Reklama

Odwrócona hipoteka, czyli emeryt w rękach banku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ministerstwo Finansów przedstawiło wstępny projekt ustawy o odwróconej hipotece. Starszym osobom stwarza to możliwość uzyskania dodatkowych środków finansowych na godne przeżycie ostatnich lat. Ale tworzy też nowe zagrożenia. Może dochodzić do nadużyć i powstania kolejnego pola wywołującego nieszczęścia. Wiele będzie zależało od ostatecznego kształtu przepisów prawa, kontroli państwa nad bankami oraz odpowiedzialnej postawy zainteresowanych osób i ich rodzin.

Odwrócona hipoteka - co to takiego?

Reklama

Jest to jeden z wielu produktów bankowych polegający na tym, że w zamian za zrzeczenie się prawa do posiadanej nieruchomości można otrzymać kredyt. Nie trzeba go spłacać, gdyż po śmierci bank przejmuje własność zastawionego majątku. Tradycyjna pożyczka hipoteczna polega na tym, że za pieniądze z banku kupuje się nieruchomość, a zabezpieczeniem jest prawo tegoż banku do nabytego majątku, aż do spłaty kredytu. W tym przypadku zachodzi działanie w drugą stronę. Bank daje pieniądze klientowi, który już nieruchomość posiada, a zabezpieczeniem jest prawo do niej i gwarancja przejęcia jej po śmierci klienta. Stąd nazwa - odwrócona hipoteka.
Pieniądze uzyskane w ten sposób mogą być wypłacane co miesiąc lub jednorazowo. Mogą być przeznaczone na dowolny cel. Przy podpisywaniu umowy nie trzeba wykazywać się zdolnością kredytową, gdyż pożyczki nie trzeba spłacać w tradycyjnych ratach. Od uzyskanych środków nie będzie pobierany podatek. Nie będą one też wliczane do dochodu uprawniającego do świadczeń w ramach pomocy społecznej.
Odwrócona hipoteka skierowana jest do seniorów powyżej 60. roku życia, którzy posiadają dom, mieszkanie lub działkę. I dysponują prawem własności, prawem własności ułamkowej, prawem wieczystego użytkowania lub spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu.
Tego typu rozwiązania obowiązują z dobrym skutkiem w dziesięciu krajach UE oraz w USA. Odwrócona hipoteka pozwala w tych krajach ludziom starszym na wykorzystanie kapitału drzemiącego w posiadanych przez nich nieruchomościach i obrócenie go na podniesienie standardu życia w końcowych latach ziemskiej wędrówki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pole do nadużyć

Doświadczenia zagraniczne, generalnie pozytywne, wskazują też na niebezpieczeństwa. Jednym z nich jest zachowanie banków, które mają skłonność do nadużywania swojej pozycji. Zagrożenia tkwią w szczegółowych uzgodnieniach zawartych w umowach podpisywanych z klientami. Pieniądze, które dostaje emeryt, stanowią średnio 30-40 proc. wartości nieruchomości. Reszta idzie na pokrycie kosztów i zysk banku. Nie wygląda to na zbyt uczciwy podział. Banki ewidentnie nadużywają swojej pozycji, przerzucając całe ewentualne ryzyko związane z tą operacją na emeryta. Może się więc on czuć oszukany, a rodzina może mieć do niego pretensje, że pozbawił ją majątku. Obciążona w ten sposób nieruchomość nie wchodzi bowiem do spadku.
Dlatego w propozycji rządowej jest zapis zmuszający banki do stosowania klauzuli umożliwiającej zerwanie umowy na każdym etapie i odkupienie, także przez rodzinę, zastawionej nieruchomości. Jest to istotne także w sytuacji, gdyby do śmierci klienta doszło w krótkim czasie po zawarciu umowy. Wypłacone środki w niewielkim stopniu pokrywałyby wartość nieruchomości i banki mogłyby je przejmować praktycznie za bezcen. W takiej sytuacji prawni spadkobiercy będą mieli prawo odkupienia majątku, spłacając dotychczasowy kredyt.
Ale załatwienie wszystkich spraw spadkowych i zgromadzenie pewnej kwoty na odkupienie może dla wielu rodzin być trudne w ciągu pół roku. Możliwe więc, że w trakcie prac parlamentarnych nad ustawą termin ten zostanie wydłużony. Nie ma jednak pewności, jak to będzie działało w praktyce. Banki zapewne spróbują wprowadzić dodatkowe opłaty za wcześniejszą spłatę kredytu i operacja taka może być bardzo kosztowna.
Drugim obszarem bankowych nadużyć może być sposób wyceny nieruchomości. Jeśli ustawa zostawi tę kwestię w wyłącznej kompetencji banków, nadużycia w postaci zaniżania wartości są bardzo prawdopodobne. Konieczne są regulacje, które zagwarantują uczciwą i obiektywną wycenę zastawianych nieruchomości. A tego, jak na razie, w projekcie rządowym nie ma.

Odpowiedzialność seniora i jego rodziny

Odwrócona hipoteka przy dobrych regulacjach prawnych i odpowiedzialnym podejściu zainteresowanego może być rozwiązaniem pozytywnym. Wydaje się, że może być szczególnie atrakcyjna dla osób samotnych lub tych, którymi rodzina się nie interesuje i nie opiekuje. Pieniądze pozyskane z banku mogą posłużyć do opłacenia dodatkowej opieki lub opłacenia miejsca w domu seniora. W polskich warunkach miejsce takie kosztuje w granicach 1500-2500 zł miesięcznie. Mieści się w tym nie tylko pobyt i wyżywienie, ale także opieka medyczna i pielęgniarska. Od 1 marca br. najniższa emerytura wypłacana przez ZUS wynosi 706 zł, widzimy więc, jak wiele brakuje. Różnica ta może być pokryta właśnie z odwróconej hipoteki.
Inaczej sprawa wygląda w sytuacji pełnych rodzin i zapewnienia przez nie opieki nad seniorami. Tu zastawianie nieruchomości nie jest potrzebne. Ale może pojawić się pokusa, aby nakłaniać starszą osobę do skorzystania z odwróconej hipoteki i zagospodarowania jej pieniędzy według potrzeb dzieci lub wnuków. Tu konieczna jest duża roztropność, aby nie roztrwonić zgromadzonego majątku.
Podsumowując tę analizę, należy stwierdzić, że odwrócona hipoteka może być dobrym rozwiązaniem. Ale pod warunkiem dopracowania przepisów prawnych zabezpieczających interesy klientów oraz zapewnienia obiektywnego systemu wyceny nieruchomości. Mimo to odwrócona hipoteka służy przede wszystkim osobom samotnym. Będzie też sprzyjała tworzeniu kolejnych domów seniora. Osoby mające rodzinę powinny jednak pomyśleć o innym sposobie zagospodarowania swoich nieruchomości.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Awaria samochodu Leona XIV

2025-10-07 12:49

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Nawet następcy św. Piotra nie zawsze wszystko idzie gładko: jak poinformowała we wtorek włoska agencja informacyjna ANSA, samochód Leona XIV nie chciał zapalić. Samochód miał zawieźć zwierzchnika Kościoła do Castel Gandolfo, gdzie papież w ostatnich tygodniach regularnie przyjeżdża w poniedziałkowe wieczory, aby spędzić tam noc i dzień.

Awaria samochodu tylko na krótko opóźniła papieską podróż. Jak podała agencja ANSA, po kilku chwilach papież wsiadł do samochodu towarzyszącego. Bagaż również został szybko przeniesiony.
CZYTAJ DALEJ

Samarytanin otrzymuje od Jezusa misję: Idź!

2025-10-07 11:04

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Samarytanin otrzymuje od Jezusa misję: Idź! Znajdź tamtych, ciągle jeszcze zagubionych, pozbawionych wiary, którzy nie rozpoznali Dawcy życia, lecz zobaczyli we Mnie tylko zwyczajnego lekarza. Taką misję wyznacza Jezus także mnie.

Zdarzyło się, że Jezus, zmierzając do Jeruzalem, przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodzili do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: «Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami!» Na ten widok rzekł do nich: «Idźcie, pokażcie się kapłanom!» A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich, widząc, że jest uzdrowiony, wrócił, chwaląc Boga donośnym głosem, padł na twarz u Jego nóg i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: «Czyż nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Czy się nie znalazł nikt, kto by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec?» Do niego zaś rzekł: «Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła».
CZYTAJ DALEJ

Bp Z. Wołkowicz: Nasze życie przechodzi te same etapy, które rozważamy na różańcu

2025-10-07 13:51

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Pielgrzymka Kół Żywego Różańca do Łaskiej Kolegiaty

Pielgrzymka Kół Żywego Różańca do Łaskiej Kolegiaty

- Nasze życie duchowe przechodzi te same etapy, które mamy na różańcu, od zwiastowania aż do ukoronowania Maryi w niebie. Pokazuje to jak mamy żyć, jak kierować, by Bóg działał w naszym życiu i coraz bardziej stawał się Panem tego życia – mówił bp Zbigniew Wołkowicz podczas Archidiecezjalnej Pielgrzymki Kół Różańcowych.

Ponad 1000 osób z całej archidiecezji łódzkiej przyjechało do Kolegiaty Łaskiej na doroczną pielgrzymkę Żywej Róży. Wszystkich zebranych powitał ks. Zenon Miksa, proboszcz par. Niepokalanego Poczęcia NMP i św. Michała Archanioła w Łasku, podkreślając, że pielgrzymka ma wymiar pokutny i odbywa się po raz dwunasty. Pielgrzymkę rozpoczęła konferencja o mocy różańca, którą wygłosił ks. Krzysztof Rybicki, proboszcz parafii w Borszewicach Kościelnych, w dekanacie łaskim. - Wszędzie odnajmujemy ślady pobożności do Matki Bożej. Chcę, byśmy dziś pragnienie nieustającej modlitwy wzięli sobie mocno do serca. Bo modlitwa różańcowa narodziła się z tego nieposkromionego pragnienia dobrych i świętych serc, by modlić się nieustannie! – mówił ks. Rybicki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję