To młoda włoska święta (1890-1902), kanonizowana w 1950 przez Piusa XII, stała się wzorem dla nigeryjskiej nastolatki. Tak się złożyło, że właśnie o niej usłyszała na swej ostatniej, jak się miało okazać, katechezie, której wysłuchała po niedzielnej Mszy św. 15 listopada 2009. Vivian tak się przejęła życiem i losami św. Marii, że zachęcała swe koleżanki do rywalizowania z nią w czystości i nieuleganiu przemocy ani żadnej postaci niemoralności.
Tymczasem już wieczorem tegoż dnia zgraja trzech przestępców wdarła się do mieszkania rodziny Ogu i po sterroryzowaniu i unieruchomieniu większości jej członków (ojciec został ranny) uciekli oni, uprowadzając ze sobą Vivian i jej starszą siostrę. Zaciągnęli je w pobliskie krzaki i tam próbowali je zgwałcić, ale dziewczyna sprzeciwiała się tak stanowczo i mocno, że napastnicy zabili ją z broni palnej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
"Ponieważ sława jej męczeństwa i świętości stale wzrastała po jej śmierci i po formalnym wezwaniu do otwarcia sprawy jej beatyfikacji i kanonizacji, powiadamiając o tym wspólnotę kościelną, zapraszamy wszystkich wiernych, którzy mogą złożyć wiarygodne świadectwo, do skontaktowania się z kurią archidiecezjalną, aby przekazać te informacje" – głosi dekret, podpisany przez arcybiskupa miasta Beninu Augustina Obiora Akubeze. Wyjaśnił on, że chodzi o wszelkie dane nt. młodej dziewczyny, zarówno potwierdzające jej męczeństwo, jak i przeciwne takiej opinii.
W archidiecezji powstał Ruch im. Vivian Ogu, aby pamiętać, że "była ona przewodniczącą koła Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci w swej parafii i że w wieku 9 lat zbierała środki na opłacenie opieki nad biednymi dziećmi przebywającymi w centralnym szpitalu w Mieście Benin". Przypomniano również, że mała męczennica organizowała odwiedziny dzieci w sierocińcach, w których mieszkały ubogie dzieci.