Reklama

Jasna Góra

Jasna Góra: Hołd z kwiatów

Częstochowski biskup pomocniczy Andrzej Przybylski, paulini na czele z generałem zakonu i przeorem klasztoru oraz pielgrzymi oddali dziś Matce Bożej „hołd z kwiatów”. To od lat ważny akcent świętowania Uroczystości Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w częstochowskim sanktuarium.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W symbolicznych białych różach składanych pod figurą Niepokalanej na placu pielgrzymi oddają Maryi swoje życie, zawierzają Kościół, Papieża, Ojczyznę i świat. - Ty, która czynisz cuda, prosimy Cię dzisiaj o cud pokoju na świecie, i tego pokoju w Ukrainie, w Ziemi Świętej, w każdym zakątku ziemi, i o cud pokoju w naszych sercach oraz między nami - modlił się bp Przybylski.

Po Nieszporach sprawowanych o godz. 16.15 w Kaplicy Matki Bożej pielgrzymi i wierni arch. częstochowskiej przeszli w procesji światła na plac jasnogórski pod figurę Niepokalanej, gdzie odbył się „hołd z kwiatów” na wzór rzymski. Główny celebrans na podnośniku wozu strażackiego przygotowanego przez Państwową Straż Pożarną w Częstochowie został uniesiony na wysokość figury, gdzie złożył wiązankę z białych kwiatów. To zwyczaj praktykowany na Jasnej Górze od 2009 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Chcemy wpisać się w twoje „Amen” Maryjo. Pozwól, by całe nasze życie było wielkim „tak” wobec Boga. Zawierzamy Ci najpierw siebie, daj nam odwagę do świadectwa. Maryjo spraw, by każdy z nas był w świecie obecnością Boga - prosił częstochowski biskup pomocniczy.

Bp Przybylski zawierzył Maryi Niepokalanej Kościół, by szedł drogami Chrystusa i Ewangelii i Papieża Franciszka.

BPJG

BPJG

Reklama

- Niepokalana zawierzamy Ci naszą Ojczyznę, Polskę, ona zawsze była silna i wolna Tobą Maryjo. Zawierzamy nasze dziś i nasze jutro Polski - mówił bp Przybylski.

Przeor Jasnej Góry o. Samuel Pacholski podkreślił, że częstochowianie i pielgrzymi przychodzą do Maryi Niepokalanej, by oddać Jej cześć, wskazać na jedność ze Stolicą Apostolską, miłość do Ojca Świętego.

- Chcemy wspierać też Papieża w jego zmaganiach, w trudnych dla Kościoła czasach, naszą solidarną modlitwą - zapewniali pielgrzymi, którzy już od rana przyjeżdżali na Jasną Górę. Pan Adam pochodzi z Łodzi. - Chcę podziękować Maryi za jej obecność w moim życiu, z nadzieją i ufnością, że dalej mnie poprowadzi do Boga. Modlitwa za Papieża jest ważna, po jest on swoistym punktem jedności całego Kościoła - mówił łodzianin. Pani Dorota przyjechała z Podlasia, jak podkreśla złożenie symbolicznego białego kwiatu jest dla niej znakiem oddania Jej swojego życia. - Matce Najświętszej zawierzam wszystkich kapłanów i ich służbę dla Kościoła, naszą Ojczyznę, rodaków w kraju i zagranicą - powiedziała uczestniczka jasnogórskich uroczystości.

Uroczystość stanowi nawiązanie do rzymskiego zwyczaju tzw. omaggio floreale (hołdu z kwiatów), który sięga 1938 r., kiedy to papież Pius XI polecił Papieskiej Akademii Niepokalanej przygotować 8 grudnia na placu Hiszpańskim w Rzymie uroczysty akt oddania czci Maryi Niepokalanej. Odtąd każdego roku Ojciec Święty składa Maryi wieniec z kwiatów.

Reklama

Jasnogórski „hołd z kwiatów” odbywa się na placu przy figurze Maryi. W sezonie pielgrzymek pieszych pątnicy składają Maryi tysiące kwiatów. W stanie wojennym pod tą figurą układany był krzyż z kwiatów i zniczy na znak jedności Polaków, pamięci o aresztowanych i prześladowanych.

Do 1917 r. znajdował się tu pomnik cara Aleksandra II. W 1917 r. zastąpiła go najpierw drewniana, później zamieniona na wapienną neobarokowa figura Matki Bożej.

W 2009 r. wapienną figurę zdjęto i po konserwacji przeniesiono do muzeum. Na jej miejscu ustawiono nowy posąg z marmuru kararyjskiego autorstwa rzeźbiarza Kamila Drapikowskiego. Wykonano go technikami stosowanymi w czasach Michała Anioła i Giovanniego Berniniego. Dzięki głębokiemu reliefowi uzyskano wrażenie naturalności szat Maryi. Kamień, z którego wykuto figurę to marmur kararyjski rekrystalizowany. Figura mierzy 185 cm i waży 450 kg.

2023-12-08 19:29

Ocena: +6 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Eucharystia - nic ze mnie

[ TEMATY ]

kapłan

świadectwo

Msza św.

bp Andrzej Przybylski

Andrzej Niedźwiecki

Czasem tak trudno uwierzyć, że wszystko, o co chodzi w Eucharystii jest od Niego. Nic, kompletnie nic, z mocy Mszy świętej nie jest od nas. Tylko wtedy gdy sobie to uświadamiam, naprawdę odprawiam Mszę świętą. Bez tego zwyczajnie gram. Może czasem jak najzdolniejszy aktor czy poeta pięknie wypowiadam słowa, silę się na ciekawe treści, ale nie w tym jest moc.

Nie jestem aktorem tylko księdzem, a Msza święta nie jest religijnym teatrem dla podgrzania emocji i zaspokojenia ludzkich gustów. Przy ołtarzu jestem tylko zwykłym narzędziem, a moją najważniejszą rolą jest oddać się całkowicie do dyspozycji Panu. Nawet księdza muszę przestać odgrywać, bo kapłaństwo to nie jest rola tylko sakrament. W dniu święceń zgodziłem się, żeby wszystko przejął Chrystus, żebym żył ja, ale już nie ja, żeby żył we mnie Bóg. Trudno mi czasem uwierzyć, kiedy odprawiam Mszę świętą w pustej seminaryjnej kaplicy, że na ołtarzu umiera mój Bóg, że w tej śmierci jest zbawienie i moc dla całego świata. Zatrzymuję się między słowami liturgii, żeby usłyszeć w nich Boga. I choć nie ma kompletnie nikogo wyraźnie słyszę, że Boga to nie przeraża, że dalej kocha, umiera i zbawia. Choćby wszyscy przestali chodzić na Mszę świętą, Bóg dalej będzie oddawał siebie. Tak trudno uwierzyć, że w tych szybkich słowach, aż nudnych czasem i znanych na pamięć, Bóg robi cuda, o których nam się nawet nie śniło. W pustej kaplicy nie muszę się silić na piękne recytacje, nie ma muzyki i śpiewów, wykwintnej asysty i zapachu kadzidła, a jest przecież ta sama moc, ta sama wielka tajemnica wiary! Choć jestem sam, jest ze mną cały świat, cały Kościół, całe niebo! W kielichu, do którego nalewam zaledwie kilka kropel wina, powstaje Krew Jezusa, której zupełnie wystarcza, żeby obmyć miliony grzechów. W małej, białej hostii rodzi się Ciało Chrystusa, jak jedna tabletka skuteczna na wszystkie choroby świata. Żadna moc Mszy świętej nie jest ze mnie. Sztuka bycia księdzem polega chyba na tym, żeby nie dać się uwieść, że jakaś siła płynie ze mnie. Wiem, że ludzie szukają mądrych, dobrych, zdolnych kapłanów, ale jeśli się na tym koncentrują jeszcze myślą po ludzku, a nie po Bożemu. Moje kapłaństwo jest praktycznie wyłącznie ze względu na Eucharystię. Żeby zrealizować kapłaństwo mógłbym nic innego nie robić jak tylko celebrować Eucharystię. Obym tylko pamiętał, że jestem zwykłym narzędziem w rękach Pana, że to On, a nie ja błogosławi, rozdaje Siebie, składa dziękczynienie i daje się połamać. Tak trudno uwierzyć, że to samo działanie, że ta sama zbawcza moc płynie z pokornej Mszy świętej odprawianej w zimnym kościele, w powszedni dzień, z kiepskim zaangażowaniem księdza i z kilkoma starszymi paniami w ławkach. Bóg jeden wie, ile dla nas robi przez te wszystkie zziębnięte Eucharystie, przez ekspresowe Msze święte w drodze do pracy, przez tę zwykłość, że aż szarość starszych kobiet, które jak prorokini Anna przychodzą codziennie do świątyni, wierząc, że doczekają się wreszcie spotkania z Jezusem oko w oko.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa z Lisieux

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

pl.wikipedia.org

Teresa urodziła się 2 stycznia 1873 w Alençon - mieście we francuskiej Normandii. Była najmłodszą córką Ludwika i Zelii Martinów, przykładnych małżonków i rodziców, ogłoszonych wspólnie błogosławionymi 19 października 2008 r.

Drodzy bracia i siostry,
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: przed Bogiem zdamy sprawę z troski o bliźnich i świat stworzony

2025-10-01 17:47

[ TEMATY ]

Leon XIV

Monika Książek

„Bóg zapyta nas, czy pielęgnowaliśmy i dbaliśmy o świat, który stworzył (por. Rdz 2, 15), dla dobra wszystkich i przyszłych pokoleń, oraz czy troszczyliśmy się o naszych braci i siostry” - stwierdził Ojciec Święty podczas konferencji zorganizowanej w 10. rocznicę publikacji encykliki Laudato si’ w Centrum Mariapoli w Castel Gandolfo.

Zanim przejdę do kilku przygotowanych uwag, chciałbym podziękować dwojgu przedmówcom, [Arnoldowi Schwarzeneggerowi i Marinie Silva - brazylijska minister środowiska i zmian klimatycznych - przyp. KAI], ale chciałbym dodać, że jeśli rzeczywiście jest wśród nas dziś po południu bohater akcji, to są to wszyscy, którzy wspólnie pracują, aby coś zmienić.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję