Czy to, co się dzieje w Egipcie, Tunezji i Jemenie, to początek islamskiej rewolucji na wzór irańskiej z 1979 r.? Czy fale protestów ogarną kolejne kraje, takie jak Algieria, Jordania czy Maroko? Choć na Zachodzie egipskie protesty przeliczają na pieniądze, patrząc jak rośnie cena ropy naftowej oraz licząc straty biur podróży, to w wydarzeniach z północnej Afryki gra idzie o znacznie poważniejszą stawkę. Politycy wspierani przez zachodnie rządy skompromitowali się. Przymykano oczy na łamanie przez nich praw człowieka, na korupcję i ograbianie własnych krajów. Poświęcano na ołtarzu stabilizacji i ekonomicznych interesów prawa człowieka, w tym fundamentalne prawo do wolności religijnej, na czym szczególnie cierpieli i cierpią chrześcijanie. Taka taktyka się mści i pada na naszych oczach. Dialog z islamem jest konieczny, ale jego podstawą musi być uznanie Boga, a nie wypychanie go na margines czy zupełnie poza dyskurs. Tego islam nie rozumie.
Ks. Paweł Rozpiątkowski
Meksyk
Napady na kościoły
Reklama
Kościoły w Meksyku coraz częściej padają ofiarą złodziei. W ciągu ostatnich 17 lat liczba napadów na świątynie wzrosła o 600 proc. Szacuje się, że co tydzień okradanych jest w tym kraju 26 kościołów. Zyski z tego zbrodniczego procederu sięgają 8 mln dolarów rocznie.
Tym samym Meksyk znalazł się na czele krajów, w których nagminnie dokonywane są rabunki w miejscach świętych. Na czarnej liście wyprzedził Kolumbię, Brazylię, Gwatemalę i Wenezuelę.
Rabusie dysponują katalogami dzieł sztuki, które pokazują potencjalnym klientom, lub też swe handlowe propozycje rozpowszechniają w Internecie. Niejednokrotnie kradzieże dokonywane są na zlecenie galerii sztuki czy prywatnych kolekcjonerów. Rabowane są nawet kościelne dzwony. Padają one łupem tzw. poszukiwaczy miedzi. Kradną oni średnio 50 dzwonów rocznie. Poszukują tych mających co najmniej dwa wieki, ponieważ wykonane są one z metalu wysokiej jakości.
Ponadprzeciętne wyniki w rankingach osiągnęły katolickie szkoły w Anglii i Walii. Wyniki te potwierdzają dwa różne raporty bazujące na danych brytyjskiego ministerstwa oświaty. Szkoły katolickie - podkreślają oba dokumenty - w wielu kryteriach konsekwentnie przekraczają średnią osiąganą w szkołach państwowych.
O tym, że katolicka edukacja jest ważnym przyczynkiem dla przyszłości społeczeństwa, przypomniał bp Malcolm McMahon. Odpowiedzialny za katolickie placówki hierarcha przyznał, iż rankingi dobrze ukazują, że jeśli pieniądze podatników skieruje się do placówek katolickich, przyniosą one najlepsze rezultaty.
Szkoły katolickie w Wielkiej Brytanii są też znane z dużo bogatszej mozaiki etnicznej niż placówki państwowe. 30 proc. uczniów uczęszczających do ośrodków katolickich należy do innych wyznań. Szkoły cieszą się też dużą popularnością wśród obcokrajowców, którzy wysyłają dzieci na naukę do Wielkiej Brytanii.
Ludzie
Mariano Rajoy
Przywódca opozycyjnej Partii Ludowej Hiszpanii Mariano Rajoy obiecał, że w przypadku wygrania wyborów parlamentarnych anuluje ustawodawstwo aborcyjne, wprowadzone przez obecny socjalistyczny rząd José Luisa Rodrígueza Zapatero. Wybory odbędą się w przyszłym roku. Wprawdzie ustawodawstwo aborcyjne istniało tu od 1986 r., to jednak w lipcu 2010 r. weszła w życie jego liberalizacja. Choć do parlamentu trafiło ponad milion podpisów przeciwko „jakiejkolwiek ustawie o aborcji”, politycy zgodzili się na aborcję na życzenie do 14. tygodnia ciąży, a także na dokonywanie jej nawet przez 16-17-latki bez zgody rodziców. Rajoy nie zamierza zakazywać aborcji, chciałby jedynie przywrócić poprzednie ustawodawstwo w tej kwestii. Zezwalało ono na aborcję do 12. tygodnia w przypadku ciąży pochodzącej z gwałtu, do 22. tygodnia w przypadku zniekształcenia płodu i bez ograniczeń w przypadku „zagrożenia zdrowia fizycznego lub psychicznego matki”. Ten ostatni powód był najczęściej podawany przez kobiety, nawet w bardzo zaawansowanej ciąży.
Cudzysłów
Wszyscy wiedzą, że chrystianofobia jest dziś najbardziej rozpowszechnioną formą dyskryminacji i prześladowań na świecie. Rocco Buttiglione
Krótko
W tunezyjskich protestach, które doprowadziły do obalenia prezydenta Ben Alego, zginęło 219 osób, a 520 zostało rannych.
Prezydent Algierii Abdelaziz Buteflika zapowiedział zniesienie „w najbliższej przyszłości” stanu wyjątkowego, który obowiązuje w kraju od 19 lat - poinformowały lokalne media. Nie sprecyzował, kiedy miałoby to nastąpić.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama podpisał dokumenty ratyfikacyjne nowego układu z Rosją o ograniczeniu strategicznych zbrojeń nuklearnych. Wcześniej uczynił to rosyjski prezydent.
Słabnie poparcie dla premiera Putina wśród Rosjan. W styczniu zaufanie do premiera Rosji spadło do 40 proc. Podobnego spadku popularności Putin nie odnotował nawet wtedy, gdy kraj był pogrążony w głębokim chaosie.
Premier Rosji Władimir Putin ma 26 luksusowych rezydencji. Opinię publiczną poinformował o tym rosyjski przedsiębiorca Siergiej Karpow, który złożył nawet doniesienie do prokuratury, ale ta nie dopatrzyła się tutaj złamania prawa.
Rosja zapowiada większe inwestycje w armię. Od 2012 r. znacznie wzrosną pensje wojskowych. Ma być też więcej oficerów.
Unia Europejska objęła zakazem wjazdu na swoje terytorium prezydenta Aleksandra Łukaszenkę oraz jego dwóch synów.
Co piąty 15-latek w UE ma kłopoty z czytaniem i pisaniem. Wtórny analfabetyzm staje się coraz poważniejszym problemem. W Polsce odsetek nastolatków mających kłopoty z czytaniem i pisaniem należy do najniższych w całej wspólnocie.
Węgierskie władze uległy naciskom płynącym z UE i zapowiedziały zmianę ustawy medialnej.
Według pozarządowej organizacji Abbé Pierre, zaostrza się kryzys mieszkaniowy we Francji. Co szósty mieszkaniec kraju nad Sekwaną nie ma dziś przyzwoitego lokum.
Polscy homoseksualiści poskarżyli się Komisji Europejskiej na rodzime urzędy stanu cywilnego, że nie chcą wydawać zaświadczeń o stanie wolnym. Takie są im potrzebne do zawarcia związku cywilnego za granicą.
Strony informacyjne opracowano na podstawie doniesień korespondentów własnych, wiadomości Radia Watykańskiego, KAI i BP KEP.
Modlitwa różańcowa jest wzniesieniem serca do Boga, który przychodzi, aby zbawiać człowieka. Modlitwa różańcowa - jak przypominał nam Ojciec Święty Jan Paweł II - jest modlitwą kontemplacyjną.
Gdy Jezus został ochrzczony, otworzyły się niebiosa
i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica na Niego,
a głos z nieba mówił: "Ten jest Mój Syn Umiłowany,
w którym mam upodobanie",
i te same słowa dotyczą każdego ochrzczonego dziecka,
bowiem chrzest czyni nas dziećmi Bożymi,
a obrzędowi temu towarzyszą Aniołowie,
którzy stoją na straży życia.
I tak Anioł oznajmił matce Samsona, iż Bóg da jej syna,
który wyzwoli Izraelitów z ręki Filistynów.
Również Anioł Gabriel zwiastuje Zachariaszowi,
że jego żona pocznie syna Jana Chrzciciela,
a Najświętszej Maryi Niepokalanej oznajmia,
że będzie Matką Syna Bożego.
Wielką zasługą św. Teresy jest powrót do ewangelicznego rozumienia miłości do Boga. Niewłaściwe rozumienie świętości popycha nas w stronę dwóch pokus. Pierwsza - sprowadza się do tego, iż kojarzymy
świętość z nadzwyczajnymi przeżyciami. Druga - polega na tym, że pragniemy naśladować jakiegoś świętego, zapominając o tym, kim sami jesteśmy. Można do tego dołączyć jeszcze jedną pokusę -
czekanie na szczególną okazję do kochania Boga. Ulegając tym pokusom, często usprawiedliwiamy swój brak dążenia do świętości szczególnie trudnymi okolicznościami, w których przyszło nam żyć, lub zbyt
wielkimi - w naszym rozumieniu - normami, jakie należałoby spełnić, sądząc, iż świętość jest czymś innym aniżeli nauką wyrażoną w Ewangelii.
Teresa nie znajdowała w sobie dość siły, aby iść drogą wielkich pokutników czy też drogą świętych pełniących wielkie czyny. Teresa odkrywa własną, w pełni ewangeliczną drogę do świętości. Jej pierwsze
odkrycie dotyczy czasu: nie powinniśmy odsuwać naszego kochania Boga na jakąś nawet najbliższą przyszłość. Któraś z sióstr w klasztorze w Lisieux „oszczędzała” siły na męczeństwo, które notabene
nigdy się nie spełniło. Dla Teresy moment kochania Boga jest tylko teraz. Ona nie zastanawia się nad przyszłością, gdyż może się czasami wydawać zbyt odległa lub zbyt trudna. Teraz jest jej ofiarowane
i tylko w tym momencie ma możliwość kochania Boga. Przyszłość może nie nadejść. „Dobry Bóg chce, bym zdała się na Niego jak maleńkie dziecko, które martwi się o to, co z nim będzie jutro”.
Czasami myśl o wielu podobnych zmaganiach w przyszłości nie pozwala nam teraz dać całego siebie. Zatem właśnie chwila obecna i tylko ta chwila się liczy. Łaska ofiarowania czegoś Bogu lub przezwyciężenia
jakiejś pokusy jest mi dana teraz, na tę chwilę. W chwili wielkiego duchowego cierpienia Teresa pisze: „Cierpię tylko chwilę. Jedynie myśląc o przeszłości i o przyszłości, dochodzi się do zniechęcenia
i rozpaczy”. Rozważanie, czy w przyszłości podołam podobnym wyzwaniom, jest brakiem zdania się na Boga, który mnie teraz wspomaga. „By kochać Cię, Panie, tę chwilę mam tylko, ten dzień dzisiejszy
jedynie” - pisze Teresa. Jest to pierwsza cecha realizmu jej ducha - realizmu ewangelicznego, gdyż Chrystus mówi nieustannie o gotowości i czuwaniu. Ten, kto zaniedbuje teraźniejszość,
nie czuwa, bo nie jest gotowy. Wkłada natomiast energię w marzenia, a nie w to, co teraz jest możliwe do spełnienia. Chrystus przychodzi z miłością teraz. To skoncentrowanie się na teraźniejszości pozwala
Teresie dostrzec wszystkie możliwe okazje do kochania oraz wykorzystać je. Do tego jednak potrzebne jest spojrzenie nacechowane wiarą, iż ten moment jest darowany mi przez Boga, aby Go teraz, w tej sytuacji
kochać. Nawet gdy sytuacja obecna jawi się w bardzo ciemnych barwach, Teresa nie traci nadziei. „Słowa Hioba: Nawet gdybyś mnie zabił, będę ufał Tobie, zachwycały mnie od dzieciństwa. Trzeba mi
jednak było wiele czasu, aby dojść do takiego stopnia zawierzenia. Teraz do niego doszłam” - napisze dopiero pod koniec życia.
Teresa poznaje, że wielkość czynu nie zależy od tego, co robimy, ale zależy od tego, ile w nim kochamy. „Nie mając wprawy w praktykowaniu wielkich cnót, przykładałam się w sposób szczególny
do tych małych; lubiłam więc składać płaszcze pozostawione przez siostry i oddawać im przeróżne małe usługi, na jakie mnie było stać”. Jeśli spojrzeć na komentarz Chrystusa odnośnie do tych, którzy
wrzucali pieniądze do skarbony w świątyni, to właśnie w tym kontekście możemy uchwycić zamysł Teresy. Nie jest ważne, ile wrzucimy do tej skarbony, bo uczynek na zewnątrz może wydawać się wielki, ale
cała wartość uczynku zależy od tego, ile on nas kosztuje. Zatem należy przełamywać swoją wolę, gdyż to jest największą ofiarą. Przezwyciężając miłość własną, w całości oddajemy się Bogu.
Były chwile, gdy Teresa chciała ofiarować Bogu jakieś fizyczne umartwienia. Taki rodzaj praktyk był w czasach Teresy dość powszechny. Jednak szybko się przekonała, że nie pozwala jej na to zdrowie.
Było to dla niej bardzo ważne odkrycie, gdyż utwierdziło ją w przekonaniu, że nie trzeba wiele, aby się Bogu podobać. „Dane mi było również umiłowanie pokuty; nic jednak nie było mi dozwolone, by
je zaspokoić. Jedyne umartwienia, na jakie się zgadzano, polegały na umartwianiu mojej miłości własnej, co zresztą było dla mnie bardziej pożyteczne niż umartwienia cielesne”. Teresa nie wymyślała
sobie jakichś ofiar. Jej zadaniem było wykorzystanie tego, co życie jej przyniosło.
Umiejętność docenienia chwili, odkrycia, że wszystko jest do ofiarowania - tego uczy nas Teresa. My sami albo narzekamy na trudny los i marnujemy okazję do ofiarowania czegoś trudnego Bogu,
albo czynimy coś zewnętrznie dobrego, ale tylko z wygody, aby się komuś nie narazić lub dla uniknięcia wyrzutów sumienia. Intencja - to jest cały klucz Teresy do świętości. Jak wyznaje, w swoim
życiu niczego Chrystusowi nie odmówiła, tzn. że widziała wszystkie okazje do czynienia dobra jako momenty wyznawania swojej miłości.
Inną cechą, która przybliża ją do nas, jest naturalność jej modlitwy. Teresa od Dzieciątka Jezus, która jest córką duchową św. Teresy od Jezusa, jest jej przeciwieństwem odnośnie do szczególnych łask
na modlitwie. Złożyła nawet z tych łask ofiarę, bo czuła, że w nich można szukać siebie. Jej życie modlitwy było często bardzo marne, gdyż zdarzało się jej zasypiać na modlitwie. Po przyjęciu Komunii
św. zamiast rozmawiać z Bogiem, spała. Nie dlatego, że chciała, ale dlatego, że nie potrafiła inaczej. Ważny jest fakt, iż nie martwiła się za bardzo swoją nieumiejętnością modlenia się. Wierzyła, że
i z takiej modlitwy Chrystus jest zadowolony, gdyż ona nie może Mu ofiarować nic więcej poza swoją słabością.
Aby się przekonać, jak daleko lub jak blisko jesteśmy przyjmowania Ewangelii w całej jej głębi, zastanówmy się, jak podchodzimy do niechcianych prac, mniej wartościowych funkcji, momentów, gdy nie
jesteśmy doceniani, a nawet oskarżani. Czy widzimy w tym okazję, aby to wszystko ofiarować Chrystusowi, czy też walczymy o to, aby postawić na swoim lub zwyczajnie zachować twarz? Jak postępujemy wobec
osób, które są dla nas przykre? Czy je obgadujemy, czy też widzimy w tym okazję, aby im pomóc w drodze do Boga? Teresa powie, gdy nie może już przyjmować Komunii św. ze względu na zaawansowaną chorobę,
że wszystko jest łaską. Czy każda trudna sytuacja, trudny człowiek jest dla mnie łaską?
Rekolekcje dla małżeństw poprowadzi ks. Łukasz Plata, ewangelizator, dr nauk teologicznych w zakresie teologii moralnej.
Zapraszamy na rekolekcje charyzmatyczne dla małżeństw „Pokój Twemu domowi”, które poprowadzi ks. Łukasz Plata.
Rekolekcje odbędą się we Wrocławiu od 18 do 19 października w parafii Świętej Rodziny i skierowane są do wszystkich małżeństw – zarówno tych, które przeżywają trudności, jak i tych, które po prostu pragną umocnić swoją więź i odnaleźć nową radość ze wspólnego życia. – To przestrzeń, by zatrzymać się, zostawić na chwilę codzienny chaos i usłyszeć, że Bóg pragnie być źródłem pokoju w każdym domu – mówią współorganizatorzy Katarzyna i Tomasz Węgrzynowie. Podczas spotkania małżonkowie będą mieli okazję wysłuchać konferencji opartych na Dobrej Nowinie, uczestniczyć w Eucharystii, doświadczyć modlitwy wstawienniczej, a także skorzystać z wyjątkowych momentów, jak randka małżeńska czy szczera rozmowa z kapłanem podczas panelu „Zapytaj księdza o co tylko chcesz”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.