Reklama

Ewa M. Lewandowska w USA

Laureatka programu „Mam talent” wśród Polonii

Niedziela Ogólnopolska 25/2011, str. 2

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Nowym Jorku w kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika 29 maja br. podczas Mszy św. zaśpiewała wyjątkowa wokalistka - Ewa Maria Lewandowska. Tego dnia został zorganizowany przez Polonię koncert, będący formą pomocy dla młodej artystki w jej zmaganiu się z chorobą i spełnieniu marzeń oraz rozwijaniu jej muzycznego talentu.
Ewa M. Lewandowska to młoda śpiewaczka operowa. Ma niezwykle rzadką barwę głosu - sopran spinto. Po koncercie w Buffalo amerykańskie media nazwały ją „Andrea Bocelli w spódnicy”. Jest finalistką polskiej edycji programu „Mam talent”.
Ewa M. Lewandowska pochodzi z Bydgoszczy, jest absolwentką Akademii Muzycznej w Katowicach. Śpiewa, bo śpiewać zawsze lubiła. Kiedy miała 14 lat, dowiedziała się, że powinna szkolić głos. Usłyszała to podczas występu na festiwalu muzycznym dla dzieci niepełnosprawnych w Ciechocinku. Słowo „niepełnosprawna” głęboko dotyczy Ewy. W chwili obecnej ta 28-letnia utalentowana kobieta ma zaledwie szczątkową zdolność widzenia - widzi tylko plamy i kontury, przemieszcza się z psem przewodnikiem Klemo. Od 9. roku życia cierpi na chorobę Stargardta, powodującą stopniową utratę wzroku. Medycyna XXI wieku nie zna na razie lekarstwa na tę chorobę. Mimo to Ewa M. Lewandowska cieszy się życiem i dzieli swym talentem. Nagrała dwie płyty: „Oczy duszy” i „Idą święta”. Na ostatniej płycie Piotra Rubika - „Rubikone” - zaśpiewała utwór skomponowany i napisany specjalnie dla niej przez Piotra Rubika i Jacka Cygana, zatytułowany „Daj mi, Panie, wiarę w siebie”. Wokalistka ma też swoje marzenia. Jednym z nich jest dalsze kształcenie głosu, rozwijanie talentu w jednej z nowojorskich szkół.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: Jubileusz dobiega końca, ale nadzieja się nie kończy

2025-12-20 10:44

[ TEMATY ]

papież

audiencja jubileuszowa

Papież Leon XIV

Vatican media

U progu Bożego Narodzenia Kościół wskazuje na Maryję jako na znak nadziei rodzącej życie. Papież Leon XIV mówił o nadziei zdolnej przemieniać świat i przypominał: „Mieć nadzieję to rodzić”. Ojciec Święty podkreślał, że zakończenie Roku Jubileuszowego nie oznacza zamknięcia dróg nadziei.

Na początku audiencji Papież nawiązał do kończącego się Adwentu: „Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia możemy powiedzieć: Pan jest blisko!”. Jak zaznaczył, bez Jezusa słowa te mogłyby brzmieć jak groźba, lecz w Nim objawiają Boga jako źródło miłosierdzia. „W Nim nie ma groźby, lecz jest przebaczenie” – zapewnił Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego człowiek tak bardzo boi się Boga?

2025-12-17 08:49

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Nie bój się – mówi do Józefa anioł Pański. Z podobnym wezwaniem zwracał się wcześniej do Maryi. Nie bój się, Maryjo – mówił, zwiastując Jej, że została wybrana, by stać się Matką Jezusa Chrystusa.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.
CZYTAJ DALEJ

Ingres kard. Rysia do katedry na Wawelu

2025-12-20 22:49

Biuro Prasowe AK

Pan z Tobą, krakowski Kościele. Pan z tobą! To jest obietnica, która usuwa wszelki lęk. Jeśli Pan z nami, kto przeciwko nam? – mówił kard. Grzegorz Ryś w czasie swojego ingresu do katedry na Wawelu. Nowy metropolita krakowski zapowiedział zwołanie synodu diecezjalnego i zaangażowanie na polu ekumenizmu.

O godz. 10.30 kard. Grzegorz Ryś, przy dźwięku „Zygmunta”, przekroczył próg katedry wawelskiej. Został powitany przez Krakowską Kapitułę Katedralną, ucałował krzyż, a wiernych pokropił wodą święconą. Przy konfesji św. Stanisława BM oddał cześć relikwiom głowy patrona katedry i krakowskiego Kościoła, a następnie udał się na krótką modlitwę do kaplicy Najświętszego Sakramentu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję