Reklama

Hosanna! i Ukrzyżuj!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W samej nazwie dzisiejszej niedzieli: Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, jest wyrażony kontrast. Bo te dwa okrzyki: „Hosanna!” i „Ukrzyżuj!” są sobie przeciwstawne w swoim znaczeniu. „Hosanna!” - znaczy dosłownie: „Panie, wspomóż!”. Jednak kiedy słyszymy, jak to słowo wykrzykują radośnie zwłaszcza dzieci, myślimy, że ono znaczy: „Niech żyje!”. (A dosłownie: „Panie, wspomóż!”). Bo jeżeli na cześć jakiegoś człowieka szczerze wiwatujemy, to życzymy mu całym sercem pomyślności i powodzenia! I dziś w tym procesyjnym okrzyku szczególnie dzieci szczerze życzą tej pomyślności. Ale tam, w Jerozolimie, w tym pochodzie, wśród jego uczestników nie było jednomyślnego, dobrego życzenia. Bo za pięć dni zamiast tego radosnego słowa będzie okrutne: „Ukrzyżuj go! Ukrzyżuj!”. Dlatego liturgiczny kolor szat kapłańskich - czerwony - zapowiada krew! Ale możemy postawić pytanie: Czy wśród tych, którzy w Wielki Piątek wołali: „Na krzyż z Nim!”, byli i ci, którzy w pochodzie z palmami wołali: „Hosanna!”? Wiemy, jak zmienne jest ludzkie serce, jeżeli człowiekowi zabraknie pełni dobrej woli!...

Reklama

Zaczynamy dziś Wielki Tydzień, najważniejszy tydzień w roku kościelnym! I te kontrasty: Procesja z palmami, cisza Wielkiego Czwartku, kalwaria Wielkiego Piątku, ale i niosące pełną radość wielkanocne: „Alleluja!”. Jak smutno podczas tej wielkoczwartkowej Wieczerzy zabrzmiały Jezusowe słowa: „Zaprawdę powiadam wam, że jeden z was Mnie zdradzi” (por. J 13, 21). Dlaczego ten uczeń Pana, który już tę zdradę przygotowywał, nie doznał zbawiennego wstrząsu?... Pan Jezus wie, kto Go zdradzi i jak to nastąpi. Dlatego do tych, którzy Go upominali, żeby tych wołających: „Hosanna” uciszył, powiedział te dramatyczne słowa: „Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą” (Łk 19, 40). Dopiero rzymski setnik, poganin, ze wzruszeniem głośno zawołał: „Prawdziwie, ten człowiek był Synem Bożym!” (por. Mk 15, 39). Ludzkiej złej woli nie przekonała nawet rozdarta zasłona w świątyni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jezus wybrał trudną drogę - bolesną i szedł nią aż na krzyż, ale i do chwały zmartwychwstania! Po rozmnożeniu chleba chciano Jezusa obwołać królem… A On, mówiąc naszym codziennym językiem, po prostu uciekł przed tym głosowaniem! To uroczyste wejście do Jerozolimy było znakiem, że Jezus wie, co czyni, bo już nadeszła Jego godzina. Ta wielkopiątkowa, kiedy zawiśnie na krzyżu - w koronie, ale cierniowej!

Palmy! Jest jakaś głęboka melancholia w tych konkursach na najwyższą, najpiękniejszą palmę. Moglibyśmy zapytać, czy przygotowujący te palmy na Niedzielę Palmową pomyślą także i o tym, co te palmy z Ewangelii dzisiejszej mówiły samemu Panu Jezusowi?...

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czas postu jest czasem szansy

Czas czterdziestodniowego oczekiwania już się zaczął. Jest to nasz czas do przygotowania się aby w pełni uczestniczyć w szczycie Liturgii całego roku, jakim jest Święte Triduum Paschalne. Tak jak Chrystus, który udał się na pustynię, by tam modlić się, pościć i walczyć z szatanem, tak i my, wierni, idąc za Jego przykładem będziemy czynić podobnie.
CZYTAJ DALEJ

Patronka wyboru Jana Pawła II

Święta Jadwiga Śląska pochodziła z zacnego rodu bawarskich hrabiów Andechs. Jest patronką wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową.

Podczas pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny w 1979 r. pielgrzymi z Wrocławia i Dolnego Śląska przybyli na Jasną Górę, przynosząc ze sobą relikwie św. Jadwigi. „Relikwie bardzo cenne i drogie również dlatego, że przypominają mi dzień 16 października 1978 r. – liturgiczną uroczystość św. Jadwigi – kiedy z niezbadanych wyroków Bożej Opatrzności zostałem powołany na Stolicę św. Piotra w Rzymie” – powiedział Jan Paweł II we Wrocławiu 21 czerwca 1983 r.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec w trudnych sprawach ze świętą Ritą

2025-10-16 20:58

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Bożena Sztajner/Niedziela

Można powiedzieć, że w tych rozważaniach św. Rita nie jest obecna przez przywoływanie jej myśli lub szczegółów życia, ale ona po prostu do nich była zapraszana. I przychodziła. Przychodziła do ludzi, którzy modlili się o rozwiązanie swoich beznadziejnych spraw. Dawała zrozumienie, dotykała indywidualnie serc.

Tajemnica I - Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu Bóg kocha cię i zadba o to, by nie brakowało ci niczego, co ci naprawdę jest potrzebne. Pamiętaj jednak, że tym, czego najbardziej potrzebujesz, jest POKORA. Ona przyjdzie do ciebie, gdy ZAAKCEPTUJESZ, że nie CZUJESZ SIĘ akceptowany, odwiedzany, zauważony, nie ciebie się pytają o zdanie; inni są wybierani, chwaleni, utalentowani, przebojowi, ładniejsi, z nimi rozmawiają, nie z tobą; jesteś odrzucany, niechciany– siostra lub ktoś inny z rodziny jest lepiej traktowany. Nie chcę ci powiedzieć, że jesteś niechciany, odrzucany, brzydki, masz być popychadłem, chłopcem do bicia itd., ale chcę cię zachęcić do pokory, która polega na akceptacji twoich odczuć i pragnieniu, by inni byli lepsi i bardziej obdarowani od ciebie, o ile tylko ty będziesz taki, jaki być powinieneś. Pokora przyjdzie na ciebie przez szereg rozczarowań i porażek. Pokora to stanięcie w prawdzie i wybranie tego, co wybrał Jezus – kielicha męki. Wtedy będziesz mógł powiedzieć: „Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie” (por. Ps 23,1). Przyjmij tę obietnicę z psalmu jako prawdę, uchwyć się jej jak kotwicy podczas sztormu: „Szukającemu Boga żadnego dobra nie zabraknie”. Jeśli pragniesz przezwyciężyć kłótnie rodzinne, to czy jednocześnie pragniesz pokory, która pomaga przezwyciężać spory? Jeśli pragniesz być pokornym jak Jezus, to czy jednocześnie pragniesz środków, które do głębokiej pokory prowadzą? Na skale pokory zbudujesz duchowe drapacze chmur sięgające nieba. Pokorą przebijesz najwyższe niebiosa; pokorą zdobędziesz Serce Boga; pokorą pokonasz wrogów, odbudujesz swoją rodzinę; dzięki pokorze pokonasz lęk, osiągniesz szczęście, wolność i nadprzyrodzoną radość. Dzięki pokorze staniesz się spokojniejszy, bardziej cierpliwy, mniej będziesz krzyczał, a więcej swoich grzechów będziesz wyznawał na spowiedzi, bo zobaczysz swoją nędzę. Dlaczego mamy tak mało świętych? Bo mało kto chce być głęboko pokornym. Niech Chrystus pomoże ci wpatrywać się w Niego – w Tego, który stracił wszystko, byś zyskał wszystko; w Tego, który tak bardzo się uniżył, by ciebie wywyższyć. Błogosławię cię, byś patrzył na świat nie przez pryzmat własnych odczuć, lecz w Bożej perspektywie. Popatrz na świat w kontekście wielkiej Twojej potrzeby – potrzeby stania się pokornym. Niech Jezus nauczy cię patrzeć dalej i nie skupiać się wyłącznie na tym, czego ci według twojej oceny najbardziej brakuje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję