Reklama

Misja to nie pusty slogan

Polskie Radio, czyli radio publiczne, to kilka samodzielnych programów codziennie emitujących setki godzin słowa i muzyki. To medium najszybciej docierające do odbiorcy. Jego twórcy niemal sto lat temu założyli, że ma ono do spełnienia misję: rzetelnego informowania i edukowania swoich słuchaczy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ubiegłym roku dziennikarze radiowej Dwójki skierowali do rządu i społeczeństwa dramatyczny list:
„(…) nie godzimy się na degradację najważniejszych elementów misji radia publicznego. Naszą działalność kulturalną i edukacyjną prowadziliśmy zawsze z pełnym zaangażowaniem i na najwyższym poziomie. Pogarszającą się sytuację finansową traktowaliśmy dotąd jako przejściowe kłopoty. Dzisiejszy stan debaty o mediach publicznych odebrał nam nadzieję na rozwiązanie problemu w najbliższej przyszłości. Uwaga opinii publicznej jest kierowana niemal wyłącznie na problemy telewizji i na spory polityczne. Mamy wrażenie, że głos kultury jest w dyskusji lekceważony, a nasza działalność - pomijana i przemilczana. Brak gwarancji stabilnego finansowania Polskiego Radia uderza przede wszystkim w Program 2, w całości utrzymywany ze środków publicznych. W tym roku nie stać nas już na organizację Festiwalu Muzycznego Polskiego Radia, z anteny znika twórczość współczesna, zarówno literacka, jak i muzyczna. Nie mamy pieniędzy na zaplanowane nagrania i koncerty (…). Nawet nasza zgoda na radykalne zmniejszenie honorariów dziennikarskich nie rozwiązała tej trudnej sytuacji. Przed nami jubileuszowy Rok Chopinowski. Tradycja Polskiego Radia od początku istnienia zobowiązuje nas do włączenia się w jego organizację. W obecnej sytuacji finansowej wydaje się to nierealne. Program 2 Polskiego Radia nie nadaje reklam, naszej działalności nie sposób powierzyć mechanizmom rynku. W krajach o rozwiniętej gospodarce rynkowej istnieją sprawdzone metody utrzymywania działalności takich programów jak nasz. Tym większy niepokój budzi w nas brak jednoznacznych deklaracji osób, które decydują o losie polskich mediów. Nie godzimy się na marginalizowanie kultury”.

Misja w ustawie

Od lat trwają w mediach dyskusje dotyczące misji w radiu publicznym. Dyskusje szczególnie nasilają się po objęciu rządu przez kolejne ekipy, które niemal każdorazowo podejmują się „nowej” interpretacji pojęcia misji. Jednak ustawa o radiu publicznym z 1993 r. jasno określa, czym jest misja w Polskim Radiu: „Podstawowym celem działalności Polskiego Radia S.A. jest służenie dobru powszechnemu przez oferowanie całemu społeczeństwu i poszczególnym jego częściom zróżnicowanych programów i innych usług w zakresie informacji, publicystyki, kultury, rozrywki, edukacji i sportu (…). Realizując ten cel, dziennikarze Polskiego Radia S.A. mają obowiązek w tworzonych audycjach: kierować się odpowiedzialnością za słowo, rzetelnie ukazywać całą różnorodność wydarzeń i zjawisk w kraju i za granicą, sprzyjać swobodnemu kształtowaniu się poglądów obywateli oraz formowaniu się opinii publicznej, umożliwiać obywatelom i ich organizacjom uczestniczenie w życiu publicznym przez prezentowanie zróżnicowanych poglądów i stanowisk oraz wykonywanie prawa do kontroli społecznej, służyć rozwojowi kultury, nauki i oświaty, ze szczególnym uwzględnieniem polskiego dorobku intelektualnego i artystycznego, respektować chrześcijański system wartości, za podstawę przyjmując uniwersalne zasady etyki, służyć umacnianiu rodziny, służyć zwalczaniu patologii społecznych, przyczyniać się do szeroko pojętej edukacji słuchaczy przez upowszechnianie wiedzy i kultury”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Misja w praktyce

W Polsce działa blisko 160 rozgłośni radiowych. Do wypełniania misji radia publicznego ustawowo zobowiązane jest jednak tylko Polskie Radio. Mimo meandrów naszej historii, od dziesiątek lat czyni to znakomicie. Szczególną rolę odegrał zwłaszcza Teatr Polskiego Radia. Z tysiącami godzin wybitnych kreacji aktorskich i reżyserami znanymi także z kina i telewizji. Z setkami nagród zdobytych na międzynarodowych festiwalach. Dla tego wyjątkowego teatru pisali tacy autorzy, jak Jerzy Szaniawski czy Zbigniew Herbert. Słowo w Polskim Radiu to również tysiące przeczytanych książek. Od Żeromskiego, Sienkiewicza, Reymonta czy obcych klasyków począwszy, po pisarzy współczesnych, zarówno krajowych, jak i zagranicznych.
Dobrej literaturze w Polskim Radiu towarzyszyła zawsze dobra muzyka. Jej promowanie to jedno z zadań misyjnych radia publicznego. W szczególności zaś - muzyki poważnej. Polskie Radio utrzymuje nawet własne orkiestry, z Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia na czele, oraz chór Polskiego Radia. Dużą wagę przywiązuje się także do edukacyjnej strony audycji muzycznych, do zapoznawania słuchaczy z nowymi trendami, także w interpretacji znanych już utworów. W tym względzie szczególnie istotne są transmisje wielkich koncertów symfonicznych z Berlina, Londynu, Nowego Jorku, Wiednia z udziałem najwybitniejszych muzyków, dyrygentów, solistów. - Ale misja to także poranki symfoniczne dla dzieci - mówi Krystyna Kępska-Michalska, wieloletnia redaktor programów muzycznych, dziś pełnomocnik zarządu ds. obchodów 85-lecia. - Również wiele nagrań muzycznych dla dzieci, wyławiających talenty muzyczne. Mam na myśli m.in. takie cykle, jak: Bach - junior, Chopin - junior, Paganini - junior, Haydn - junior, gdzie dzieci czy młodzież ze szkół muzycznych z całej Polski wykonywały utwory tych kompozytorów. Finał zaś konkursów odbywał się w studiu Lutosławskiego, gdzie też koncertowali i nagrywali utwory.
Misja radia to również szeroko pojęta edukacja. Nauka języków obcych przez radio znana i praktykowana jest od samych jego początków. W ten sposób można nauczyć się m.in. angielskiego, francuskiego, niemieckiego czy łaciny. Edukacja to również opowieści o przyrodzie i nauce, prowadzone przez wybitnych naukowców, posiadających jednocześnie znakomitą umiejętność mówienia o odkryciach naukowych. Jak robi to wybitny polski fizyk - prof. Łukasz Turski. Ale nauka w radiu to także informowanie o tym, co dzieje się w laboratoriach uczonych w Polsce i na świecie. Edukacja to także audycje z zakresu poradnictwa, np. dotyczącego problematyki medycznej, prawa czy też poradnictwa językowego. Prowadzą je najwybitniejsi profesorowie językoznawcy: Markowski, Pawelec, Kondracki.
Misja radia publicznego to również reportaż, który jest odzwierciedleniem tego, co się dzieje w Polsce, w jej wielkich miastach i maleńkich zakątkach. To opowieści o ludzkich pasjach i dramatach, sukcesach i porażkach. To również reportaże, które od lat zdobywają nagrody tak znaczące, jak Prix Italia czy Premio Ondas. - Naszą misją jest także otwieranie ludzi na świat religii - podkreśla redaktor Krystyna Kępska-Michalska. - Mamy podpisaną umowę z Polską Radą Ekumeniczną i Episkopatem Polski. Transmitujemy Mszę św. z bazyliki Świętego Krzyża w Warszawie. Wiele godzin przeznaczamy na transmisję nabożeństw różnych wyznań. Podczas wizyt papieskich jedynie Polskie Radio obsłużyło je wszystkie. Byliśmy też w czasie pogrzebu Jana Pawła II.
Oczywiście, największy w tym udział miała redakcja katolicka. Ona „dowodziła” tymi działaniami.

Reklama

Koniec misji?

Promocja dobrej literatury i muzyki, edukacja, reportaż - to tylko kilka zadań, jakie nakłada na Polskie Radio ustawa. Zadań nieraz bardzo kosztownych, zarówno jeśli chodzi o realizacje teatralne, jak i muzyczne. Tymczasem już od dwóch lat Polskie Radio stopniowo traci wpływy z abonamentów na skutek rządowych sygnałów o planach całkowitej rezygnacji z tej formy finansowania radia publicznego. W tragicznym wręcz położeniu finansowym znajdują się redakcje regionalne Polskiego Radia. Mimo to, dzięki dziennikarzom, ich programy nie tracą na jakości. - Odnoszę wrażenie, że właśnie dzięki wyjątkowej odpowiedzialności dziennikarzy misja Polskiego Radia jest zachowana - mówi Janina Jankowska, wybitna dziennikarka Polskiego Radia. - Nadal jest na wysokim poziomie reportaż radiowy. Również słuchowiska Teatru Polskiego Radia. Fantastycznie realizuje swoją misję Program 2 Polskiego Radia, który jest nastawiony na propagowanie kultury wysokiej i na jej popularyzację. Owszem, Dwójka podupada, bo nie daje się jej pieniędzy. Mimo to wciąż pozostaje wierna swojej misji. Programy tam realizowane są zawsze pogłębione. A przecież misja to skupianie się przede wszystkim na wartości dzieła, jakości. To również przechowywanie i przekazywanie wspólnoty kulturowej, wiedzy o przeszłości, a także patriotycznych postaw, prospołecznych i obywatelskich. To przede wszystkim zachęcanie ludzi do tego, co nas łączy, a nie do tego, co nas dzieli.

Radio na równi pochyłej

Jak zauważa Janina Jankowska, coraz większym zagrożeniem dla niezależności i poziomu Polskiego Radia staje się ustanawianie nieokreślonych sposobów jego finansowania. - Niestety, bez zabezpieczenia funduszy nie ma niezależności i misji radia - podkreśla wybitna reportażystka. - Bo wszelkie uzależnienie, czy to od partii, czy od „budżetu politycznego”, może prowadzić do zatracenia misji. Radio publiczne nie może być komercyjne. Tak jest na całym świecie, że na radio publiczne łożone są fundusze publiczne. Dla mnie ma to ogromne znaczenie. Ludzie płacą abonament i oni są moimi pracodawcami. Takie poczucie odpowiedzialności w stosunku do społeczeństwa jest głęboko zakorzenione wśród ludzi radia. To ma konkretną treść. To nie jest pusty slogan. To jest bardzo poważne zobowiązanie w stosunku do ludzi.
Zdaniem innego znakomitego dziennikarza radiowego - Krzysztofa Skowrońskiego, w sferze artystycznej Polskie Radio wypełnia misję, mimo wszystkich kłopotów, które je trapią. Znacznie gorzej jest w sferze politycznej oraz informacyjnej, gdyż radio coraz bardziej ulega presji polityków.
Jeszcze bardziej krytycznie sytuację Polskiego Radia ocenia Krystyna Mokrosińska, prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Według niej, znajduje się ono w najgorszym momencie ostatniego dwudziestolecia. Mówi: - Mogę naszkicować taki oto obrazek. Znajdujemy się na równi pochyłej. Z tego idealnego szczytu, na którym napisane jest „misja”, „służba społeczna”, z powodu braku pieniędzy spadamy w dół. A w miejscu, gdzie zaczynają się podziały partyjne, czyli nominacje partyjne, ten spadek robi się coraz większy. I pojawia się pytanie: W którym miejscu tego spadku jest granica? Nie potrafię odpowiedzieć, czy ta granica jest przed nami, czy za nami. Po prostu tak jest: spadamy. Brak finansów to jedna rzecz. Druga - to podział łupów politycznych. Ale mianowanie prezesów z klucza partyjnego jest zabójstwem radia. Mimo wszystko jednak jestem optymistką i mam nadzieję, że to się zmieni.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Przysięga Ireny”. Zmieniaj świat swoją odwagą!

2024-04-19 08:14

[ TEMATY ]

film

Mat.prasowy

To prawdziwa historia oparta na faktach z życia Ireny Gut-Opdyke, która z narażeniem życia ratowała Żydów ukrywających się po likwidacji getta. To przejmująca opowieść o zachowaniu człowieczeństwa w nieludzkich czasach II wojny światowej.

Premiera w polskich i amerykańskich kinach już 19 kwietnia.

CZYTAJ DALEJ

Caritas optuje na rzecz nowego partnerstwa między Europą i Afryką

2024-04-18 18:55

[ TEMATY ]

Caritas

Europa

Afryka

Caritas

Przewodniczący Caritas Europa ks. Michael Landau i przewodniczący Caritas Afryka ks. Pierre Cibambo wezwali do zacieśnienia stosunków i współpracy na równych zasadach między Europą a Afryką. W wywiadzie dla austriackiej agencji katolickiej obaj poruszyli takie kwestie, jak migracja, stosunki gospodarcze, wojny i konflikty w Afryce oraz ich przyczyny, a także problemy wewnętrzne w Afryce.

Jednocześnie obaj przewodniczący podkreślili, że Afryka nie jest kontynentem w potrzebie i ubóstwie. Afryka, to również bardzo zróżnicowany, rozwijający się kontynent, który stoi wobec różnych możliwości. Tym, czego najbardziej potrzebuje, jest międzynarodowa sprawiedliwość i solidarność.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję