Reklama

Wiadomości

Ochojska powinna zostać ukarana

Wydawało się, że po 24 lutego politycy się opamiętają. Poskładają sobie wreszcie puzzle i zobaczą, że działalność Łukaszenki na granicy jest częścią większej wojennej układanki Moskwy. Niestety w tej kwestii Janina Ochojska bardzo szkodzi Polsce i sprzyja narracji Łukaszenki i Putina.

[ TEMATY ]

komentarz

migranci

Adobe Stock

ZDJĘCIE POGLĄDOWE

ZDJĘCIE POGLĄDOWE

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy, kto zna choć trochę historię wie, że zdrada Polski zawsze była karana, a kara tym była proporcjonalna do zagrożenia, w którym aktualnie znajdowała się ojczyzna. Dziś, gdy Polska jest państwem frontowy, należałoby liczyć na jakąś większą wyobraźnie i przynajmniej częściowe opamiętanie polskich elit politycznych. Niestety nie wszystkim to wychodzi i górę bierze wewnętrzna walka polityczna kosztem interesu i bezpieczeństwa Polski.

Na antenie TOK FM, Janina Ochojska, wybrana do europarlamentu z rekomendacji PO, mówiła o sytuacji migrantów na granicy polsko-białoruskiej. Jej zdaniem ofiar na granicy polsko-białoruskiej jest o wiele więcej. W tej chwili mówi się o 300 osobach, które zaginęły – stwierdziła Janina Ochojska. Związana z Platformą Obywatelską europosłanka sugerowała, że ciała migrantów mogły zostać „uprzątnięte” przez leśników i pochowane... w masowym grobie. Te słowa wpisują się w 100% w narracje Putina i Łukaszenki, których media co drugi dzień oskarżają Ukrainę i Polskę o faszyzm. Tym przecież Moskwa argumentuje potrzebę wojny z Ukrainą, którą bezpodstawnie oskarża się o różne zbrodnie. Według ich zapowiedzi kolejna ma być Polska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do wypowiedzi Ochojskiej odniosły się Lasy Państwowe. Ich rzecznik Michał Gzowski napisał na Twitterze, że europosłanka oskarżyła leśników o ukrycie kilkuset ciał zmarłych uchodźców w masowym grobie w Białowieży. "To wyjątkowo ohydne pomówienie. Lasy Państwowe wyciągną wszystkie dostępne prawnie konsekwencje. Opluwanie munduru leśnika nie pozostanie bezkarne" - stwierdził.

To bardzo dobra reakcja Lasów Państwowych, bo takie słowa nie mogą przejść bez echa, a ich "bohaterka" powinna zostać ukarana. Ale jest jeszcze jeden najważniejszy aspekt całej sprawy. Jakby Pani Janina nie zauważyła, to przypomnę - w dużym uproszczeniu - że Polska podobnie jak większość państw NATO obecnie toczy wojnę z Moskwą, a pośrednio także z Białorusią. To prawda, że główny front walk zbrojnych jest na Ukrainie, gdzie codziennie ginie ponad 1 tys. osób, ale przecież politycy z Kremla wielokrotnie wskazywali nawet w oficjalnych dokumentach dyplomatycznych, że celem tej agresji także jest Polska.

Reklama

Szkoda, że Ochojska nie widzi tak dobrze milionów uchodźców z Ukrainy, którzy musieli uciekać do Polski przed bombami Putnia, a cały czas wspiera wojnę hybrydową Łukaszenki i Putina na polsko-białoruskiej granicy. Robi dosłownie wszystko, by obraz Polski był jak najgorszy na arenie międzynarodowej i wśród zachodnich społeczeństw, a tym samym pozycja Warszawy zabiegającej o wsparcie dla Kijowa także była znaczenie słabsza. Dlatego też takie publiczne wypowiedzi należy odczytywać jako wsparcie dla reżimu Putina i Łukaszenki, kosztem pozycji Polski i także walczącej Ukrainy .

W tej całej sprawie najbardziej mi żal Bogu winnych leśników, którzy od pokoleń dbają o Puszczę Białowieską. Wielu z nich znam osobiście i wiem, że są to bardzo uczciwi, sumienni i oddani Polsce ludzie. Kilku z nich poznałem w 2017 roku, gdy razem z rodziną brałem udział w modlitwie tuż przy białoruskiej granicy - Różaniec do Granic. Z perspektywy 2021, a zwłaszcza 2022 roku widać, jak bardzo ta akcja modlitewna szczególnie w Puszczy Białowieskiej była prorocza i potrzebna.

2023-03-11 18:01

Ocena: +16 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Umycie rąk przez Trybunał Strasburski

Niedziela Ogólnopolska 44/2013, str. 43

[ TEMATY ]

historia

komentarz

www.prezydent.pl/pl.wikipedia.org

EUROPEJSKI TRYBUNAŁ PRAW CZŁOWIEKA W SPRAWIE ZBRODNI KATYŃSKIEJ
Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 21 października 2013 r. przedstawiciele rodzin pomordowanych w Katyniu określili jako swoją porażkę. Europejscy sędziowie po prostu wystraszyli się Rosji. Uznali, że nie mogą oceniać rosyjskiego śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej. Więcej - wycofano się również z ubiegłorocznego stwierdzenia, że strona rosyjska poniżająco traktowała w śledztwie rodziny polskich ofiar. Odmienna decyzja mogłaby dać podstawy do wznowienia śledztwa z udziałem rodzin katyńskich.
Wraz z tym wyrokiem rodziny katyńskie straciły szanse na prawne dochodzenie swoich praw. Została im tylko droga polityczna.

Przykro to stwierdzić, ale po raz kolejny siła zwyciężyła nad prawem. Siła strachu przed Rosją Władimira Putina, siła strachu, która oddziałuje na poszczególnych członków Trybunału. Zasiadają w nim przedstawiciele krajów, które są bezpośrednio od Rosji zależne, jak np. Armenia, i krajów, które po prostu chcą robić z Rosją dobre interesy. Z tą Rosją, jaka jest, z tą Rosją, która brutalnie gwałci prawa ludzkie i boskie na swoim terenie. I czyni to tym śmielej, im mniejszy spotyka opór we współczesnej Europie.

CZYTAJ DALEJ

Giuseppe Moscati – lekarz, który leczył miłością

[ TEMATY ]

św. Józef Moscati

Archiwum

Św. Józef Moscati. Kadr z filmu

Św. Józef Moscati. Kadr z filmu

W odległym 1927 roku był to Wtorek Wielkiego Tygodnia. 12 kwietnia w wieku 47 lat, zmarł Giuseppe Moscati, lekarz ubogich… W Kościele katolickim wspomnienie świętego przypada 27 kwietnia.

Święty doktor

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję