Reklama

Kościół

Nosząc ten pierścień, łamiesz pierwsze przykazanie

Moda, moda i jeszcze raz moda. To chyba najbardziej ponadczasowe słowo, które jest używane niezależnie od wszystkich czynników na świecie. Jednym z trendów modowych, który od zawsze ubogacał strój kobiet była i nadal jest biżuteria noszona w postaci: bransoletek, naszyjników, zegarków czy dziś bardzo popularnych pierścieni. Warto zauważyć, że dzisiaj biżuteria pojawia się także często w garderobie męskiej.

[ TEMATY ]

wiara

opętanie

satanizm

wikipedia.org

pierścień Atlantów

pierścień Atlantów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czasem będąc w sklepie i szukając ładnego dodatku, zwracamy uwagę na cenę, kształty, kolor, ale czy zwracamy uwagę na to, co jest na nim wyryte, napisane czy zamieszczone? Czy zawsze warto kupować coś, co jest na topie, bo inni noszą, to ja też muszę?

Jednym z takich niebezpiecznych elementów jest pierścień Atlantów. Jest on najczęściej wykonany ze srebra lub złota.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Są na nim wyryte figury geometryczne: trzy przedłużone prostokąty, a na ich końcach kolejne trzy mniejsze prostokąty oraz trójkąty równoramienne.

Podziel się cytatem

Reklama

historia pierścienia zaczyna się w 1860 r., gdy francuski epitolog d’Agrain znalazł go w Egipcie. Po znakach umieszczonych na pierścieniu stwierdzono, że najprawdopodobniej należy do cywilizacji Atlantów. Warto zaznaczyć, że Atlantyda nie jest pojęciem znanym z historii, lecz tylko z mitologii.

Twierdzono, że pierścień ma wiele właściwości takich jak: odpychanie zła, ochrona przed agresją, przemęczeniem i stresem, rozwijanie intuicji, pobudzanie telepatii oraz jasnowidzenie. Krótko mówiąc, czyni z człowieka boga.

Czy przedmiot wykonany przez człowieka może dawać nam supermoce? Odpowiedź jest jednoznaczna – OCZYWIŚCIE, ŻE NIE! Jeśli wierzmy, że jakiś przedmiot ochroni nas przed złem i pozwoli stać się nietykalnymi, to jesteśmy w dużym błędzie. W dodatku łamiemy pierwsze przykazanie: „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną”.

Podziel się cytatem

Pamiętajmy, że żaden amulet, pierścień czy inne przedmioty nie uchronią nas od zła i nie sprawią, że staniemy się lepsi. Jeśli chcesz żyć w szczęściu i w pokoju, zawierz swoje życie Bogu, bo TYLKO przy Nim możesz czuć się naprawdę bezpiecznie.

2023-07-10 20:00

Ocena: +24 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ofiara satanistów błogosławioną

Niedziela Ogólnopolska 23/2021, str. 24

[ TEMATY ]

satanizm

Figliedellacroce.it

s. Maria Laura Mainetti

s. Maria Laura Mainetti

6 czerwca na stadionie miejskim w Chiavennie we Włoszech zostanie beatyfikowana s. Maria Laura Mainetti. 21 lat temu, 6 czerwca 2000 r., właśnie w Chiavennie trzy dziewczęta, wówczas nieletnie, wybrały szczególny dzień (6. dzień 6. miesiąca nowego tysiąclecia), aby dokonać satanistycznego mordu.

Teresina Mainetti pochodziła z Valtelliny w północnych Włoszech. Wcześnie osierocona odkryła w sobie powołanie do życia zakonnego. W 1957 r., w wieku 18 lat, wstąpiła do Zgromadzenia Córek Krzyża i przyjęła imię Maria Laura. W szczególny sposób poświęciła się wychowaniu dzieci i młodzieży oraz niesieniu im pomocy duchowej i materialnej. Chciała pomóc również dziewczynie, która zadzwoniła do niej i powiedziała, że jest w ciąży, a rodzina zmusza ją do aborcji. Zakonnica zaproponowała spotkanie, zapewniając jej gościnę. Dziewczyna zadzwoniła ponownie nocą 6 czerwca 2000 r. i poprosiła, „zdesperowana”, o spotkanie. W ciemnym zaułku na zakonnicę czekały trzy dziewczyny, które zaczęły bić ją po głowie cegłą i kamieniami. Siostra, już zamroczona, błagała o litość, ale w odpowiedzi usłyszała: „Zdychaj, świnio”. Wówczas, ze złożonymi rękami, powiedziała: „Panie, przebacz im”. Wtedy dziewczyny zaczęły zadawać jej ciosy nożem. Później tłumaczyły, że „miało być ich 18”, po sześć na każdą, 6-6-6 – to liczba Bestii. Szatańskie symbole znalezione na miejscu zbrodni oraz pamiętniki dziewcząt świadczyły o tym, że zabicie s. Marii Laury miało być hołdem złożonym szatanowi, poprzedzonym „przysięgą krwi”.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Wiosna organowa

2024-04-28 10:52

materiały prasowe

W archikatedrze lubelskiej rozpoczyna się kolejna edycja „Lubelskiej Wiosny Organowej”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję