Abp Paglia zaproponował trzy konkretne ścieżki, jakie powinny zostać podjęte w obliczu tej sytuacji. Po pierwsze chodzi o opracowywanie dokładnych i szczegółowych danych dotyczących m.in. ton wyrzucanego jedzenia, ale nie tylko. Ważne, by zobaczyć również straty społeczne oraz ludzkie, np. zmarnowaną pracę czy energię. Po drugie należy rozwijać kwestie współdziałania różnych podmiotów. Tylko razem można stawić czoła temu wyzwaniu. Trzecią proponowaną drogą do podjęcia jest promowanie większego poszanowania zarówno produktów żywnościowych, jak i samych momentów posilania się. Chodzi o przypomnienie ich wielkiej wartości kulturowej.
Przewodniczący Papieskiej Akademii Życia podkreślał konieczność wprowadzenia jak najszerszych paradygmatów w celu przeciwdziałania marnowaniu jedzenia na skalę globalną. „Nie możemy już pozwalać sobie na podchodzenie do kwestii żywności wyłącznie z logiką ekonomiczną, rynkową” – zaznaczał hierarcha. Odpowiednie rozwiązania gospodarcze są niezbędne, ale kwestia pozostaje znacznie szersza, więc musimy wzmacniać promowaną przez Franciszka logikę solidarności – wskazywał abp Paglia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Ale uwaga! Papież nie wzywa nas po prostu do większej dobroczynności, do przekazywania na przykład części zysków na cele społeczne. Nie, solidarność nie jest po prostu uczuciem życzliwości i troski o tych, którzy są słabsi i pokrzywdzeni. Ojciec Święty odnosi się raczej do faktu, że całe ludzkie doświadczenie, w tym doświadczenie ekonomiczne, pozostaje zaszczepione i współdziała w budowaniu braterskiej rodziny ludzkiej” – mówił na spotkaniu abp Paglia.
Wyjaśnił, że logika solidarności oznacza, iż „także podmioty gospodarcze uznają społeczną odpowiedzialność swoich działań, wzajemne powiązania między różnymi osobami, instytucjami, grupami, troskę o ludzi i świat, w którym żyją. Marnowaniem żywności zajmiemy się na poważnie tylko wtedy, gdy uznamy, że nie można go przypisać do pojedynczej kwestii rynkowej, do czegoś, co da się zdefiniować i zmierzyć w tabelach, statystykach i wynikach. Ludzkie życie wykracza poza to wszystko. Wymaga ono przezwyciężenia logiki zysku oraz budżetu. Oczekuje poważnych, realistycznych i wykonalnych procesów gospodarczych, ale nie czyni z nich celów działania”.