Reklama

Jedna sieć, wolna i otwarta dla wszystkich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyło się seminarium zorganizowane przez zespół STOA (ang. Scientific and Technological Options Assessment Unit - naukowa weryfikacja rozwiązań technologicznych). Na zaproszenie austriackiego europosła Paula Rübiga, przewodniczącego STOA, przybył na nie Brytyjczyk - sir Timothy Berners-Lee, współtwórca i prekursor usługi WWW. Początki wynalazku Bernersa-Lee sięgają 1989 r., kiedy to wspólnie z belgijskim programistą Robertem Cailliau opracowali pierwszy serwer oraz przeglądarkę nazwaną WorldWideWeb (1990), udostępnioną powszechnie w internecie w 1991 r. Obecnie Berners-Lee kieruje fundacją World Wide Web Consortium, w skrócie W3C, zajmującą się ustanawianiem standardów dotyczących pisania i przesyłania stron WWW. Jest również zaangażowany w projekty na rzecz dostępu do internetu w krajach Trzeciego Świata.
Berners-Lee podkreślił, że pragnął stworzyć narzędzie służące ludzkości, dostępne dla wszystkich, przyjazne niepełnosprawnym, neutralne, zdecentralizowane i koncentrujące się na 3 aspektach: kulturowym, naukowym oraz na demokracji. W zamierzeniu miało ono umożliwić nieograniczonej liczbie osób współpracę nad projektami z tych dziedzin, nawet jeśli osoby te znajdowałyby się na różnych kontynentach. Jego zdaniem, potencjał sieci w tym aspekcie nie jest jeszcze wykorzystany.
Zwrócił też uwagę na jeden z największych problemów - zagadnienie prywatności w sieci. Jako przykład podał przysłowiowego Wielkiego Brata, którego w obecnych czasach uosabiają firmy takie jak np. Google i inne zajmujące się niejawnym profilowaniem użytkowników internetu i zbieraniem informacji na temat ich zwyczajów surfowania. Informacje te obejmują nie tylko słowa, które „wpisujemy” do wyszukiwarki, ale także strony odwiedzane w „anonimowym” internecie. Wyobraźmy sobie sytuację, kiedy nasz przyjaciel jest chory na raka i chcąc mu pomóc, szukamy informacji na ten temat. Nie wiemy jednak, że wyszukiwarka przekazuje te informacje firmie, w której mamy ubezpieczenie na życie. Za kilka tygodni otrzymujemy pismo z informacją o podniesieniu składek i ostrzeżeniem o zatajeniu ważnych informacji przed ubezpieczycielem. Albo inna sytuacja: szukając informacji na temat nadchloranu potasu, możemy trafić na rządową listę potencjalnych terrorystów. To świadczy, że anonimowość w internecie to fikcja, a rzeczywistość jest nie do końca zgodna z ideałami przyświecającymi początkom tworzenia internetu. Warto pamiętać, że praktycznie każdy nasz krok w cyberprzestrzeni jest możliwy do wyśledzenia i odtworzenia. Zdaniem Bernersa-Lee, takie działania są niedopuszczalne i niezgodne z duchem sieci wolnej od wpływów i kontroli.
Odpowiadając na pytania publiczności i posłów, Berners-Lee wypowiedział się m.in. na temat praw autorskich i cenzury internetu w niektórych krajach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Oświęcimiu aż trzy procesje na uroczystości 84. rocznicy śmierci św. Maksymiliana Kolbego

Utrudnienia będą w godzinach od 8.00 do 10.30 na drogach w Oświęcimiu, Brzezince i w Harmężach. Przejdą tam trzy procesje zmierzające do byłego obozu Auschwitz, gdzie odbędą się uroczystości 84. rocznicy śmierci Maksymiliana Kolbego – podała policja.

Pierwsza procesja wyruszy o godzinie 8.40 spod kościoła św. Maksymiliana Męczennika w Oświęcimiu, druga około godziny 8.30 spod Bramy Śmierci w Brzezince, a trzecia o godzinie 9.20 z sanktuarium Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Oświęcimiu. O godzinie 10.30 procesje spotkają się na terenie byłego KL Auschwitz I. Wierni wezmą udział w mszy świętej przy Bloku 11 – poinformowała rzeczniczka oświęcimskiej policji asp. szt. Małgorzata Jurecka.
CZYTAJ DALEJ

„Triumf serca” - to mocny film. Św. Maksymilian przemawia w inny, nowy sposób

2025-08-14 16:36

[ TEMATY ]

film

św. Maksymilian Kolbe

Milena Kindziuk

Kadr z filmu

Nie byłam jeszcze na takiej premierze filmu, podczas której reżyser po projekcji inicjuje na scenie modlitwę. Tak było w tym przypadku – Anthony D’Ambrosio zaskoczył. Później aktorzy mówili, że cała ekipa modliła się na planie przed zdjęciami. I to w filmie czuć. Zwłaszcza, kiedy ogląda się jego najmocniejsze sceny.

Podziel się cytatem - W ostatnich miesiącach widziałem wielu szlachetnych ludzi tracących swoje człowieczeństwo. Zapomniałem już, że na świecie było kiedyś jakieś dobro… A potem to, co on zrobił wczoraj, sprawiło, że sobie przypomniałem” – wyznaje jeden z więźniów w celi śmierci w Auschwitz, patrząc na ojca Maksymiliana Kolbego. - „ Maksymilianie, mogę nie dożyć kolejnego wieczoru, ale chciałbym dołączyć do twojej milicji….”.
CZYTAJ DALEJ

„Triumf serca” - to mocny film. Św. Maksymilian przemawia w inny, nowy sposób

2025-08-14 16:36

[ TEMATY ]

film

św. Maksymilian Kolbe

Milena Kindziuk

Kadr z filmu

Nie byłam jeszcze na takiej premierze filmu, podczas której reżyser po projekcji inicjuje na scenie modlitwę. Tak było w tym przypadku – Anthony D’Ambrosio zaskoczył. Później aktorzy mówili, że cała ekipa modliła się na planie przed zdjęciami. I to w filmie czuć. Zwłaszcza, kiedy ogląda się jego najmocniejsze sceny.

Podziel się cytatem - W ostatnich miesiącach widziałem wielu szlachetnych ludzi tracących swoje człowieczeństwo. Zapomniałem już, że na świecie było kiedyś jakieś dobro… A potem to, co on zrobił wczoraj, sprawiło, że sobie przypomniałem” – wyznaje jeden z więźniów w celi śmierci w Auschwitz, patrząc na ojca Maksymiliana Kolbego. - „ Maksymilianie, mogę nie dożyć kolejnego wieczoru, ale chciałbym dołączyć do twojej milicji….”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję