Reklama

Do Aleksandry

Droga dedukcji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak mi brakuje kogoś bliskiego. Nigdy nie zaznałam miłości, nawet ze strony rodziców, której tak bardzo pragnęłam. Nie mogę pogodzić się z tym, że teraz wszędzie panuje znieczulica. Dawniej ludzie byli życzliwi, a teraz nawet najbliższa rodzina nie chce znać. Bardzo chciałabym znaleźć przyjazną duszę.
Nie mam jeszcze 60 lat, pracuję. A najgorsze jest to, że związałam się z nieodpowiednim człowiekiem, który nie dorósł do roli męża ani ojca. Żyłam 20 lat w związku niesakramentalnym, tylko ze względu na dzieci, żeby miały pełną rodzinę. Przeżyłam piekło na tej ziemi i dalej nie mogę uwolnić się od tego człowieka. On wszystko robił ze swoją mamą, a teraz wyganiają mnie z domu.
Prawo nie jest po stronie ludzi uczciwych, ale służy ludziom pokroju mojego męża - lenia, tyrana i obiboka. Nie wiem, co dalej robić.
Czytelniczka ze Ściany Wschodniej

Jak rzadko, podejmując swoje decyzje, wybiegamy myślami w przyszłość. Nie mamy zwyczaju, by próbować odgadnąć, co może być za kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Oczywiście, nie mam tu na myśli wróżenia z fusów, tylko normalną dedukcję. Dziewczyna wiąże się z chłopakiem, który np. tak bardzo lubi piwo, że często to piwo staje się dla niego najważniejsze. To doskonały materiał na alkoholika i nie ma się co łudzić - ta bomba zegarowa kiedyś wybuchnie.
Dziewczyna „z niejednego pieca chleb jadła”, a potem małżonek dziwi się, że nie dba o dom. Budujemy przyszłość na materialnych podstawach, przychodzi powódź i wszystko spływa, razem z taką miłością. Co dziwniejsze, teraz wyemancypowane kobiety wyrzucają z domów porządnych mężczyzn, bo są nudni, „nieatrakcyjni”, zbyt porządni, za mało rozrywkowi. Znam takie przypadki. Wyjazdy integracyjne z pracy nie przewidują par małżeńskich.
Pisze Pani o związku niesakramentalnym - czyli nie miał on oparcia w Bogu. To jak mógł się ostać, gdy przyszedł życiowy wicher? Brak fundamentów.
Najbardziej śmieszy mnie wiara ludzi, że nowy małżonek, rozwodnik, będzie im wierny. Przecież jeśli już raz złamał przysięgę, to - jak mówi statystyka - znów się to powtórzy. Nie ma mocnych!

Aleksandra

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czujność jest podstawową postawą chrześcijanina

2025-11-26 12:26

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Czuwać nie oznacza „nic nie robić”. Kto czuwa, nie stoi w miejscu, w bezruchu. On rośnie. Kiedy wierzący czuwa, to znaczy, że nie śpi, nie poddaje się znudzeniu i nie ulega rozproszeniom.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy nadejdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie».
CZYTAJ DALEJ

Papież do katolików: w Turcji jest was mało, nie traćcie nadziei

2025-11-28 08:32

[ TEMATY ]

Leon XIV w Turcji i Libanie

PAP

Sobór Nicejski przypomina nam, że Jezus nie jest postacią z przeszłości, lecz Synem Bożym obecnym pośród nas i prowadzi historię ku przyszłości – powiedział Leon XIV podczas spotkania ze wspólnotą katolicką w Turcji. Jej członkom przypomniał, że wyrastają z wielkiej tradycji chrześcijaństwa i zachęcił ich, by nie zniechęcali się niewielką liczbą wierzących w dzisiejszej Turcji, bo Królestwo Boże wyrasta z tego, co małe. Ufajcie obietnicy Pana i dawajcie świadectwo Ewangelii – apelował Papież.

Dziś rano Leon XIV spotkał się w katolickiej katedrze w Stambule z duchowieństwem i osobami zaangażowanymi w duszpasterstwo. W przemówieniu przypomniał, że również Turcję można uważać za „Ziemię Świętą”, ponieważ to właśnie na tych terenach historia narodu izraelskiego spotyka się z rodzącym się chrześcijaństwem, przenikają się Stary i Nowy Testament, zapisane zostały karty licznych soborów. „Z dumą wspominamy również wielką bizantyjską przeszłość, misyjny zapał Kościoła Konstantynopola i rozprzestrzenianie się chrześcijaństwa na całym Bliskim Wschodzie” – powiedział Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Kolędnicy Misyjni

2025-11-28 13:57

Archiwum Wydz. Misyjnego AK

Kolędnicy z parafii MB Dobrej Rady w Krakowie

Kolędnicy z parafii MB Dobrej Rady w Krakowie

Przypominają wszystkim, że Boże Narodzenie to czas, w którym każdy człowiek – niezależnie od miejsca, w którym żyje – jest kochany przez Boga.

Każdego roku, gdy w naszych domach rozbrzmiewają kolędy, a serca wypełnia radość Bożego Narodzenia, na ulice, do szkół, parafii i domów wyruszają Kolędnicy Misyjni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję