Reklama

Kościół

Kard. Zuppi w Warszawie: potrzeba nam architektów i rzemieślników pokoju

Potrzeba architektów i rzemieślników pokoju - uważa kard. Matteo Zuppi, przewodniczący włoskiego episkopatu, któremu papież Franciszek powierzył nadzwyczajną misję pokojową w sprawie wojny na Ukrainie. Hierarcha zaapelował dziś w Warszawie, aby robić wszystko, żeby nie przyzwyczajać się do wojny. Kardynał wziął udział w zorganizowanej na UKSW konferencji "Masowe uchodźstwo z Ukrainy w efekcie rosyjskiej agresji. Polski i litewski model recepcji".

[ TEMATY ]

Kardynał Zuppi

episkopat.pl

kard. Matteo Zuppi

kard. Matteo Zuppi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kard. Matteo Zuppi na początku wystąpienia wspomniał, jak inspirujące i ważne dla niego było zorganizowane przez Jana Pawła II w Asyżu międzyreligijne spotkanie modlitewne o pokój w październiku 1986 r. Przytoczył słowa papieża z Polski, że pokój jest placem budowy otwartym dla wszystkich, i do tego właśnie z nadzieją zapraszał każdego przekonując, że pokój czeka na swoich budowniczych. „Jan Paweł II miał odwagę zaproponować wizję dialogu, w której Kościół katolicki dawał jedyną w swoim rodzaju zachętę, owocem której miał być pokój dla wszystkich” - mówił hierarcha dodając, że rozwinięciem i uaktualnieniem tej idei jest encyklika papieża Franciszka „Fratelli tutti”.

Przewodniczący włoskiego episkopatu przypomniał, że minione Boże Narodzenie naznaczone było strasznymi atakami Rosji na Ukrainę, w tym na cywilne i ważne dla infrastruktury punkty. Przytoczył następnie niektóre statystyczne dane związane z trwająca już prawie dwa lata pełnoskalową wojną w Ukrainie. Wskazał m.in., że co trzecia rodzina musiała opuścić swój dom, miliony Ukraińców to uchodźcy wewnętrzni i zewnętrzni, milion uzyskało pomoc w Polsce. „Możemy wyobrazić sobie to cierpienie kogoś, kto stracił wszystko” - mówił kardynał dodając, że w ciągu ostatnich dwóch lat w samej Ukrainie liczba ubogich podwoiła się, a 7 mln osób doświadcza głodu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Niestety osłabło zainteresowanie Ukrainą, jakby świat zmęczył się jej cierpieniem - stwierdził kard. Zuppi, zauważając, że po dwóch latach wojny zaczynamy patrzeć na nią jak na konflikt, z którym nic nie da się zrobić - przyzwyczailiśmy się, zagubiliśmy wrażliwość, ulegamy poczuciu bezradności. „Niektórzy mówią, że w momencie, gdy osoba zmarła staje się liczbą, przestajemy się tym przejmować, nie przeżywamy tego” - powiedział włoski hierarcha, apelując, żeby nigdy nie akceptować traktowania cywilnych ofiar wojny, których jest najwięcej, jako jakiegoś efektu ubocznego, jako pobocznego zjawiska.

Reklama

Przywołał też nauczanie papieża Franciszka, który nawołuje, by spojrzeć ofiarom i poszkodowanym w oczy, nazwać ich po imieniu, zrozumieć ich osobiste tragedie, otoczyć empatią. To pozwoli zrozumieć, jak zła jest wojna, że jest ona, jak uczył Benedykt XV, bezużyteczną rzezią, nie ma żadnego usprawiedliwienia. „Dlatego trzeba zejść na chwilę do schronów w Ukrainie, wsłuchać się w jęki i ból, spojrzeć w ich twarz, spróbować utożsamić się z nimi, poczuć czułość do tych niewinnych ofiar. To pozwoli zrozumieć, jakim okropieństwem jest wojna” - mówił, wzywając do zaangażowania.

- Jako Kościół Włoch chcemy zaprosić setki, tysiące dzieci, młodzieży, sierot, dotkniętych wojną, by mogli spędzić u nas, w rodzinach, chociaż pewien czas, żeby odpocząć - zapowiedział kardynał, wyjaśniając, że ma nadzieję, iż to przypomni też Włochom, że wojna i związane z nią cierpienie trwa, że podobnie jak Polacy są zmobilizowani do pomocy, bo przyjmowali do swoich domów uchodźców z Ukrainy i codziennie mają z nimi kontakt.

Hierarcha wspomniał swoją wizytę w Kijowie, także w miejscach, gdzie miały miejsce zbrodnie na ludności cywilnej, jak Bucza. Mówił o udręczeniu, które wciąż przejawia się w słowach i łzach. “Musimy nadal odczuwać to cierpienie, by przekształcić je w działanie, w przyjęcie tych ludzi, w relacje, w wysiłek dla dialogu” - mówił. Podkreślił, że wojna zawsze kumuluje rany, nie tylko ofiary i śmierć, ale też środowisko czy mentalne “zanieczyszczenie”, przekraczające wszelkie granice. “Trzeba zacząć od przyjęcia tych ludzi, dlatego że to przybliża i ukazuje rozwiązania, które mogą ograniczyć przyczyny konfliktów” - powiedział, przywołując pełne bólu wołanie o pokój papieża Franciszka. Apelował, by robić wszystko, żeby nie przyzwyczajać się do wojny.

Reklama

Mówiąc o humanitarnej misji Stolicy Apostolskiej wyznał, że nie ma konkretnego planu, bazuje ona na trosce, by tworzyć wszelkie możliwości dla rozwiązania konfliktu. Podkreślił, że ta misja nie jest prowadzona medialnie, gdzie często jest debata, ale brakuje w niej chęci do zrozumienia problemu. “Trwa pewien dialog, który z pomocą Sekretariatu Stanu i nuncjatur w Kijowie i Moskwie już przynosi konkretne owoce” - powiedział kardynał, wspominając jako przykład uwolnienie porwanego przez Rosjan nastoletniego Bogdana, któremu po skończeniu 18 roku życia groziło wcielenie do rosyjskiego wojska. Dzięki działaniom Watykanu wrócił do Ukrainy, do swojej siostry w Kijowie.

- Musimy szukać pokoju tam, gdzie jest ciemność - przekonywał kardynał, wyjaśniając, że nadzieja jest szukaniem w ciemności choćby małego źródła światła, nawet gdy wydaje nam się, że to misja nierealna.

Wspomniał papieża Franciszka, który w Budapeszcie w kwietniu gorąco apelował o twórcze wysiłki wysiłki na rzecz pokoju. “Te wysiłki są konieczne, a możliwe tylko z pasją i miłością” - mówił.

- Myślę, że Europejczycy i chrześcijanie mają tu jeszcze większą odpowiedzialność. Wierzą w pokój, są wezwani, by być czynnikami pokoju - powiedział kard. Zuppi, wspominając II wojnę światową, kiedy “Kościół był pośród ludzi; tysiące księży, zakonników, zakonnic, biskupów przelało krew w obronie życia, by być blisko swoich wiernych”. “Musimy wierzyć w pokój, budować architekturę pokoju” - przekonywał, dodając za papieżem Franciszkiem, że zbrojenie się nie jest realizmem a cofnięciem się w wojenny infantylizm.

Wskazał na działalność wspólnoty Sant`Egidio w Ukrainie, której ośrodek odwiedził w Kijowie. “Byłem poruszony ich wytrzymałością, odpornością, kiedy pośród wojny podtrzymują światło miłości, stawiając czoła problemom większym niż oni sami” - mówił, dodając, że wiele takich działań dzieje się w Kościele w Polsce czy w Litwie. “Wszystko może się zmienić, wystarczy nawet niewielki promień światła” - przekonywał, dodając, że owocem miłości jest pokój.

Reklama

Odnosząc się do migracji i dramatu śmierci wielu ludzi na Morzu Śródziemnym, powiedział, że papież Franciszek nie mówi nierealistycznie, że koniecznie trzeba wszystkich przyjąć. “On mówi, żeby coś zrobić ze zjawiskiem migracji. Odpowiedzią nie jest zamknięcie drzwi, budowanie murów. Papież mówi, że zawsze trzeba ratować każde zagrożone życie, że trzeba znaleźć taką migracyjną politykę, by ta migrujący ludzie zetknęli się z pewnym bezpiecznym systemem, zagwarantowaniem bezpieczeństwa i wsparciem” - wyjaśnił.

Opowiedział także o korytarzach humanitarnych we Włoszech, które dobrze spełniają swoją rolę. “Trzeba budować ponownie wobec tak wielkiej wojny miejsca, gdzie będzie można łagodzić, rozwiązywać powstałe konflikty sprawiedliwym prawem” - mówił, podkreślając rolę ONZ i UE, które muszą przyczyniać się do pokoju. “Trzeba architektów i rzemieślników pokoju” - powiedział hierarcha, podkreślając odpowiedzialność Europy za pokój.

Na koniec, przywołując myśl bł. prymasa Stefana Wyszyńskiego, kard. Zuppi wskazał na wielką moc modlitwy. “Ja też doświadczyłem przemieniającej mocy modlitwy” - wyznał, wspominając swoją pierwszą wizytę w Warszawie 1 września 1989 r., kiedy na zaproszenie prymasa Glempa miała tu miejsce modlitwa o pokój wspólnoty Sant`Egidio. Było to w 50. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Papież Jan Paweł II przesłał na to spotkanie specjalne orędzie na wideo, gdzie wspominając wrogie wojskowe marsze przez Warszawę wskazał, że teraz odbudowana stolica Polski słyszy zupełnie inne kroki, ludzi pragnących pokoju i wołających o niego.

Podziel się cytatem

“Jesteśmy wezwani, by gorliwie i nieustająco modlić się o pokój w Ukrainie, w Ziemi Świętej. To nasz obowiązek” - mówił przewodniczący włoskiego episkopatu apelując, by nie ulegać obojętności, a okazywać potrzebującym solidarność, bo tak buduje się pokój.

2024-02-05 18:51

Ocena: +5 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Plan Franciszka na pokój jest prosty

Niedziela Ogólnopolska 7/2024, str. 6-9

[ TEMATY ]

Kardynał Zuppi

Karol Porwich/Niedziela

Kardynał Matteo Zuppi

Kardynał Matteo Zuppi

O roli dyplomacji Watykanu w tworzeniu klimatu do negocjacji, europejskiej metodzie radzenia sobie z uchodźcami oraz o Cyrylu, któremu żal rosyjskich żołnierzy, mówi kard. Matteo Zuppi, specjalny wysłannik papieża ds. misji pokojowej w Ukrainie.

Ks. Jarosław Grabowski: W Polsce z dużą uwagą obserwowano moskiewską misję Księdza Kardynała, który uważany jest za papieskiego emisariusza pokoju. Czy wizyty w Kijowie, Moskwie, Waszyngtonie i Pekinie realnie przybliżyły nas do zakończenia wojny w Ukrainie?

Kard. Matteo Zuppi: Absolutnie tak, chociaż nie mają one, czego oczekiwano, skutku natychmiastowego. Dziennikarze lubią upraszczać, co wynika czasem z braku wiedzy czy rzeczowego sprawdzenia informacji. Tak rodzi się oczekiwanie na konkretne rozstrzygnięcia, na zasadzie: przyczyna – skutek. W tego rodzaju misji jak moja nie będzie od razu efektu, bo nie takie jest jej zadanie. Nim dojdzie do rozstrzygających rozmów, czyli takich, o jakie Ksiądz zapytał, konieczne jest stworzenie odpowiedniego klimatu, który doprowadzi do tego ważnego, prowadzącego do pokoju, spotkania.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: 16 maja główne obchody ku czci patrona Polski św. Andrzeja Boboli

2024-05-09 21:57

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Monika Książek

Główne obchody ku czci św. Andrzeja Boboli, patrona Polski i metropolii warszawskiej, odbędą się 16 maja. Mszę św. z tej okazji w sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Warszawie o godz. 18.00 odprawi metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

W sanktuarium św. Andrzeja Boboli na Mokotowie, które ma charakter narodowy, spoczywają zachowane w całości relikwie tego męczennika.

CZYTAJ DALEJ

Papież ogłosił jubileuszową bullę zwołującą Rok Święty

2024-05-09 18:32

[ TEMATY ]

bulla papieska

nadzieja zawieść nie może

Vatican Media/www.vaticannews.va/pl

Papież ogłosił jubileuszową bullę zwołującą Rok Święty

Papież ogłosił jubileuszową bullę zwołującą Rok Święty

Umorzenie długów krajów najuboższych, ochrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci, w tym zniesienie kary śmierci, wartość spowiedzi, przyjmowanie migrantów, ochrona środowiska, ekumenizm i rola dyplomacji w osiągnięciu pokoju – to niektóre z tematów poruszanych w bulli jubileuszowej zwołującej Rok Święty 2025. Nosi ona tytuł „Spes non confundit” (nadzieja zawieść nie może). Papież ogłosił bullę podczas Nieszporów 9 maja w Bazylice św. Piotra.

twitter.com/Cindy_Wooden

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję