Reklama

Jasna Góra

Żal nam naszej Ojczyzny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od 30 lat trzecia niedziela września to dla ludzi pracy dzień skupienia i modlitwy w sanktuarium narodu polskiego na Jasnej Górze. Pielgrzymka, zapoczątkowana przez bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, co roku gromadzi tysiące członków i sympatyków „Solidarności”. 16 września uczestniczyło w niej ponad 30 tys. osób; jak co roku obecna była też Marianna Popiełuszko, matka bł. ks. Jerzego.
Punktem kulminacyjnym tegorocznej, jubileuszowej pielgrzymki była uroczysta Msza św. o godz. 11, której ze Szczytu Jasnogórskiego przewodniczył kard. Henryk Gulbinowicz z Wrocławia, homilię wygłosił biskup drohiczyński Antoni Dydycz, koncelebrował biskup kielecki Kazimierz Ryczan, krajowy duszpasterz ludzi pracy. Podczas spotkania nie zabrakło gorzkich słów. Tuż przed rozpoczęciem Mszy św. głos zabrał Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. „Dzisiejsza pielgrzymka (…) to podziękowanie dla Jasnogórskiej Pani za opiekę nad ludźmi pracy - mówił - ale to także moment na refleksję, w jakim miejscu są polska praca i polski pracownik. Z tego wzgórza trzeba głośno powiedzieć słowami goryczy i rozczarowania: polski pracownik i polska praca umiera! Umiera, bo rządzący w naszym kraju z pracownika chcą zrobić bezduszny automat do produkcji dóbr, z których korzystać mają tylko nieliczni. Dziś coraz więcej polskich pracowników to pracujący biedacy” - podkreślił.
W kazaniu bp Dydycz, nawiązując do sierpniowych postulatów robotniczych z 1980 r., w których domagano się utworzenia wolnych związków zawodowych, przestrzegania konstytucyjnych praw i wolności, zniesienia przywilejów partyjnych oraz poprawy warunków bytowych, z całą wyrazistością pokazał to, co obecnie dzieje się w naszym kraju. Mówił m.in.: „Sejm nie wypełnia swojej podstawowej misji. Tak czyni większość. Opozycja jest totalnie torpedowania. Wychodzi na to, że to nie Sejm kontroluje rząd, ale rząd steruje wbrew konstytucji Sejmem. A nawet może nie rząd, może to robi jedna partia! Czy można sobie wyobrazić większe zagrożenie dla demokracji? Czy można sobie wyobrazić, jak to się stało, że cofnęliśmy się w tej dziedzinie 30 lat do tyłu? - wołał. (…) Nie można patrzeć beztrosko na to, co się dzieje. Gdzie się dotkniemy, to zaraz smród: i sądownictwo, i prokuratura, i oświata, i służba zdrowia, i administracja! Z boleścią to mówimy: żal nam naszej Ojczyzny. Zgromadzeni tutaj, przed tronem naszej Matki, wołajmy: Duchu Święty, daj nam, daj Polsce ludzi sumienia!” - apelował Ksiądz Biskup.
Na zakończenie Eucharystii został odczytany akt zawierzenia Matce Bożej polskiego świata pracy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Wojda na Jasnej Górze: chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna

2024-05-03 13:28

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

abp Tadeusz Wojda SAC

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Episkopatu Polski, który przewodniczył Sumie odpustowej ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski apelował, by stawać w obronie „suwerenności naszego sumienia, naszego myślenia oraz wolności w wyznawaniu wiary, w obronie wartości płynących z Ewangelii i naszej chrześcijańskiej tradycji”. Przypomniał, że „życie ludzkie ma niepowtarzalną wartość i że nikomu nie wolno go unicestwiać, nawet jeśli jest ono niedoskonałe”.

W kazaniu abp Wojda, przywołując obranie Matki Chrystusa za Królową narodu polskiego na przestrzeni naszej historii, od króla Jana Kazimierza do św. Jana Pawła II i nas współczesnych, podkreślił że nasze wielowiekowe złączenie z Maryją nie ogranicza się jedynie do wymiaru historycznego a jego wymowa jest znacznie głębsza i „mówi o więzi miedzy Królową i Jej poddanymi, miedzy Matką a Jej dziećmi”. Wskazał, że dla nas „doświadczających słabości, niemocy, kryzysów duchowych i ludzkich, Maryja jest prawdziwym wzorem wiary, mamy więc prawo i potrzebę przybywania do Niej”.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Dzieweczko Lipska, módl się za nami...

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Od wieków żywa i nieustanna miłość do Matki Najświętszej sprawiła, że 2 lipca 1969 roku doszło do koronacji „Maryi Lipskiej w maleńkiej posturze”. Dokonał jej Prymas Polski, Stefan Kardynał Wyszyński.

Rozważanie 4

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję