. – Branie swojego krzyża to nie tylko wyraz gotowości do znoszenia trudów, ale codzienna decyzja życia zgodnego z wolą Bożą. Św. Barbara jest dla nas wzorem, jak wytrwać w wierze mimo przeciwności – podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Marek Mekwiński. Kapłan zasłabł podczas wycieczki górskiej na Śnieżnik

2025-03-08 21:00

[ TEMATY ]

śmierć

śmierć kapłana

FB parafii pw. Trójcy Świętej w Bożnowicach

Ks. Marek Mekwiński

Ks. Marek Mekwiński

Jak podaje FB parafii pw. Trójcy Świętej w Bożnowicach, zmarł proboszcz parafii ks. Marek Mekwiński. Kapłan zasłabł podczas wycieczki górskiej na Śnieżnik. Mimo reanimacji ks. Marek zmarł. Przeżył 57 lat życia i 32 lata kapłaństwa.

Ks. Marek Mekwiński urodził się 10 października 1967 roku we Wrocławiu. Święcenia kapłańskie przyjął w 23 maja 1992 roku. Na swoją pierwszą placówkę wikariuszowską skierowany został do parafii pw. św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Oleśnicy. Posługę w tej parafii pełnił do roku 1993 i mianowany w parafii św. Agnieszki we Wrocławiu Maślicach [1993-1999]. W latach 1999 -2002 był wikariuszem w parafii pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Świdnicy. W latach 2002 -2006 był wikariuszem w parafii pw. św. Mikołaja w Brzeziej Łące. Jako wikariusz był także w parafii św. Franciszka z Asyżu [2006 - 2008]. Od sierpnia 2008 roku był proboszczem parafii pw. Trójcy Świętej w Bożnowicach. W latach 1995 - 2004 był diecezjalnym moderatorem Domowego Kościoła. Przez wiele lat był także moderatorem wspólnoty Agalliasis we Wrocławiu.
CZYTAJ DALEJ

Śledztwo w sprawie Ojca Pio

2025-03-13 20:48

[ TEMATY ]

św. o. Pio

"Niedziela. Magazyn"

Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Prowincja Krakowska

Życie stygmatyka z San Giovanni Rotondo obfitowało w momenty wielkie, zjawiskowe, ale też nie brakowało w nim tajemnic. Niektóre z nich wyjaśnia br. Błażej Strzechmiński, kapucyn, od lat badający historię Ojca Pio.

Ireneusz Korpyś: Tajemnicą jest osobowość Ojca Pio. Jak to możliwe, że ten oschły zakonnik, z trudnym charakterem przyciągał do siebie rzesze ludzi?
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję