Reklama

Kościół

Abp G. Gänswein: lata spędzone u boku Benedykta XVI były prawdziwą szkołą życia

„Lata spędzone u boku Benedykta XVI były dla mnie prawdziwą szkołą życia. Pełniłem posługę dla jednej z najważniejszych osobistości Kościoła i w ten sposób byłem świadkiem niełatwego etapu w historii Kościoła” - mówi abp Georg Gänswein. W rozmowie z KAI były sekretarz papieża Benedykta XVI i prefekt Domu Papieskiego mówi m. in. o kulisach powstania książki „Tylko prawda: moje życie z Benedyktem XVI”, co najcenniejszego pozostawił nam Benedykt XVI, relacjach papieża Ratzingera z Janem Pawłem II, papieżem Franciszkiem oraz niemieckiej „drodze synodalnej”.

[ TEMATY ]

wywiad

Benedykt XVI

abp Georg Ganswein

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krzysztof Tomasik: „Tylko prawda: moje życie z Benedyktem XVI”. Książka stała się światowym bestselerem. Teraz została opublikowana w Polsce. Jest Ksiądz Arcybiskup zadowolony z sukcesu?

Abp Georg Gänswein: Nie napisałem tej książki, aby stała się bestsellerem. Intencją książki jest zapisanie moich osobistych doświadczeń z wielu lat u boku kardynała Josepha Ratzingera, a następnie papieża Benedykta XVI, w celu skorygowania pewnych publicznych zniekształceń i fałszywych twierdzeń na temat jego osoby i pracy. Oczywiście cieszę się, że książka stała się bestsellerem. Jest to niewątpliwy znak zainteresowania papieżem Benedyktem. Mam nadzieję, że publikacja ta przyczyni się do przedstawienia ludziom autentycznego obrazu osoby i dzieła papieża Ratzingera.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

KAI: Benedykt XVI wiedział, że Ksiądz Arcybiskup pisze tę książkę? Nie miał nic przeciwko?

Reklama

- Wiele osób zachęcało mnie przez lata do spisania tego, czego doświadczyłem z papieżem Benedyktem. Początkowo nie chciałem tego robić. Stopniowo jednak zdałem sobie sprawę, że ta prośba była uzasadniona i słuszna. Jeden warunek był jasny od samego początku: książka powinna zostać opublikowana dopiero po śmierci Benedykta. Zacząłem więc pisać książkę pod koniec 2021 roku z pomocą Saverio Gaety, który zadawał mi pytania, a ja na nie odpowiadałem. Początkowo nie byłem przekonany, czy książka naprawdę powstanie. Następnie, w następnym roku, około połowy września 2022 r., kiedy wrażenie się umocniło, że jednak coś się stanie, poinformowałem o tym papieża Benedykta i przedstawiłem mu również Saverio Gaetę. Benedykt po prostu zapytał, czy to konieczne i czy powinienem mieć świadomość, że tylko ja jestem za to odpowiedzialny. Byłem tego w pełni świadomy i powiedziałem to Benedyktowi.

KAI: Książkę krytykowano, że na przykład ukazała się z wcześnie, że pokazuje niedyskretne sprawy.

- Krytyka, że książka została opublikowana zbyt wcześnie, jest uzasadniona. Jak już wspomniałem, uzgodniono, że książka ukaże się dopiero po śmierci Benedykta XVI. Pominięto jednak ustalenie konkretnej daty publikacji, ponieważ zakładałem, że konkretna data zostanie uzgodniona dopiero po dniu śmierci papieża seniora. Tak się nie stało. Zaraz po śmierci papieża Benedykta książka została zapowiedziana, a następnie opublikowana około dwa tygodnie po uroczystościach pogrzebowych. Oczywiście byłem tym nie tylko zaskoczony, ale i zszokowany. Ale nic więcej nie można było zrobić. Dla tych, którzy myślą, że odkryli pewne niedyskrecje w mojej pracy, to powiem, że trudno mi było z tego zrezygnować. Napisałem zgodnie z moją najlepszą wiedzą i przekonaniem. Zgodnie z tytułem, chciałem szczerze opisać moje osobiste doświadczenia u boku papieża Benedykta XVI.

KAI: Jako sekretarz służył Ksiądz Arcybiskup 20 lat najpierw kard. Josephowi Ratzingerowi a potem Benedyktowi XVI. Taka służba to bardzo ciężka i odpowiedzialna praca. Jak ją Ksiądz Arcybiskup wspomina? Co w niej było dobrego, a co nieraz ciążyło?

Reklama

- Tak, to było duże wyzwanie. Nie ma szybkiego kursu, aby się do tego przygotować. Zaplanowano również - opisuję to szczegółowo w książce - że czas sekretarza powinien być krótki. Tak przynajmniej uważał kardynał Ratzinger. Okazało się, że było to 20 lat. Przez ten długi czas wiele się nauczyłem i dałem z siebie wiele siły, czasu, wysiłku, a nawet całego serca. To wyzwanie wymagało, abym dał z siebie wszystko. Oczywiście były dni, kiedy praca szła dobrze i inne, kiedy była trudna i żmudna.

KAI: Odniosę się do drugiej część tytułu: „Moje życie z Benedyktem XVI”. Kim był osobiście kard. Ratzinger później papież dla Księdza Arcybiskupa? Nie tylko przełożonym, ale też chyba wzorem człowieka i kapłana?

- Tak, był dla mnie wzorem do naśladowania. Był oczywiście „szefem”, ale nie musiał pokazywać, kto ma ostatnie słowo. Oprócz autorytetu swojego urzędu, promieniował naturalnym autorytetem. Studiowałem jego pisma już jako uczeń szkoły średniej i seminarzysta, dzięki czemu znałem jego sposób myślenia i genialny sposób argumentacji teologicznej, a także rzadko spotykane piękno i jasność języka. Gdy byłem pracownikiem Kongregacji Nauki Wiary, a jeszcze bardziej prywatnym sekretarzem papieża, doświadczenie to zostało silnie wzmocnione. Lata spędzone u jego boku były dla mnie prawdziwą szkołą życia. Pełniłem posługę dla jednej z najważniejszych osobistości Kościoła i w ten sposób byłem świadkiem niełatwego etapu w historii Kościoła.

KAI: Co zdaniem Księdza Arcybiskupa najcenniejszego pozostawił nam Benedykt XVI i czym powinniśmy żyć jako chrześcijanie?

2023-05-25 17:41

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziewczyna z nieba

Niedziela Ogólnopolska 3/2020, str. 46-47

[ TEMATY ]

wywiad

pasja

Krzysztof Tadej

Skromna, życzliwa i odważna. W 2019 r. zdobyła mistrzostwo świata w akrobacji szybowcowej. Pokonała zawodników z 13 państw. Jest pierwszą kobietą w historii, która zdobyła ten tytuł.

Krzysztof Tadej: Szybowce kojarzą się ze spokojnymi, cichymi i wolnymi lotami. Czy tak jest również, gdy wykonujesz akrobacje szybowcowe?
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Marek Mekwiński. Kapłan zasłabł podczas wycieczki górskiej na Śnieżnik

2025-03-08 21:00

[ TEMATY ]

śmierć

śmierć kapłana

FB parafii pw. Trójcy Świętej w Bożnowicach

Ks. Marek Mekwiński

Ks. Marek Mekwiński

Jak podaje FB parafii pw. Trójcy Świętej w Bożnowicach, zmarł proboszcz parafii ks. Marek Mekwiński. Kapłan zasłabł podczas wycieczki górskiej na Śnieżnik. Mimo reanimacji ks. Marek zmarł. Przeżył 57 lat życia i 32 lata kapłaństwa.

Ks. Marek Mekwiński urodził się 10 października 1967 roku we Wrocławiu. Święcenia kapłańskie przyjął w 23 maja 1992 roku. Na swoją pierwszą placówkę wikariuszowską skierowany został do parafii pw. św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Oleśnicy. Posługę w tej parafii pełnił do roku 1993 i mianowany w parafii św. Agnieszki we Wrocławiu Maślicach [1993-1999]. W latach 1999 -2002 był wikariuszem w parafii pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Świdnicy. W latach 2002 -2006 był wikariuszem w parafii pw. św. Mikołaja w Brzeziej Łące. Jako wikariusz był także w parafii św. Franciszka z Asyżu [2006 - 2008]. Od sierpnia 2008 roku był proboszczem parafii pw. Trójcy Świętej w Bożnowicach. W latach 1995 - 2004 był diecezjalnym moderatorem Domowego Kościoła. Przez wiele lat był także moderatorem wspólnoty Agalliasis we Wrocławiu.
CZYTAJ DALEJ

Rozmowa z Ojcem: II niedziela Wielkiego Postu

2025-03-15 10:00

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

BP KEP

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję