Reklama

Kościół

Ks. Frisina: Papież chce, by na nowo odkryto Sobór Watykański II, również w muzyce

Papież miał genialny pomysł, by przygotować się na Rok Jubileuszowy, poprzez odczytywanie na nowo dokumentów soborowych - mówi ks. Marco Frisina. Znany kompozytor utworów sakralnych i muzyki filmowej, a zarazem dyrektor chóru diecezji rzymskiej wyjaśnia, że w tych dokumentach wytyczona została droga, która w wielu wymiarach wciąż oczekuje na wypełnienie.

[ TEMATY ]

muzyka

muzyka chrześcijańska

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomocą w tych przygotowaniach służy specjalna seria 34 „Zeszytów soborowych”, którą przygotowała Dykasteria ds. Ewangelizacji. Publikacja jest komentarzem do czterech konstytucji soborowych. Ks. Frisina przygotował zeszyt 14., wyjaśniający rolę muzyki w liturgii.

„Czasami muzyka jest przestrzenią pozostawioną improwizacji, innym razem staje się bardziej spektaklem niż modlitwą, nieraz też bywa pokazem rozmaitych rzeczy. Kościół jest bardzo wymagający, bo muzyka ma ogromne znaczenie w modlitwie, tak jak ma ogromne znaczenie w życiu człowieka, bo wyraża najgłębsze uczucia i mówi o tym, czego słowa nie mogą powiedzieć, nie potrafią przekazać. Dlatego, jak stwierdza Sobór, muzyka sakralna jest integralną częścią liturgii. Wyrażenie, od którego zaczęła się cała reforma pieśni sakralnej wyszło od św. Piusa X: «chwała Boża i uświęcenie braci». Czyli mamy wymiar wertykalny, którym jest chwalenie Boga, w którym dajemy Bogu co najlepsze w wykonaniu, w śpiewie, w muzyce, którą wybieramy. Ale jest także drugi wymiar, uświęcenie braci. To moment, kiedy wierzący spotyka się z innymi, modli się, razem chwaląc Boga i podążając jedną drogą. Ważne, aby zrozumieć, że muzyka liturgiczna służy otwarciu serca wierzącego i skierowaniu go ku Bogu we wspólnej modlitwie. A więc ma kanony, ma przepisy, a jednocześnie opiera się na Słowie Bożym, wierze i na tej pięknej koncepcji, jaką jest uczestnictwo, typowej dla Soboru. Zrozumieliśmy, że nie śpiewa się samemu, nie tworzy się muzyki samemu, tworzy się ją razem” - podkreśla ks. Frisina.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-04-03 15:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy koncert w kościele to świętokradztwo?

[ TEMATY ]

muzyka

liturgia

muzyka chrześcijańska

www.youtube.com

Muzyka w kościele to coś powszechnego. Czy można z nią przesadzić? Kiedy muzyka przeszkadza lub jest niewłaściwa? Pisze o tym Antonina Karpowicz-Zbińkowska – doktor nauk teologicznych, muzykolog.

Z jednej strony, zwyczaj wykonywania muzyki sakralnej w salach koncertowych, zupełnie poza kontekstem kultycznym, funkcjonuje już długo. Została ona już dawno zawłaszczona przez tych, którzy z wiarą katolicką czy chrześcijańską nie mają nic wspólnego, i jest traktowana jako dziedzictwo kulturowe, zdatne do pokazywania niczym obrazy sakralne w muzeach. Z drugiej zaś – czymś zupełnie zwyczajnym i powszechnym, oficjalnie dozwolonym przez przepisy kościelne, jest wykonywanie muzyki sakralnej w kościołach na zasadzie ogólnodostępnych koncertów.
CZYTAJ DALEJ

Apel o anulowanie długów krajom biednym

2025-02-26 10:42

[ TEMATY ]

Genewa

biedne kraje

anulowanie długów

Karol Porwich/Niedziela

Zysk nie jest jedynym kryterium pomiaru gospodarki: głównym jest godność osoby ludzkiej - powiedział podczas konferencji w Genewie watykański sekretarz ds. stosunków z państwami i organizacjami międzynarodowymi abp Paul Gallagher. Zaapelował o prace nad znalezieniem rozwiązania w kwestii redukcji i anulowania długów państwom rozwijającym się.

Abp Paul Gallagher podczas konferencji w Genewie zorganizowanej przez Stałą Misję Obserwacyjną Stolicy Apostolskiej oraz agendę ONZ ds. Handlu i Rozwoju nawiązał do trwającego Jubileuszu Nadziei i zachęcał do refleksji nad sprawiedliwością i miłosierdziem w relacjach międzynarodowych, także w kwestii długów obciążających najmocniej kraje najbiedniejsze.
CZYTAJ DALEJ

Zbrodnia bez kary? Warszawskie morderstwa śladem Rodiona Raskolnikowa

2025-02-26 21:21

[ TEMATY ]

felieton

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Warszawa wstrząśnięta serią brutalnych morderstw seniorek. Śledczy wskazują, że sprawca działał z motywacją przypominającą filozofię Rodiona Raskolnikowa z powieści „Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego. Czy mamy do czynienia z kimś, kto uznał się za "nadczłowieka", stojącego ponad prawem moralnym? Czy współczesna Warszawa powtarza mroczną historię dziewiętnastowiecznego Petersburga?

Rodion Raskolnikow, główny bohater „Zbrodni i kary”, wierzył, że wyjątkowi ludzie mają prawo przekraczać normy moralne, jeśli służy to wyższym celom. Uważał, że zabójstwo lichwiarki Alony Iwanowny jest usprawiedliwione, ponieważ usunięcie „nikczemnej" jednostki miało umożliwić realizację „wielkich czynów" przez niego samego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję