Reklama

Zdrowie

13-tysięcznym faktycznym dawcą szpiku z bazy Fundacji DKMS został 23-letni gniewczynianin! Ogólnopolski Dzień Transplantacji

Obchodzony 26 stycznia Ogólnopolski Dzień Transplantacji, którego celem jest podnoszenie świadomości społecznej w obszarze transplantologii, to bardzo ważna data w kalendarzu pacjentów, którzy nowe życie zawdzięczają m.in. dawcom szpiku.

[ TEMATY ]

dawca szpiku

Ogólnopolski Dzień Transplantacji

Fundacja DKMS/materiał prasowy

13-tysięczny dawca szpiku 23-letni Mateusz z Gniewczyny Trynieckiej

13-tysięczny dawca szpiku 23-letni Mateusz z Gniewczyny Trynieckiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzięki przeszczepieniu krwiotwórczych komórek macierzystych leczy się obecnie ponad 100 chorób, a co roku w Polsce około 800 osób zostaje zakwalifikowanych do przeszczepienia szpiku od dawcy niespokrewnionego. Każdego dnia średnio 4 dawców z bazy Fundacji DKMS przystępuje do donacji, by podarować komuś szansę na życie. Jednym z nich - i jednocześnie 13-tysięcznym dawcą faktycznym z bazy Fundacji DKMS - został 23-letni Mateusz pochodzący z okolic Przeworska.

W bazie Fundacji DKMS zarejestrowanych jest ponad 1,9 mln potencjalnych dawców szpiku, ale dotychczas tylko ułamek z nich – zaledwie 0,7 proc. – miał możliwość podzielenia się cząstką siebie i podarowania szansy na nowe, zdrowe życie potrzebującym pacjentom. Wszystko dlatego, że nasz genotyp jest niezwykle różnorodny i daje około 5 miliardów kombinacji, a to sprawia, że szanse na znalezienie zgodnego dawcy są bardzo niskie, a potrzeby – bardzo duże. W Polsce co 40 min, a na świecie co 27 sekund ktoś dowiaduje się, że ma białaczkę lub inny nowotwór krwi. Dla wielu chorych jedyną szansą na życie jest pomoc „bliźniaka genetycznego”. Tylko 25 proc. pacjentów znajduje zgodnego dawcę w rodzinie, pozostali muszą liczyć na to, że znajdzie się on wśród osób zarejestrowanych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kim jest „bliźniak genetyczny”?

Reklama

„Bliźniak genetyczny” to osoba, której antygeny zgodności tkankowej (tzw. HLA) są takie same jak antygeny biorcy. Żeby można było wykonać przeszczepienie, zgodność w zakresie cech tkankowych musi wynieść 9-10. W wyjątkowych sytuacjach dopuszcza się zgodność w zakresie 8 cech. Im większa zgodność pomiędzy dawcą a biorcą, tym większa szansa, że przeszczep się przyjmie i pacjent wróci do zdrowia.

13 000 dawców faktycznych

Tegoroczny Ogólnopolski Dzień Transplantacji zbiegł się z wyjątkowym wydarzeniem, bo pobraniem od 13-tysięcznego dawcy z bazy Fundacji DKMS! 23-letni Mateusz z Gniewczyny Trynieckiej na pierwszym roku studiów zarejestrował się jako potencjalny dawca szpiku, zamawiając pakiet ze strony Fundacji DKMS. Telefon z fundacji otrzymał 4 lata później, słysząc w słuchawce, że może komuś pomóc. Nie zawahał się powiedzieć – „tak, pomogę”. Pobranie odbyło się w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie.

Przed pobraniem obawiałem się bólu, zwłaszcza w momencie wkłucia, ale okazało się, że był niewielki, porównywalny do pobrania krwi, więc kompletnie nie ma się czego bać. – powiedział Mateusz po pobraniu.

Podczas całej procedury wielokrotnie myślałem o swoim „bliźniaku genetycznym”, zastanawiając się, kim jest. Zaraz po zakończonej donacji dowiedziałem się, że moje komórki macierzyste powędrują do małego chłopca. Cieszę się, że mogłem mu pomóc. – dodał Mateusz, dawca faktyczny.

Fundacja DKMS/materiał prasowy

Pamiątkowy podpis

Pamiątkowy podpis

Reklama

Zachęcam wszystkich do rejestracji w bazie Fundacji DKMS, która jest bardzo prosta. Wystarczy zamówić pakiet ze strony www.dkms.pl, a gdy przesyłka do nas dotrze, pobrać wymaz z wewnętrznej strony policzka i wypełnić formularz. Później pozostaje nam już tylko odesłanie pakietu w kopercie zwrotnej na adres fundacji. W dniu pobrania spędziłem zaledwie kilka godzin w fotelu, a dzięki temu ten chłopiec dostanie szansę na zdrowie. I pomyśleć, że to wszystko dzięki decyzji o rejestracji, którą podjąłem cztery lata temu – decyzji, która dziś odmieni życie mojego małego „bliźniaka genetycznego”. – podsumował Mateusz.

Skąd pobiera się szpik?

Przede wszystkim trzeba podkreślić, że szpiku nie pobiera się z kręgosłupa! W tym celu stosuje się dwie bezpieczne dla dawcy metody. Pierwszą, stosowaną u 90 proc. dawców, jest pobranie krwiotwórczych komórek macierzystych z krwi obwodowej, czyli metodą tzw. aferezy. Zabieg trwa około 4-5 godzin, nie wymaga znieczulenia, przypomina donację krwi, a od dawcy pobrany zostaje tylko nadmiar krwiotwórczych komórek macierzystych, które powstały w wyniku podawania czynnika wzrostu (bezbolesnych zastrzyków, mobilizujących nasz układ krwiotwórczy do produkcji komórek). Po zakończonym pobraniu dawca wraca do domu.

Drugą metodą, stosowaną w pozostałych 10 proc. przypadków, jest pobranie szpiku z talerza kości biodrowej. Zabieg trwa do 60 minut i wykonuje się go w znieczuleniu ogólnym. Po donacji dawca szpiku zostaje w klinice jeszcze przez jeden dzień – jest to konieczne ze względu na obserwację po podaniu znieczulenia ogólnego. Warto dodać, że organizm dawcy po pobraniu tą metodą regeneruje się bardzo szybko, bo w ciągu 2-3 tygodni wraca do stanu sprzed oddania. W tym czasie dawca w żaden sposób nie odczuwa tego procesu.

I najważniejsze, krwiotwórcze komórki macierzyste mnożą się przez całe życie, dając początek innym krwinkom - krwinkom czerwonym, płytkom krwi oraz krwinkom białym, dlatego nie może nam ich zabraknąć.

Transplantacja szpiku – na czym polega?

Transplantacja szpiku polega na pobraniu krwiotwórczych komórek macierzystych od dawcy rodzinnego lub niespokrewnionego i podaniu ich drogą żylną - biorcy. Jest to tzw. przeszczepienie allogeniczne. Po zabiegu krwiotwórcze komórki dojrzewają w organizmie pacjenta, przekształcając się w: leukocyty (białe krwinki), erytrocyty (czerwone krwinki) oraz trombocyty (płytki krwi). Po przeszczepieniu rozpoczyna się tzw. okres potransplantacyjny, czyli czas na przyjęcie przeszczepu, który trwa ok.14-30 dni. To bardzo trudny, decydujący czas. Jeśli po jego upływie okaże się, że w krwi obwodowej pojawiły się nowe krwinki białe, i nie ma potrzeby przetaczania preparatów krwi, to znak, że szpik zaczął pracować. Wówczas znacząco zwiększa się szansa na to, że szpik kostny się odbuduje, a chory wyzdrowieje. – tłumaczy dr Tigran Torosian, lekarz hematolog, Dyrektor Medyczny Fundacji DKMS.

Fundacja DKMS/materiał prasowy

Legitymacja dawcy przeszcepu

Legitymacja dawcy przeszcepu

Ogólnopolski Dzień Transplantacji obchodzony jest od 2005 roku, w rocznicę pierwszego udanego przeszczepu nerki w Polsce, który został przeprowadzony w I Klinice Chirurgicznej Akademii Medycznej w Warszawie w 1966 roku.

2024-01-25 16:50

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odnalezione relikwie?

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 12/2021, str. IV

[ TEMATY ]

relikwie

relikwiarz

Brunon z Kwerfurtu

Ks. Adrian Put

Srebrny relikwiarz św. Bonifacego Brunona z Kwerfurtu

Srebrny relikwiarz św. Bonifacego Brunona z Kwerfurtu

W większości publikacji na temat św. Brunona, towarzysza św. Benedykta i św. Jana w misji do Polski Chrobrego, można znaleźć informację, że jego relikwie zaginęły. Ich brak był m.in. jednym z powodów nieobecności brunonowego kultu w naszej ojczyźnie w wiekach średnich. Okazuje się jednak, że jego relikwie są. Być może nawet nie zaginęły?

Święty Brunon z Kwerfurtu jest autorem niezwykle ważnych dla polskiej historii i kultury dzieł: Żywot Świętego Wojciecha, List do cesarza Henryka II i Żywot Pięciu Braci Męczenników. Kim jest i jak to było z jego relikwiami?
CZYTAJ DALEJ

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny dzień początku końca

2025-07-12 07:23

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.

Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję