Parafia ta przez charyzmat wincentyński oraz wspólnotę Apostolatu Maryjnego jest włączona w to dzieło. W ramach przygotowania do wielkiego jubileuszu, kościół parafialny pw. św. Mikołaja – a jednocześnie Sanktuarium Matki Bożej Klewańskiej, Patronki Rodzin Przybyłych z Kresów – nawiedziła monstrancja z Niepokalaną Maryją od Cudownego Medalika. Stanowi to okazję do adoracji Jezusa Eucharystycznego i włącza skwierzyńską parafię w wielką rodzinę przygotowującą się do jubileuszu objawienia Matki Bożej od Cudownego Medalika.
Reklama
Jedną z inicjatyw podjętych w ramach nowenny dziewięcioletniej było ufundowanie peregrynującej monstrancji przez Rodzinę Wincentyńską, a więc Księży Misjonarzy św. Wincentego a Paulo, trzy Prowincje Polskie Sióstr Miłosierdzia, wspólnoty Apostolatu Maryjnego z całej Polski oraz inne grupy związane ze znakiem Cudownego Medalika. Monstrancja stanowi wotum dla Matki Bożej i ma towarzyszyć różnym parafiom i wspólnotom przygotowującym się do jubileuszu 200-lecia objawień Matki Bożej św. Katarzynie Laboure. Jako przedmiot liturgiczny została wykonana z należytą starannością: jest wykonana ze złota, srebra i drogocennych kamieni szlachetnych. Największą wartością monstrancji jest możliwość umieszczenia w niej Najświętszego Sakramentu. Monstrancja wyobraża postać Niepokalanej od Cudownego Medalika z rozłożonymi dłońmi i promieniami łask, co wynika z wizji św. Katarzyny Laboure. Umieszczenie niejako w sercu Maryi Niepokalanej Świętej Hostii przypomina prawdę o Bożym Macierzyństwie Najświętszej Maryi Panny, która nosiła w sobie wcielonego Syna Bożego. W monstrancji, tak jak na Cudownym Medaliku, zostały umieszczone: Najświętsze Serce Jezusa i Niepokalane Serce Maryi oraz inwokacja Cudownego Medalika, która została nieco zmieniona: „Maria sine peccato concepta ora ad Filium pro nobis”, czyli: „O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się do Syna za nami”. W tej modlitewnej inwokacji została zmieniona jej druga część. Słowa: „módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy” zostały zastąpione słowami: „módl się do Syna za nami”. To jest uwypuklenie chrystologicznego wymiaru modlitwy adoracyjnej oraz wszelkich modlitw do Matki Bożej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bożena Ratajczak
Jedno z objawień przy Rue du Bac w Paryżu miało miejsce w nocy z 18 na 19 lipca 1830 roku, kiedy to siostrę Katarzynę Laboure, wówczas 24-letnią nowicjuszkę ze Zgromadzenia Córek Miłosierdzia, obudził ze snu mały chłopiec. Powiedział jej, żeby wstała i poszła z nim, bo czeka na nią Matka Boża. Potem poprowadził ją do kaplicy. Po chwili zakonnica usłyszała szelest i zobaczyła Najświętszą Marię Pannę, która pokłoniła się przed tabernakulum i zasiadła na krześle. Wtedy siostra Katarzyna przez dwie godziny klęczała u Jej stóp, słuchając tego, co Maryja mówiła o przyszłości świata i tragicznym losie, jaki czekał Francję. Matka Boża jednocześnie wzywała, aby przychodzić do ołtarza i błagać o łaski, które otrzymają wszyscy proszący z ufnością.
Objawienie Cudownego Medalika nastąpiło 27 listopada 1830 roku. Wtedy Najświętsza Panna ponownie objawiła się siostrze Katarzynie w kaplicy. Najpierw Katarzyna widziała jakby dwa żywe obrazy tworzące pewną całość. Maryja stojąca na kuli ziemskiej. Jej stopy miażdżą węża. Na pierwszym obrazie Matka Boża trzymała w swych dłoniach złoty glob ziemski z małym krzyżykiem, który wznosił ku niebu. Katarzyna usłyszała: „Kula, którą widzisz, przedstawia cały świat, Francję i każdego z osobna”. Na drugim obrazie z otwartych dłoni Maryi wychodziły promienie. S. Katarzyna usłyszała: „Te promienie są symbolem łask, których udzielam tym, którzy Mnie o nie proszą”. Następnie wokół Maryi pojawiają się słowa w kolorze złotym, tworzące owalny napis: „O Maryjo bez grzechu poczęta módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy”. Następnie Maryja powiedziała: „Postaraj się o wybicie Medalika na ten wzór. Osoby, które go będą nosić z ufnością, otrzymają wiele łask”. Na koniec obraz się odwrócił i Katarzyna ujrzała drugą stronę Cudownego Medalika, a więc literę „M” zwieńczoną krzyżem. Niżej były dwa serca – jedno otoczone koroną cierniową, a drugie przebite mieczem. Na pamiątkę tej wizji i zgodnie ze słowami Maryi został wybity Cudowny Medalik, który jest noszony z wiarą przez tysiące, a może i miliony katolików na całym świecie.