Reklama

Kościół

Góralska Piesza Pielgrzymka dotarła na Jasna Górę

Góralska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę dotarła do celu. Po 9 dniach drogi do Częstochowy przybyło ponad 770 pątników. W duchowej łączności z uczestnikami Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie modlili się o odwagę dla młodych i radość wyznawania Chrystusa.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

#Pielgrzymka

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Piękno tej pielgrzymki to nie tylko wyjątkowo barwne regionalne stroje kobiet i mężczyzn, muzyka i śpiew, ale żywo wyznawana wiara, rodzinność górali - podkreślają paulini, którzy pielgrzymkę prowadzą. Z góralami jak każdego roku szli też mieszkańcy innych regionów Polski, a nawet z Paragwaju.

Podhale w łączności z Lizboną

Dla pielgrzymów, a zwłaszcza młodzieży, tegoroczna pielgrzymka to także duchowa łączność z młodymi gromadzącymi się w Lizbonie na spotkanie z papieżem. - Wszystkim młodym życzymy łaski wiary i o to się modlimy, bo to jest podstawa w dzisiejszym zwariowanym świecie - stwierdził KAI Robert Grynia z grupy rabczańskiej. Jak powiedziała studentka Honorata Bierowiec z Olszówki, wiele osób, które chodziły w pielgrzymce, pojechało do Lizbony. - My się modlimy za nich, a mamy nadzieję, że oni tam modlą się za nas - zaznaczyła pątniczka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Karol Porwich/Niedziela

Basia przyszła w pielgrzymce po raz pierwszy podziękować za skończone studia. - Ufam Chrystusowi. Nie jest łatwo dziś to wyznawać i o tym świadczyć, ale warto - podkreślała pątniczka. Paweł Szyszka z Zakopanego stanął przed dylematem Lizbona czy góralska pielgrzymka i wybrał pielgrzymkę. - Łączę się duchowo z Lizboną, chciałbym tam być, ale pielgrzymka góralska jest mi bardzo bliska - mówił uczeń Liceum Wojskowego.

Kościół jest piękny

- Idąc na Jasną Górę, dajemy świadectwo Kościoła żywego, pięknego, uśmiechniętego. W pielgrzymce było dużo młodzieży, górale idą całymi rodzinami. To jest naprawdę przepiękne Boże wydarzenie. To trzeba przeżyć, przyjść, zobaczyć. Takie jest prawdziwe oblicze Kościoła, nie takie jak pokazują media - mówił paulin o. Łukasz Flader, kierownik Pielgrzymki Góralskiej.

Karol Porwich/Niedziela

Opieką duchową otoczyło pielgrzymów 10 kapłanów, szło także 9 sióstr zakonnych i kleryk. W grupie z Bachledówki przyszedł także Paragwajczyk. Lucas Saracio jest zafascynowany polskim pielgrzymowaniem do Matki Bożej Częstochowskiej i polskimi góralami, dlatego wybrał się z nimi na Jasną Górę. - Piękne duchowe doświadczenie, którego się nawet nie spodziewałem - mówił Paragwajczyk, uśmiechając się, że będzie kontynuował „góralski styl pielgrzymowania”.

Reklama

Pątnicy z Podhala nie tylko rozważali, ale też wyznawali w czasie rekolekcji w drodze: Wierzę w Kościół Chrystusowy.

Karol Porwich/Niedziela

„Trza być w stroju na weselu w jasnogórskiej Kanie”

Górale na Jasną Górę wchodzą w swoich odświętnych regionalnych strojach. Choć góralskie portki mężczyzn uszyte ze zbitej wełny są naprawdę ciepłe, to mimo upalnej pogody nikt z tradycji nie rezygnuje. To kwestia honoru. Mieszkańcy Podhala podkreślają w ten sposób rangę święta, jakim jest zwieńczenie wędrówki do Maryi Jasnogórskiej. W stroju, muzyce, śpiewie i tańcu oddają szacunek, cześć i chwałę Bogu i Najświętszej Panience.

Pątnicy z czterech grup: z Bachledówki, Rabki, Nowego Targu i Orawy uczestniczyli w Mszy św., której przewodniczył krakowski biskup pomocniczy Janusz Mastelski. Wieczorem zgromadzą się na Apelu Jasnogórskim

W homilii bp Mastalski mówił o pielgrzymce jako drodze dojrzewania człowieka, drodze nawrócenia, przemiany. - Stawać się dojrzalszym oznacza większą świadomość swojego powołania, bo każdy z nas ma swoje powołanie, my jako księża, wy jako ludzie świeccy, w małżeństwie, rodzinie, w byciu osobą samotną, a może już wdową, wdowcem - mówił kaznodzieja.

Karol Porwich/Niedziela

Pielgrzymkę Góralską od początku jej istnienia prowadzą paulini z Bachledówki k. Zakopanego. Pierwsza odbyła się w roku 1982, jeszcze podczas trwania w Polsce stanu wojennego. Wtedy uczestniczyło w niej zaledwie 60 osób, a trasę pątnicy pokonali w 5 dni. Od trzeciej pielgrzymki do grupy z Bachledówki dołączyła grupa z Nowego Targu, a w następnym roku Rabka i Nowy Targ. Od 1991 roku w ramach jednej góralskiej pielgrzymki wyszli również Orawianie.

2023-07-31 16:42

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zaproszenie na cykl "Żywa Korona Maryi - Korona Różańca"

Zaproszenie na cykl "Żywa Korona Maryi - Korona Różańca" - rozważania Jana Budziaszka w ramach Jubileuszu 300-lecia koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Papież w Wenecji: paradoksalnie, pobyt w więzieniu może oznaczać nowy początek

2024-04-28 09:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA

Paradoksalnie, pobyt w zakładzie karnym może oznaczać początek czegoś nowego, poprzez ponowne odkrycie nieoczekiwanego piękna w nas samych i w innych, czego symbolem jest wydarzenie artystyczne, które gościcie i do którego projektu aktywnie wnosicie swój wkład" - powiedział Franciszek do kobiet osadzonych w Zakładzie Karnym Wenecja-Giudecca. W nim znajduje się Pawilon Stolicy Apostolskiej na 60. Międzynarodowej Wystawie Sztuki - La Biennale w Wenecji.

Papież zapewnił kobiety, osadzone w Zakładzie Karnym w Giudecca, że zajmują one szczególne miejsce w jego sercu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję