Reklama

Z Watykanu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na blogach piszą

Mamy przepiękną zimę. Może przez to, że nie muszę nigdzie jeździć i żyję w tych dniach trochę jak mnich, mogę zachwycać się ośnieżonymi świerkami w naszym seminaryjnym ogrodzie i wsłuchiwać się, jak skrzypi pod butami. Kiedy tempo życia się zmniejsza, otaczający świat wydaje się być o wiele bardziej urokliwy. Nawet wieża Jasnej Góry jakby przybliżyła się do seminarium. Mróz przyniósł ostre powietrze i lepszą widoczność, przez co wieża sanktuarium wydaje się być prawie tuż za ogrodzeniem naszego domu. Pierwsze dni roku spędzam, zupełnie świadomie i dobrowolnie, prawie w całkowitej samotności. Trochę jej potrzebuję, mimo że myśli wciąż ulatują ku światu. Oczywiście, znów sięgnąłem po Mertona. Jak mam jakąś lukę w lekturze, to zawsze sięgam do niego. Sam nie wiem już, który raz znów czytam „Znak Jonasza”. Nie mam wątpliwości, że Merton pisałby dziś blog.
Andrzej blog

Reklama

Incydent w Watykanie to najważniejszy medialny tytuł świąt Bożego Narodzenia. Stacje telewizyjne pokazywały zdarzenie z Bazyliki św. Piotra po setki razy. Do każdego domu dotarła ta wstrząsająca wiadomość. Psychicznie chora kobieta rzuciła się na Benedykta XVI, który przewrócił się. Zajście komentowali specjaliści od antyterroryzmu i zawodowi ochroniarze. Watykańskie zajście zostało rozłożone na czynniki pierwsze, analizowane było klatka po klatce - raz z kamer telewizyjnych, raz z kamer w telefonach komórkowych. Dzięki ekspertom wiemy, że Papież jest ochraniany profesjonalnie.
Kamienie spadły nam z serc. Kogo by obchodziło, co Papież powiedział w homilii podczas Pasterki. Nieważne, co zawarł w orędziu przed błogosławieństwem „Urbi et Orbi”. Dziś newsem jest to, że ktoś rzucił się na Papieża.
Blog o Kościele Katolickim

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Siewca wyszedł siać

Benedykt XVI naucza

Zarówno w Kościele, w świecie, jak i w codziennym życiu rodzin nie brakuje problemów. Jednakże, dzięki Bogu, nadzieja nasza nie opiera się na nieprawdopodobnych prognostykach, a tym bardziej na przewidywaniach gospodarczych, choć są one ważne. Nasza nadzieja jest w Bogu, nie w znaczeniu ogólnikowej religijności czy fatalizmu przebranego za wiarę.
My ufamy Bogu, który w Jezusie Chrystusie objawił w sposób pełny i ostateczny swą wolę, aby być
z człowiekiem, dzielić jego historie, aby prowadzić wszystkich do swego Królestwa miłości i życia.
A ta wielka nadzieja ożywia i czasem koryguje naszą ludzką nadzieję.
Podczas modlitwy „Anioł Pański”, 3 stycznia 2010 r.

Reklama

Co jest powodem, że niektórzy widzą i znajdują, a inni nie? Co otwiera oczy i serca? Czego brakuje tym, którzy pozostają obojętni, tym, którzy wskazują drogę, ale nie wyruszają? Możemy odpowiedzieć: - Zbytnia pewność siebie, zarozumiałość, że zna się doskonale rzeczywistość, pycha, że wydało się już ostateczny sąd o sprawach sprawiają, że serca ich są zamknięte i niewrażliwe na nowość Boga. Pewni są pojęcia, jakie wyrobili sobie o świecie, i nie dopuszczają do tego, aby poruszyła ich przygoda Boga, który chce spotkać się z nimi. Ufność pokładają bardziej w sobie aniżeli w Nim i nie uważają za możliwe, ażeby Bóg był tak wielki, aby stać się małym, aby naprawdę zbliżyć się do nas.
Z kazania podczas Mszy św. w uroczystość Objawienia Pańskiego, 6 stycznia 2010 r.

Konsystorz

Kiedy Benedykt XVI mianuje kardynałów?

Zdaniem watykanistów, można się spodziewać, że w bieżącym roku Benedykt XVI zwoła po raz trzeci konsystorz dla kreowania nowych kardynałów. Wskazuje na to fakt, że obecnie liczba purpuratów mających prawo udziału w ewentualnym konklawe i prawo wyboru papieża zmalała do 112, natomiast w ciągu 2010 r. 11 kardynałów ukończy 80. rok życia. Maksymalna liczba elektorów nie może przekraczać 120.
Wśród purpuratów, którzy ukończą w najbliższych miesiącach 80. rok życia, są m.in.: emerytowany arcybiskup Toronto Aloysius Ambrozic, emerytowany arcybiskup Detroit Adam Maida, były przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury kard. Paul Poupard, metropolita Rygi kard. Janis Pujats. W bieżącym roku ukończą 80 lat także: były przewodniczący Papieskiej Rady ds. Tekstów Prawnych kard. Julián Herranz, emerytowany prefekt Kongregacji dla Kościołów Wschodnich kard. Ignace Moussa I Daoud, kard. Christian Wiyghan Tumi z Kamerunu, były arcybiskup Waszyngtonu Theodore McCarrick, kard. Thomas Williams z Nowej Zelandii oraz dwaj kardynałowie włoscy - były arcybiskup Palermo Salvatore De Giorgi oraz były metropolita Neapolu Michele Giordano. Niemal pewnymi kandydatami do purpury kardynalskiej są prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych abp Angelo Amato, prefekt Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej abp Raymond Leo Burke oraz penitencjarz większy abp Fortunato Baldelli.

Statystyka

Ponad dwa miliony u Papieża

Ponad dwa miliony wiernych z całego świata wzięło udział w papieskich audiencjach i celebracjach w 2009 r. w Watykanie i Castel Gandolfo. Prefektura Domu Papieskiego podała dane statystyczne odnośnie do uczestnictwa wiernych w spotkaniach z Benedyktem XVI. Nie obejmują one papieskich pielgrzymek zarówno na terenie Włoch, jak i poza granicami Republiki Włoskiej.
W audiencjach ogólnych uczestniczyło 537500 osób (z czego 45 000 pielgrzymów polskich - 8,4 proc. ogółu wiernych), w audiencjach specjalnych - 115600 osób, w celebracjach liturgicznych - 470 800 osób, natomiast w modlitwie „Anioł Pański” - 1 120 000 osób.
W odniesieniu do audiencji ogólnych - rekordowymi miesiącami były kwiecień (130 000 wiernych) i październik (71 000 wiernych). Są to miesiące związane z rocznicami śmierci oraz wyboru Jana Pawła II na Stolicę Piotrową. Ogółem w Watykanie w 2009 r. spotkało się z Papieżem 2 243 900 pielgrzymów.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: droga Jezusa nas kosztuje w świecie, który wszystko kalkuluje

2025-04-19 00:12

PAP

„Droga Krzyżowa jest modlitwą tych, którzy są w drodze. Przecina nasze zwykłe ścieżki, abyśmy przeszli ze znużenia ku radości” - stwierdził papież Franciszek podczas Drogi Krzyżowej w Wielki Piątek w rzymskim Koloseum. Wzięło w niej udział ok. 18 tys. ludzi. Przewodniczył jej, w zastępstwie Ojca Świętego, wikariusz generalny diecezji rzymskiej, kard. Baldo Reina. Papieskie rozważania dotyczyły m.in. wolność, egoizmu, odpowiedzialności, wiary, hipokryzji, upokorzenia.

„Droga oferowana każdemu człowiekowi - podróż do wewnątrz, rachunek sumienia, zatrzymanie się na cierpieniach Chrystusa w drodze na Kalwarię” - podkreślił Franciszek i wskazał, że Droga Krzyżowa jest rzeczywiście zejściem Jezusa „ku temu światu, który Bóg kocha” (Stacja II). Jest także „odpowiedzią, przyjęciem odpowiedzialności” przez Chrystusa. On, „przybity do krzyża”, wstawia się, stawiając się „między skłóconymi stronami” (stacja XI) i prowadzi je do Boga, ponieważ Jego „krzyż burzy mury, anuluje długi, unieważnia wyroki, ustanawia pojednanie”. Jezus, „prawdziwy Jubileusz”, odarty z szat i objawiony nawet „tym, którzy patrzą, jak umiera”, patrzy na nich „jak na umiłowanych powierzonych przez Ojca”, ukazując swoje pragnienie zbawienia „nas wszystkich, każdego z osobna” (Stacja X)
CZYTAJ DALEJ

Święcenie pokarmów

Kościół ustanowił sakramentalia, czyli „święte znaki, które z pewnym podobieństwem do sakramentów oznaczają skutki, przede wszystkim duchowe. Sakramentalia nie udzielają łaski Ducha Świętego na sposób sakramentalny, lecz przez modlitwę Kościoła uzdalniają do przyjęcia łaski i dysponują do współpracy z nią. Wśród sakramentaliów znajdują się najpierw błogosławieństwa (osób, posiłków, przedmiotów, miejsc). Każde błogosławieństwo jest uwielbieniem Boga i modlitwą o Jego dary” (KKK 1667-1671). Modlitwa i błogosławienie pokarmów znane jest już w Starym Testamencie, czyni to także Jezus: „On tymczasem wziął pięć chlebów i dwie ryby, podniósł wzrok ku niebu, pobłogosławił je, połamał i dawał uczniom, aby rozdawali ludziom” (Łk 9, 16).
CZYTAJ DALEJ

Pożegnanie z „check and balance”?

2025-04-19 10:26

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Ostatnie lata w polskiej polityce to eksplozja zamiany pojęć. Weźmy choćby tzw. populizm. Zgodnie z definicją (z łac. populus „lud”) jest to zjawisko polityczne polegające na odwoływaniu się w swoich postulatach i retoryce do idei i woli „ludu”, często stawianego w kontrze do „elit”.

Mimo iż jest to łatka przyklejana przez obóz lewicowo-liberalny konserwatystom, tak naprawdę jest to mechanizm przez nich samych coraz intensywniej stosowany. W naszym kraju widać to choćby przy okazji kolportowania narracji, zgodnie z którą Prawo i Sprawiedliwość to elita biznesowo-polityczna, którą trzeba „odsunąć od władzy” i odebrać pieniądze, którymi „się nachapali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję