Reklama

Kościół

Postulaty KO ws. lekcji religii: ich celem jest zmarginalizowanie przedmiotu

Postulaty takie jak wykreślenie religii ze świadectwa pojawiały się w okresie komunistycznym, a ich efektem było uniemożliwienie nauczania religii w szkole. Ludzie wierzący mają prawo nie tylko do tolerancji, ale też do przestrzegania ich prawa do wychowania dzieci zgodnie z własnym światopoglądem – pisze w komentarzu dla KAI ks. prof. dr hab. Piotr Tomasik, koordynator Biura Programowania Katechezy przy Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski.

[ TEMATY ]

katecheza

religia

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Donald Tusk i inni politycy Koalicji Obywatelskiej podczas niedawnej konwencji w Tarnowie ogłosili swoje programowe "100 konkretów na 100 dni". W podrozdziale "Świeckie państwo" padły m.in. propozycje dotyczące lekcji religii w szkole. KO chce, aby religia była organizowana tylko na pierwszej lub ostatniej lekcji. Jest także postulat wykreślenia oceny z tego przedmiotu ze świadectw szkolnych.

KAI poprosiła o komentarz w tej sprawie ks. prof. Piotra Tomasika, koordynatora Biura Programowania Katechezy przy Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Komentarz dla KAI w sprawie projektu zmian odnośnie do nauczania religii w szkole:

Reklama

Postulat wykreślenia oceny z religii ze świadectwa ma na celu obniżenie rangi przedmiotu. Warto pamiętać, że lekcja religii jest organizowana w szkole nie tylko dla katolików, ale wyznawców wielu innych religii. Lekcja religii, mająca charakter konfesyjny, jest jednocześnie przedmiotem szkolnym. O uczestniczeniu bądź nieuczestniczeniu w lekcji decydują rodzice lub pełnoletni uczniowie, podobnie, jak rodzice lub pełnoletni uczniowie decydują o miejscu i sposobie edukacji. Na szkole spoczywa obowiązek organizowania tych zajęć. I stąd wynika, jak to ujął Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu wydanym w 1993 roku, decyzja o umieszczaniu ocen z religii na świadectwie. „Świadectwo szkolne – czytamy w tymże orzeczeniu – obejmuje wszystkie zajęcia szkolne - obowiązkowe i ponadobowiązkowe i dlatego brakuje przesłanek do obligatoryjnego wyłączenia religii. Uwidoczniony na świadectwie stopień nie wskazuje konkretnej religii, nie wiadomo też, czy stopień ten odnieść można w ogóle do nauczania religii, czy też do etyki, czy do obydwu tych przedmiotów łącznie”.

Zgodnie z obowiązującymi uregulowaniami, zawartymi w Rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14.04.1992 roku w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach, lekcje religii/etyki odbywają się w ramach planu szkolnego, a nauczyciele tych przedmiotów są członkami rady pedagogicznej. Takie rozwiązania zabezpieczają niedyskryminacyjne traktowanie przedmiotu, mającego istotne znaczenie wychowawcze, w założeniu wspierającego rodziców w wychowaniu dzieci, zgodnie z ich światopoglądem. Proponowane zmiany prawne, gdyby je wprowadzono w życie, doprowadziłyby do zmarginalizowania religii i etyki.

Tak formułowane postulaty pojawiały się w okresie komunistycznym, zarówno po roku 1945, jak i po roku 1956, a ich efektem było uniemożliwienie nauczania religii w szkole. Warto postawić pytanie, czemu służy jałowy spór religijny, godzący zarówno w Kościół katolicki, jak i w te związki wyznaniowe, które organizują lekcje religii w systemie oświaty publicznej. Ludzie wierzący, podobnie jak osoby bezwyznaniowe, mają prawo nie tylko do tolerancji, ale też do przestrzegania ich prawa do decyzji odnośnie do wychowania dzieci zgodnie z własnym światopoglądem. Uczniowie z kolei mają prawo do oceniania ich wysiłku edukacyjnego, także w ramach lekcji religii i etyki. Wreszcie nauczyciele religii oraz etyki mają prawo do spokojnej i owocnej pracy, by agresywne akcje polityków nie czyniły z nich osób wykluczonych, obywateli drugiej kategorii.

2023-09-14 13:48

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ponad 15 tys. osób podpisało petycję ws. lekcji religii

[ TEMATY ]

katecheza

religia

Karol Porwich/Niedziela

Ponad 15 tys. osób podpisało internetową petycję o wliczanie oceny z religii/etyki do średniej ocen oraz utrzymanie dotychczasowego wymiaru godzin z tych przedmiotów. Są wśród nich nie tylko katecheci, ale też rodzice oraz sami uczniowie powyżej 16. roku życia, w tym osoby innego wyznania niż rzymskokatolickie.

Autorki petycji, Elżbieta Cibor i Bernadetta Petrykowska, zwracają się w imieniu środowiska nauczycieli religii i innych środowisk wychowawczych, w tym rodziców oraz uczniów, o "niewprowadzanie zmian w prawie prowadzących do niewliczania ocen z przedmiotów religia/etyka do średniej ocen końcoworocznych, uzyskiwanych przez uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych oraz utrzymania dotychczasowego wymiaru godzin z tych przedmiotów".

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Zgierz: U Matki Bożej Dobrej Rady

2024-04-28 08:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Karol Porwich/Niedziela

W parafii Matki Boskiej Dobrej Rady w Zgierzu odbył się odpust parafialny, któremu przewodniczył bp Ireneusz Pękalski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję