Ministerstwo zdrowia przypomina o zakazie sprzedaży energetyków dzieciom i młodzieży
Od stycznia obowiązuje zakaz sprzedaży energetyków dzieciom i młodzieży, a także zakaz sprzedaży napojów energetycznych w automatach - przypomina w piątek Ministerstwo Zdrowia.
Napoje energetyczne zawierają m.in. cukier, kofeinę i taurynę, wpływają na ośrodkowy układ nerwowy. Energetyki mogą też powodować objawy żołądkowo-jelitowe: nudności, biegunki, a także odwodnienie, zaburzenia elektrolitowe, drgawki, niepokój, zaburzenia snu i arytmię.
"Od 1 stycznia wprowadzono zakaz sprzedaży osobom poniżej 18. roku życia napojów z dodatkiem tauryny lub i kofeiny w ilościach przekraczających 150 mg/l oraz zakaz sprzedaży tych napojów na terenie szkół i innych jednostek oświatowych oraz w automatach" – przekazano w piątek na Platformie X (dawniej Twitter) resortu zdrowia. (PAP)
Pobudzają ciało i umysł, dodają energii, polepszają koncentrację. Czy napoje energetyczne są naprawdę bezpieczne?
Dostępne są właściwie wszędzie – w sklepach spożywczych i w automatach. Spożywane są i nadużywane zarówno przez dorosłych, jak i, niestety, przez dzieci. Są reklamowane jako środki, które powodują poprawę koncentracji, przeciwdziałają zmęczeniu, polepszają nastrój, a po intensywnym wysiłku dostarczają energii. Wielu nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, że wywołują poważne działania niepożądane.
Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w wyniku zawalenia się prowizorycznego rusztowania na kościół w Etiopii. Do tragedii doszło 1 października, w trakcie nabożeństwa, a informuje o niej francuski dziennik „La Croix”, powołując się na etiopskie media.
Do zawalenia się drewnianego rusztowania w kościele w miejscowości Arerti, ok. 70 km od stolicy Addis Abeby doszło w godzinach porannych, gdy liczna grupa wiernych znajdowała się w świątyni. Zginęło co najmniej 36 osób a 200 zostało rannych, jednak, jak podkreśla szef lokalnej policji Ahmed Gebeyehu, liczba ta może wzrosnąć. Zawalone rusztowanie, służące do prowadzenia prac wykończeniowych, skonstruowane było z grubych drewnianych pali.
Wszystko wskazuje na celowe odczepienie znalezionej na linii kolejowej w Katowicach Ligocie węglarki - poinformował w piątek wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Duszczyk. Istniało duże prawdopodobieństwo doprowadzenia do katastrofy kolejowej - powiedział.
Wiceszef MSWiA został zapytany w Polskim Radiu o informacje z piątkowej „Rzeczpospolitej”. Gazeta podała, że w nocy z 2 na 3 września na uczęszczanej linii kolejowej 141 w Katowicach Ligocie znaleziono odczepiony 20-tonowy wagon na węgiel. „Linią tą z powodu wielkiej inwestycji kolejowej puszczane są obecnie także pociągi pasażerskie. Węglarka nie odczepiła się samoistnie, ktoś fachowo przełożył sygnalizację końca składu na przedostatni wagon” - brzmi fragment tekstu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.