Reklama

Polska

Trudna emerytura

Jest dla nas czymś normalnym, że nasi bliscy przechodzą na emeryturę, ale mało kto zastanawia się, jak wygląda jesień życia duchownych

Niedziela warszawska 40/2012

WOJCIECH ŁĄCZYŃSKI

Kapłani archidiecezji warszawskiej wizytują budowę Domu Księży Seniorów w Kiełpinie-Łomiankach.

Kapłani archidiecezji warszawskiej wizytują budowę Domu Księży Seniorów w Kiełpinie-Łomiankach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Za kilka tygodni zostanie otwarty Dom Księży Seniorów Archidiecezji Warszawskiej. - Jest to miejsce, gdzie w godnych warunkach kapłani będą mogli spędzić jesień życia - mówi ks. dr Sławomir Nowakowski, dyrektor ds. inwestycji budowlanych archidiecezji warszawskiej. Nie oznacza to, że teraz wszyscy księża emeryci pójdą do domu seniora. Zdecydowana większość nadal będzie mieszkać przy parafiach i pomagać w duszpasterstwie. Jednak w życiu prawie każdego człowieka nadchodzi również taki etap, kiedy permanentnie potrzebna jest opieka sanitarna oraz medyczna. I to właśnie z myślą o chorych księżach został wybudowany dom seniorów w podwarszawskim Kiełpinie-Łomiankach. - Kapłani nie mają bliskiej rodziny, która mogłaby się zająć nimi na starość. Taka instytucja jest więc potrzebna w każdej diecezji - uważa ks. inf. Jan Sikorski, emeryt oraz ojciec duchowny księży seniorów archidiecezji warszawskiej.

Fundusz pomocy

Przed podziałem administracyjnych struktur Kościoła w Polsce na terenie archidiecezji warszawskiej znajdowały się dwa Domy Księży Emerytów. Po podziale w 1992 r. obydwa znalazły się poza granicami archidiecezji. Od tamtego czasu niektórzy kapłani-seniorzy nadal korzystają z domu na terenie diecezji warszawsko-praskiej. - W tej chwili mamy siedemnastu księży z archidiecezji warszawskiej - mówi ks. Robert Wyszomirski, dyrektor Domu Księży Seniorów w Otwocku. Ci, którzy obecnie tam mieszkają, nie będą przenoszeni do nowego domu.
O planach budowy domu seniorów na terenie archidiecezji warszawskiej mówiło się od dawna. Początkowo rozważano dwie lokalizacje - teren przy parafii św. Wawrzyńca na Woli oraz Kiełpin-Łomianki. - Rada kapłańska zdecydowała się na tą drugą lokalizację, bo archidiecezja miała tam odpowiednią, dużą działkę - tłumaczy ks. Nowakowski. - Instytucja opiekuńcza jest współfinansowana przez archidiecezję oraz coroczne składki kapłanów. Seniorzy często mają bowiem minimalne emerytury.
W domu będzie mogło zamieszkać ponad 40 księży. Opieką nad duchownymi zajmą siostry albertynki. - Ta posługa jest zgodna z naszym franciszkańskim charyzmatem, a siostry są dobrze przygotowane do tego typu pracy. W Polsce prowadzimy wiele placówek, w których opiekujemy się zarówno duchownymi, jak i świeckimi - mówi s. Konsilia Zawadka, przełożona warszawskiej prowincji sióstr albertynek. - W pracy z księżmi trzeba mieć jednak trochę więcej cierpliwości.

Najważniejszy egzamin

W archidiecezji warszawskiej jest ok. 80 księży emerytów. Większość z nich nadal jest aktywna duszpastersko. - Choć po 70. roku życia księża są zwalniani ze swoich licznych obowiązków, to jednak od samego kapłaństwa nie ma emerytury - podkreśla ks. Jan Sikorski. Wielu emerytów pomaga przy parafiach, podejmuje posługę konfesjonału oraz głosi rekolekcje. - Dopóki starcza zdrowia i sił prawie wszyscy księża są aktywni. Oni chcą być potrzebni - mówi ks. Robert Wyszomirski.
Przejście na emeryturę, dla każdego księdza jest trudnym doświadczeniem. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę ks. Jan Sikorski, który 6 lat temu powierzył ukochaną parafię w ręce swojego następcy. - Gdy świeccy przechodzą na emeryturę, nadal mają swój dom, dzieci, wnuki. Natomiast rodziną księdza jest jego parafia, którą musiał oddać. Powstaje więc pustka, która jest trudnym doświadczeniem - uważa ks. Sikorski.
Zdecydowana większość kapłanów-seniorów nadal spełnia się duszpastersko. Często dopiero na emeryturze mają więcej czasu na wewnętrzną formację. - Przez wiele lat na pierwszym miejscu były dla mnie obowiązki parafialne. Zajmowałem się dachem, rynnami, finansami i administracją. Teraz mogę częściej jeździć na rekolekcje oraz spotykać się ze swoimi braćmi w kapłaństwie - podkreśla ks. Sikorski, który regularnie odwiedza swoich kolegów w Otwocku.
Wspólnota w takich domach seniora jest dosyć specyficzna, a kapłani-seniorzy bywają trudnymi pensjonariuszami. - Wielu z nich było proboszczami, a więc mieli kierownicze stanowiska. Wcześniej decydowali o swoich parafiach, a teraz muszą się podporządkować wewnętrznym rygorom wspólnoty domu seniora i słuchać pielęgniarek oraz sióstr - wyjaśnia ks. Sikorski.
Księża diecezjalni dwa razy w życiu tworzą wspólnotę pod jednym dachem. Najpierw w seminarium duchownym, a później w domu seniora. - To jednak w tym drugim „seminarium” przygotowują się do najważniejszego egzaminu z życia - podkreśla ojciec duchowny księży seniorów archidiecezji warszawskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Metropolita wrocławski odprawił Mszę za zmarłych pasterzy Kościoła wrocławskiego

2025-11-02 11:04

Maciej Rajfur

Tylko raz w roku metropolita wrocławski sprawuje Mszę świętą w podziemiach archikatedry św. Jana Chrzciciela. 2 listopada, we wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych, abp Józef Kupny modlił się za zmarłych ordynariuszy archidiecezji wrocławskiej.

Obecny arcybiskup wrocławski przewodniczył Eucharystii w intencji swoich poprzedników spoczywających w podziemiach katedry. Wśród nich znajduje się m.in. kard. Bolesław Kominek – autor słynnego Listu biskupów polskich do biskupów niemieckich ze słowami, które przeszły do historii: „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Właśnie w tym roku przypada 60. rocznica wystosowania tego przełomowego orędzia.
CZYTAJ DALEJ

Jak będzie w czyśćcu? Fulla Horak o życiu pozagrobowym

[ TEMATY ]

czyściec

Adobe.Stock

Nieprzeliczona, nieobjęta wprost myślą jest rozmaitość tych mąk, gdyż każda wina ma swój odpowiednik w cierpieniu. Najstraszniejszą męką duszy jest tęsknota za Bogiem, którą odczuwa stale z wyjątkiem okresu, który spędza w niektórych kręgach czyśćca, gdzie niemożność zwracania się do Niego myślą – jest najokrutniejszą męką właśnie.

We wszystkich zresztą innych kręgach dusza rwie się ku górze, ku światłu, ku Bogu i cierpi z powodu niemożności zbliżenia się do Niego przez swoje nieodpokutowane jeszcze winy. Żadne pragnienie, do jakiego serce ludzkie jest zdolne, nie może się z tym równać, gdyż jest to pragnienie powrotu do swego Stwórcy i Pana wiedzącej, wyzwolonej już z ciasnoty zmysłów, nieśmiertelnej duszy. Bóg ciągnie ją ku sobie jak olbrzymi o prze-możnej, obezwładniającej sile magnes. Tęsknota za Bogiem jest więc czymś, czego dusza wyzbyć się nie może, tak jak ślepe, bezwolne opiłki metalu nie mogą przestać rwać się ku przyciągającym je biegunom. Tęsknota ta jest więc niejako tłem, na którym zarysowują się rozmaite desenie i zygzaki cierpień, udręczeń i stanów pokutującej duszy.
CZYTAJ DALEJ

Marsz i Bal Wszystkich Świętych w Kostrzynie nad Odrą

2025-11-02 17:12

[ TEMATY ]

diecezja zielonogórsko‑gorzowska

Kostrzyn nad Odrą

Marsz i Bal Wszystkich Świętych

Archiwum parafii

Wśród wielu dzieci i rodziców przebranych za świętych można było zauważyć, m.in. św. Ojca Pio, św. Jana Pawła II, św. Franciszka, św. s. Faustynę, św. Jadwigę, św. Mikołaja, św. Marka, św. Piotra, oraz anioły i wielu innych.

Wśród wielu dzieci i rodziców przebranych za świętych można było zauważyć, m.in. św. Ojca Pio, św. Jana Pawła II, św. Franciszka, św. s. Faustynę, św. Jadwigę, św. Mikołaja, św. Marka, św. Piotra, oraz anioły i wielu innych.

„Moja droga do świętości” – to hasło Marszu i Balu Wszystkich Świętych, który po raz trzeci odbył się w parafii pw. NMP Matki Kościoła w Kostrzynie nad Odrą.

Przygotowania trwały kilka dni. Była to III edycja balu i marszu. Jego pomysł zrodził się ze strony wikariusza ks. Adama Wójcickiego, z pełnym poparciem proboszcz - ks. dr Radosława Gabrysza. Zaangażowani byli rodzice ministrantów oraz dzieci ze scholi parafialnej „Iskierki”. Warto wspomnieć, że na udekorowanie sali zużyto 500 balonów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję