Reklama

„Wasze pożywienie będzie waszym lekarstwem”

Niedziela Ogólnopolska 43/2011, str. 42-43

Archiwum „Oazy Życzliwości”

Dom „Oazy Życzliwości” w Przytkowicach

Dom „Oazy Życzliwości” w Przytkowicach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

AGNIESZKA LOREK: - Naszą rozmowę rozpocznę od zacytowania fragmentu „Listu do Rzymian”, który stoi u źródeł Fundacji. Św. Paweł, charakteryzując obowiązki chrześcijanina i jego stosunek do współbraci, napisał: „Miłość niech będzie bez obłudy. Miejcie wstręt do złego, podążajcie za dobrem. W miłości braterskiej nawzajem bądźcie sobie życzliwi. W okazywaniu czci jedni drugich wyprzedzajcie” (12, 9). Jak przekładają się te słowa na działalność domu Fundacji, którego celem stało się ratowanie ludzkich ciał i dusz poprzez żywienie?

HANNA GROSZEK: - Wspomniane słowa Apostoła stanowią podwaliny szerokiej działalności Fundacji. Jednym z naszych priorytetów stało się wyjście naprzeciw potrzebom innych i pomoc bliźniemu w ratowaniu nie tylko jego ciała, ale i ducha. W tym momencie nasuwa się naczelne hasło dr Ewy Dąbrowskiej: „Ciało i ducha ratować żywieniem”. Nie było więc na co czekać, udaliśmy się do Autorki tej diety, aby pomogła nam w dziele pomocy drugiemu człowiekowi poprzez odpowiedni rodzaj żywienia. Po przygotowaniu bazy gastronomicznej i hotelowej oraz przeszkoleniu kadry w nowo wybudowanym domu, który ma tę samą nazwę co Fundacja - „Oaza Życzliwości”, uruchomiliśmy wczasy zdrowotne przynoszące naszym kuracjuszom odnowę biologiczną i duchową. Naszym pragnieniem było, aby ośrodek stał się miejscem, gdzie młodzi i starsi, samotni, całe rodziny oraz zorganizowane grupy w dogodnych warunkach lokalowych, w pięknej scenerii przyrody i ciszy odnowili te dwie ważne płaszczyzny życia. Chcieliśmy, aby nasi wczasowicze wyjeżdżali stąd zdrowsi oraz przekonani, że warto wokół siebie tworzyć atmosferę życzliwości, wręcz tworzyć środowiska ludzi życzliwych. Po 1,5 roku działalności, śmiem twierdzić, może trochę nieskromnie, że to się udaje.

- Co zatem „Oaza Życzliwości” zapewni naszemu ciału?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- „Oaza Życzliwości” to miejsce, w którym prowadzone są wszechstronne działania, korzystnie wpływające na zdrowie, na całe ciało człowieka. Zanim jednak o tym powiem, chciałabym odwołać się do słów greckiego profesora medycyny Hipokratesa. On to skierował do swych uczniów prorocze słowa: „Wasze pożywienie będzie waszym lekarstwem”. Z perspektywy czasu widać, że ta niezwykle trafna wypowiedź w pełni się sprawdziła. Aż do dnia dzisiejszego nikt inny nie podał lepszej recepty na odzyskiwanie i zachowanie zdrowia, jak Hipokrates. Znając więc dobrze tę prawdę, stworzyliśmy miejsce, gdzie słowa uczonego można wcielać w życie. Wczasy zdrowotne w Przytkowicach odmładzają organizm, nasze ciała odzyskują sprawność i zdrowie. A wszystko dzięki stosowaniu niskokalorycznej warzywno-owocowej diety dr Ewy Dąbrowskiej, która skutecznie oczyszcza ciało z toksyn i złogów. Dzięki niej odzyskujemy energię, pokonujemy zmęczenie, dolegliwości i choroby. Oprócz diety warzywno-owocowej oczyszczającej organizm odbywają się tutaj zajęcia rekreacyjno-ruchowe: gimnastyka poranna w lesie, nordic walking, aerobik czy jogging. Przestrzegając ściśle diety i wykonując rzetelnie zalecane przez prowadzących ćwiczenia sportowo-rekreacyjne, można w czasie dwutygodniowego turnusu stracić na wadze od 3 do 7 kg. W Przytkowicach każdy może oderwać się od codziennych kłopotów i stresów, a w otoczeniu przyrody nabrać energii, odnawiając nie tylko swoje ciało, ale także ducha.

- Właśnie, co dieta daje naszemu duchowi?

- Dietę warzywno-owocową nazywamy też postem leczniczym albo postem Daniela. Nie od dziś wiadomo, że czasowe ograniczenie spożywanych pokarmów ma zbawienny wpływ na funkcjonowanie organizmu, a także to swoiste umartwienie ma wspaniałe i oczyszczające działanie dla naszego ducha. Wzmianki o wyjątkowym działaniu postu możemy znaleźć już na kartach Ewangelii. Również Stary Testament wspomina o niezwykłych skutkach postu Daniela, który niczym nie różnił się od diety polecanej przez dr Ewę Dąbrowską. Wychodząc naprzeciw potrzebom naszego ducha, stworzyliśmy w naszym domu specjalne miejsce skupienia i modlitwy - oratorium. Można tu też skorzystać z sakramentu pojednania - jest kapelan, który na stałe służy duchową pomocą.

Reklama

- Wracając do postu, warto zauważyć, że dzisiejsza medycyna, pogrążona w chemii, z histerycznym niemal lękiem odnosi się do leczenia głodem …

- Dr Ewa Dąbrowska należy do nielicznej grupy osób świata medycznego, propagujących detoksykację oraz częściowy lub całkowity post jako metodę leczenia wielu schorzeń. Niestety, niewielu lekarzy w Polsce rozumie, że główną przyczyną tzw. chorób cywilizacyjnych (zwyrodnieniowych) jest wieloletnie przekarmienie i bardzo wadliwe żywienie. Najskuteczniejszym lekiem jest dieta półgłodówkowa lub głodówka, zwana często postem, a znana i stosowana w medycynie od dawien dawna. Metoda ta zastąpiona została w XIX wieku chemioterapią i zastosowaniem leków farmaceutycznych, które usuwają tylko objawy chorób, w żaden sposób nie wpływając na przyczynę ich powstania, a nadto często w znaczący sposób zatruwając nasz organizm.
Z punktu widzenia medycyny jasne jest, że odcięcie lub znaczne zmniejszenie dostarczania pokarmów do organizmu zmusza go do tzw. żywienia wewnętrznego (endogennego), czyli do pobierania wartości z naszych własnych tkanek. Zostaje przy tym zachowana „hierarchia ważności” i w pierwszym rzędzie zużyte zostają złogi, nadmiary, komórki zestarzałe i zwyrodniałe, przez co organizm nasz się regeneruje, odmładza, a choroby zostają wyeliminowane, i to w samym źródle ich istnienia.

- Czego mogą spodziewać się goście przyjeżdżający na wczasy do „Oazy Życzliwości”?

- Po pierwsze, życzliwości i serdeczności, która - jak mówią kuracjusze - jest tu po prostu wszechobecna. Nazwa przecież zobowiązuje i ma swoje przełożenie na codzienne życie. Poza tym zapewniamy fachową pomoc i opiekę medyczną. Z gośćmi pracują: lekarz, dietetyk, pielęgniarka, masażyści, specjaliści od zajęć ruchowych. Ponadto organizowane są wykłady na temat zdrowego stylu życia, spotkania z ciekawymi ludźmi, wieczorki muzyczne, wyjazdy na basen, wycieczki do Wadowic, Kalwarii Zebrzydowskiej, Łagiewnik, Wieliczki czy Zakopanego. Oferujemy także piesze wycieczki, spacery po lesie, zaczerpnięcie czystego powietrza, warunki sanitarne na wysokim poziomie. Jeśli chodzi o bazę hotelową, to dysponujemy 27 pokojami (1-, 2- i 3-osobowe) z łazienkami - łącznie 50 miejsc noclegowych. Mamy też salę gimnastyczną, jadalnię na 100 osób i kuchnię. Oferujemy również gościom możliwość korzystania z diety jarskiej, makrobiotycznej.

- Jak wiem, ośrodek w ramach opłaty za turnus oferuje całodzienne wyżywienie, ale także konsultację lekarską i opiekę pielęgniarską, kontrolę ciśnienia krwi, zajęcia ruchowe i wiele innych. Poza tym proponują Państwo wiele innych zabiegów, które, choć płatne, warto wykonać…

- Na pierwszym miejscu wymieniłabym tu badanie na nietolerancję pokarmową oraz czyszczenie jelita grubego według metody lek. med. Borysa Boligara. Są też masaże, zabiegi kosmetyczne, pomiary cukru i poziomu cholesterolu etc.

- Wczasy zdrowotne w Przytkowicach mogą stać się także wspaniałym prezentem dla bliskich.

- Zgadza się, jeśli zależy nam na zdrowiu, sprawności i lepszym samopoczuciu bliskiej osoby, można zakupić wczasy zdrowotne w ramach podarunku. Osoba kupująca wczasy otrzymuje specjalny karnet, który wręczy wybranej osobie. Wczasy-podarunek można kupić u nas na miejscu, zamówić telefonicznie bądź e-mailowo.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Hiobowe wieści dla katechetów

2024-05-14 08:36

[ TEMATY ]

szkoła

katecheza

oświata

korepetycje z oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Nie mogli być wychowawcami, ale będą musieli uczyć w klasach mających nawet po 30 uczniów z różnych roczników. MEN przygotowuje nowe "elastyczne" zasady organizowania lekcji religii w szkołach i placówkach oświatowych. Konsultacje publiczne i uzgodnienia międzyresortowe projektu rozporządzenia potrwają do 29 maja a nowelizacja ma wejść w życie już od 1 września br. To krok do likwidacji religii.

Jak zakłada projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach łączone lekcje religii lub etyki będzie można organizować również w tych klasach, w których dotychczas były one prowadzone osobno.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: dziękczynienie za dar przyjęcia I Komunii Świętej

2024-05-15 17:34

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Pierwsza Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

Przyjeżdżają, aby podziękować za dar przyjęcia I Komunii Świętej. To czas dziękczynienia dzieci, ale i rodziców, katechetów, duszpasterzy - docierają na Jasną Górę ze wszystkich stron Polski.

- Tworzymy piękną rodzinę, bo jesteśmy tu wspólnie z dziećmi, ich rodzicami, opiekunami, nauczycielami - zauważył proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela z Chełma z diec. tarnowskiej ks. Jerzy Bulsa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję